Radni uchwalili podwyżkę wynagrodzenia prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego; ze wszystkimi dodatkami będzie zarabiał ok. 22 tys. zł brutto. W uzasadnieniu radni powołali się m.in. na przepisy o nowych stawkach wynagrodzeń samorządowców zatrudnionych na podstawie wyboru i powołania.
Prezydent Białegostoku od początku obecnej kadencji miał wynagrodzenie na takim samym poziomie, jak w poprzedniej kadencji. Zgodnie z przyjętą w poniedziałek większością głosów uchwałą, jego wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny wzrastają łącznie o niespełna 800 zł brutto, do tego dochodzi dodatek specjalny, wynoszący 30 proc. wynagrodzenia i dodatku funkcyjnego.
Prezydentowi przysługuje też, na podstawie przepisów o wynagradzaniu pracowników samorządowych - „dodatek za wieloletnią pracę”.
Za podwyżką zagłosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 oraz radna PiS. Przeciwko było trzech radnych Prawa i Sprawiedliwości, pozostali radni tego klubu nie wzięli udziału w głosowaniu.
„Mamy pewne wątpliwości…”
Radny PiS Bartosz Stasiak mówił w dyskusji poprzedzającej głosowanie, że radni wnioskujący o tę podwyżkę „lekkomyślnie sięgają znowu do kieszeni mieszkańców Białegostoku”. Zarzucał prezydentowi miasta, że w obecnej kadencji samorządu „nie jest w stanie tak naprawdę wykazać pewnej wizji rozwoju” Białegostoku.
Mamy pewne wątpliwości, czy prezydent zasługuje na podwyżkę wynagrodzenia w tej kadencji
— powiedział. Dodał, by radni zastanowili się, czy nie chcą „ufundować” tej podwyżki poprzez obniżenie swoich diet.
Radni KO Michał Karpowicz oraz Marcin Piętka mówili o stawkach wynagrodzeń samorządowców z gmin ościennych, jak informowali - porównywalnych z zarobkami prezydenta Białegostoku. Piętka mówił, że wynagrodzenie prezydenta Białegostoku rośnie o ok. 5 proc., czyli poziom inflacji.
Radna PiS Alicja Biały, która poparła projekt uchwały, zaznaczając że wypowiada się w imieniu swoim, a nie klubu radnych, mówiła, że dyskusja jest niepotrzebna.
Czy dalej mamy brnąć (…) i walczyć o tysiąc złotych? Jak można porównać kwotę, o którą walczymy i o którą są takie nieporozumienia z tym, że niedawno dostaliśmy jako radni też podwyżkę w stu procentach? I nie było żadnej dyskusji w tej kwestii
— powiedziała radna.
Przewodnicząca rady Katarzyna Jamróz (KO) zwracała uwagę, że wynagrodzenie prezydenta Białegostoku nie było zmieniane od czterech lat.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743652-spor-o-pensje-prezydenta-bialegostoku-przyjeto-uchwale
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.