„Jako Przewodnicząca Związku Zawodowego w KAS zrzeszającego 7300 członków, w imieniu pracowników i funkcjonariuszy KAS, odpowiedzialnych za wpływy do budżetu państwa żądam od Donalda Tuska i Andrzeja Domańskiego ustosunkowania się do słów wiceministra Dropa” - zaznaczyła Agata Jagodzińska, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej we wpisie na platformie X.
Wczoraj w Ministerstwie Finansów odbyło się spotkanie ministra Juranda Dropa i szefa KAS z przedstawicielami związków zawodowych działających w KAS, Padły na nim słowa, które dosłownie mną wstrząsnęły
— poinformowała.
Podwyżki dla Krajowej Administracji Skarbowej
Jak wyjaśniła Agata Jagodzińska, wiceminister finansów Jurand Drop powiedział, że o podwyżkach dla KAS możemy zacząć rozmawiać dopiero wtedy, gdy nikt nie będzie chciał przyjść do pracy w KAS i pojawią się wakaty.
Według niego teraz na jedno miejsce jest trzydzieści osób, więc — jak stwierdził — nie ma o czym mówić
— wskazała przewodnicząca Związku Zawodowego w KAS.
W głowie mi się nie mieści, że wiceminister rządu może publicznie wypowiadać takie słowa. Nie tylko mówić - on tak nawet nie powinien nawet myśleć
— podkreśliła.
„Rząd chce doprowadzić do zapaści KAS?”
Agata Jagodzińska zapytała, „czy naprawdę ten rząd chce doprowadzić do zapaści KAS?”.
Do momentu, gdy nasze wynagrodzenia znowu będą tak żałośnie niskie, jak kilka lat temu, gdy przyjmowano każdego, bez względu na wykształcenie, byleby tylko ktoś przyszedł robić? A potem taki pracownik ma kontrolować spółki, analizować ceny transferowe, podejmować decyzje o milionowych skutkach dla budżetu państwa? To jest wizja silnej administracji skarbowej?
— dopytywała przewodnicząca Związku Zawodowego w KAS.
Czy ten rząd naprawdę upadł na głowę, by wychodzić do związków zawodowych z taką argumentacją? To jest lekceważenie ludzi, którzy na co dzień dźwigają ciężar funkcjonowania państwa! Panie Andrzeju Domański, czy Pan w ogóle wie, co się w gmachu dzieje i mówi? Pan uważa tak samo? Proszę to tutaj publicznie przyznać
— napisała i dodała „cóż… historia zatacza koło” - „ten sam ton, ta sama pogarda, jak osiem lat temu, gdy minister Kapica powiedział słynne ‘weźmiemy każdego z ulicy, a jak wam się nie podoba — to idźcie na śmieciarza’”.
Jagodzińska wzywa Tuska i Domańskiego
Agata Jagodzińska poprosiła też premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego do odniesienia się do słów wicenistra Dropa, „który wczoraj w Ministerstwie Finansów powiedział do przedstawicieli związków zawodowych, że o podwyżkach dla KAS będziemy rozmawiać dopiero, jak nikt nie będzie chciał pracować w KAS i pojawią się wakaty”.
Dlaczego chcecie doprowadzić do zapaści KAS i państwa? Dlaczego chcecie cofnąć nas o dekadę i zmarnować to co udało się dotychczas osiągnąć? Czy Wy jesteście poważni z taką retoryką i takim celem? Czy spółki ma kontrolować byle jaki pracownik z ulicy, który przyjdzie pracować do KAS, bo już nikt tam pracować nie będzie chciał? Powtarzam, czy Wy jesteście poważni? A może taki właśnie jest zamysł
— wskazała.
Jako Przewodnicząca Związku Zawodowego w KAS zrzeszającego 7300 członków, w imieniu pracowników i funkcjonariuszy KAS, odpowiedzialnych za wpływy do budżetu państwa żądam od Donalda Tuska i Andrzeja Domańskiego ustosunkowania się do słów wiceministra Dropa
— dodała Agata Jagodzińska.
CZYTAJ WIĘCEJ:
tt/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743700-szefowa-zwiazku-zawodowego-w-kas-chce-wyjasnien-od-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.