Poseł PiS Łukasz Mejza miał zostać zatrzymany przez policję na trasie ekspresowej S3 niedaleko Polkowic za znaczące przekroczenie prędkości. Parlamentarzysta miał jechać samochodem 200 km/h i odmówić przyjęcia mandatu.
Były wiceminister sportu i turystyki Łukasz Mejza miał jechać swoim samochodem marki bmw 200 km/h na trasie S3 nieopodal Polkowic. Funkcjonariusze zaproponowali parlamentarzyście mandat w wysokości 2,5 tys. zł, ale poseł go nie przyjął, zasłaniając się immunitetem.
Wniosek o ukaranie posła
Funkcjonariusze sporządzić mają teraz wniosek o ukaranie posła, jednak wymagana jest w tym kontekście procedura uchylenia mu immunitetu przez Sejm.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/743110-mejza-mial-jechac-200-kmh-na-s3-odmowil-przyjecia-mandatu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.