„To może być prowokacja sterowana z kraju, może być sterowana z zagranicy. Może mieć na celu wywołanie poczucia zagrożenia w nas wszystkich. To może być też działanie jakiegoś jednego szalonego człowieka. To może być bardzo dużo różnych rzeczy” - powiedział w RMF24 wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji. Polityk odniósł się w ten sposób do incydentu obrzucenia siedziby Platformy Obywatelskiej butelką z jakimś płynem. W jego ocenie Donald Tusk zachował się nieodpowiedzialnie, sugerując, że incydent można powiązać ze słowami Roberta Bąkiewicza. „Nie wolno tak przypisywać. Nie wolno nam tego robić nie mając przesłanek. To jest nieodpowiedzialne” - oświadczył stanowczo marszałek Sejmu.
Wczoraj po godz. 15 w drzwi budynku przy ul. Wiejskiej, w której mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej, ktoś próbował rzucić butelką z jakimś płynem. Z relacji świadków wynika, że sprawca podpalający butelkę został odepchnięty, a ta rozbiła się przed wejściem. Witold Zembaczyński, który był świadkiem tego zdarzenia, określił incydent, jako „akt terroru politycznego”.
Profesjonalnemu podejściu do polityki bezpieczeństwa zawsze sprzyja umiar w słowach. Pierwsze, od czego bym zaczął to nie używanie słowa wojna w kontekście drobnego incydentu i nieszkodliwego incydentu. Nikomu nic się nie stało. O politycznym terrorze mogą mówić państwa, które rzeczywiście miały zjawisko terroru. W drugiej połowie XX wieku w Niemczech, we Włoszech i wielu innych państwach europejskich regularnie wybuchały bomby i ginęli cywile, politycy, sędziowie. A my jesteśmy jednym z najspokojniejszych państwa w Europie
— powiedział lider Konfederacji.
„Traktowałbym to w kategoriach prowokacji”
Wicemarszałek Bosak wskazywał na szerszy kontekst, jaki może mieć incydent przed siedzibą Platformy Obywatelskiej. W jego ocenie nie można wykluczyć, że ktoś z zewnątrz próbuje wykorzystać trwający w Polsce konflikt polityczny, by jeszcze bardziej skłócić społeczeństwo polskie.
Żadnego incydentu nie wolno jednak lekceważyć, bo blisko nas toczy się wojna i nasz system jest testowany. Powtarzające się pojawienia się dronów nad obiektami rządowymi, czy strategicznymi, mieliśmy akty sabotażu, w internecie jest wiele filmów mających powodować poczucie zagrożenia i niepewności, dlatego trzeba tę sprawę wyjaśnić. Póki sprawcy nie zostaną ustaleni, to niezbyt dużo mamy do komentowania, bo dzięki Bogu nikt nie został ranny, nie zginął i chyba nic się nie spaliło
— oświadczył gość Krzysztofa Ziemca.
Traktowałbym to w kategoriach prowokacji
— wyjaśnił.
„Nie wolno nam tego robić”
Wicemarszałek Sejmu ostro skrytykował też sugestie Donalda Tuska dotyczące Robert Bąkiewicza. Premier zwracając się do uczestników 14. Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie powiedział, że „koktajl Mołotowa, rzecz rzadka w Polsce, ale właściwie trudno się dziwić, jeśli z trybuny udostępnionej przez lidera opozycji przemawia pan Bąkiewicz, wzywając do wyrywania chwastów”.
Tak, nie myślcie, że nie jesteście w ich oczach wolni od tego oskarżenia wyrywania chwastów i palenia tej ziemi napalmem, aby takie chwasty jak wy nie wyrastały
— podburzał emocje zgromadzonych w Sopocie ludzi Donald Tusk.
Nie wolno tak przypisywać. W profesjonalnej debacie o bezpieczeństwie to jest problem atrybucji, czyli przypisania czynu do sprawcy także w wymiarze politycznym. Nie wolno nam tego robić, nie mając przesłanek. To jest nieodpowiedzialne
— oświadczył stanowczo Krzysztof Bosak, jeszcze raz przypominając, że sprawę trzeba wpierw wyjaśnić.
To może być prowokacja sterowana z kraju, może być sterowana z zagranicy. Może mieć na celu wywołanie poczucia zagrożenia w nas wszystkich. To może być też działanie jakiegoś jednego szalonego człowieka. To może być bardzo dużo różnych rzeczy. Być może człowiek, który to zrobił, nie miał świadomości, że w tym budynku jest biuro Platformy Obywatelskiej. A jeśli to krzyczał, to wskazuje to raczej na prowokację motywowaną bardzo silnymi emocjami politycznymi
— podsumował temat wicemarszałek Sejmu.
koal/RFM24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743448-bosak-o-incydencie-przed-siedziba-po-to-moze-byc-prowokacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.