Prokuratura Okręgowa w Warszawie zażaliła decyzję Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa o umorzeniu tzw. polskiego wątku sprawy Sławomira Nowaka!
Jak wskazano w komunikacie prasowym „Prokurator Okręgowy zdecydował się na wniesienie tego zażalenia, wbrew stanowisku prokuratora obecnego na posiedzeniu sądu, gdyż miał wątpliwości, czy sąd – który procedował na posiedzeniu wstępnym, organizacyjnym – mógł podjąć decyzję o umorzeniu sprawy”.
Prokurator zaznaczył, że posiedzenie organizacyjne powinno być wedle przepisów „przeznaczone do rozpatrzenia kwestii związanych z ustaleniem terminów rozpraw i kolejnością przesłuchania świadków, ewentualnie z przekazaniem sprawy innemu sądowi, albo z jej zwrotem prokuratorowi, a nie z kwestiami merytorycznymi”.
Kierując w niniejszej sprawie środek odwoławczy Prokurator Okręgowy w Warszawie stoi na stanowisku, iż jawność i dwuinstancyjność postępowania sądowego wynikająca z art. 78 Konstytucji RP dająca prawo stronom do kontroli wydanych orzeczeń stanowi fundament demokratycznego państwa prawnego i podstawę budowania stabilności i merytorycznej poprawności orzecznictwa. Ważkim powodem złożenia przedmiotowego środka odwoławczego pozostaje to, iż w przypadku czynów korupcyjnych tylko prokurator może wnieść środek odwoławczy, gdyż brak jest pokrzywdzonego. Złożenie w niniejszej sprawie środka odwoławczego wpisuje się w realizację zadań prokuratury, która stoi na straży praworządności
— napisano w dokumencie.
CZYTAJ TAKŻE: Zwrot w sprawie Nowaka. Teraz prokuratura… „rekomenduje” złożenie zażalenia! „Sąd dokonał nieuprawnionej oceny”
Pełny komunikat
Poniżej prezentujemy pełny komunikat prokuratury we wspomnianej sprawie.
Prokurator Okręgowy w Warszawie w dniu 9 października 2025 r. skierował zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa VIII Wydział Karny z dnia 19 września 2025 r. w przedmiocie umorzenia postępowania karnego wobec stwierdzenia oczywistego braku faktycznych podstaw oskarżenia, wydane w sprawie VIII K 105/25, prowadzonej przeciwko: Sławomirowi N. oskarżonemu o czyny z art. 228 § 1 k.k. i in., Leszkowi K. oskarżonemu o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 229 § 1 k.k., Wojciechowi T. oskarżonemu o czyn z art. 229 § 1 k.k. i Dariuszowi K. oskarżonemu o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 229 § 1 k.k.
Prokurator Okręgowy zdecydował się na wniesienie tego zażalenia, wbrew stanowisku prokuratora obecnego na posiedzeniu sądu, gdyż miał wątpliwości, czy sąd – który procedował na posiedzeniu wstępnym, organizacyjnym – mógł podjąć decyzję o umorzeniu sprawy. Posiedzenie organizacyjne powinno być bowiem, zgodnie z przepisami, przeznaczone do rozpatrzenia kwestii związanych z ustaleniem terminów rozpraw i kolejnością przesłuchania świadków, ewentualnie z przekazaniem sprawy innemu sądowi, albo z jej zwrotem prokuratorowi, a nie z kwestiami merytorycznymi.
Co prawda przepisy kodeksu postępowania karnego dopuszczają, by na posiedzeniu wstępnym rozstrzygać okoliczności, które mogą świadczyć o zasadności umorzenia sprawy, jednak w orzeczeniach sądów i w literaturze prawniczej podnoszone są głosy, że w czasie tego typu posiedzenia nie powinny być podejmowane decyzje o umorzeniu postępowania wobec braku faktycznych podstaw oskarżenia.
Mając na uwadze takie rozbieżności formalne, procesowe, celem ich jednoznacznego rozstrzygnięcia, Prokurator Okręgowy w Warszawie, podzielając stanowisko wyrażone przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, osobiście podjął decyzję o wniesieniu zażalenia. Jednocześnie zażalenie to nie podważa oceny materiału dowodowego dokonanej przez prokuratora obecnego na posiedzeniu i podzielonego przez sąd, który sprawę umorzył.
Podkreślenia wymaga, że prokurator jest niezależny w ramach swojego działania przed sądem i jego decyzje są autonomiczne. Prokurator obecny na posiedzeniu, na którym zostało wydane przedmiotowe postanowienie, bardzo dobrze znał akta sprawy i był w pełni uprawniony do samodzielnego dokonania oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, jak też do samodzielnej oceny przepisów procedury, co do treści których Prokurator Okręgowy – ze względu na wskazane powyżej rozbieżności w orzecznictwie i literaturze – nabrał wątpliwości skutkujących wywiedzeniem zażalenia. Przedmiotowe zażalenie żadną miarą nie podważa niezależności prokuratora obecnego na posiedzeniu. Wręcz przeciwnie, fakt, że zażalenie osobiście sporządził i podpisał Prokurator Okręgowy w Warszawie, stanowi wyraz najgłębszego szacunku dla jego niezależności, a jednocześnie wynika z uprawnień Prokuratora Okręgowego jako przełożonego, w hierarchicznej instytucji, jaką jest prokuratura.
Kierując w niniejszej sprawie środek odwoławczy Prokurator Okręgowy w Warszawie stoi na stanowisku, iż jawność i dwuinstancyjność postępowania sądowego wynikająca z art. 78 Konstytucji RP dająca prawo stronom do kontroli wydanych orzeczeń stanowi fundament demokratycznego państwa prawnego i podstawę budowania stabilności i merytorycznej poprawności orzecznictwa. Ważkim powodem złożenia przedmiotowego środka odwoławczego pozostaje to, iż w przypadku czynów korupcyjnych tylko prokurator może wnieść środek odwoławczy, gdyż brak jest pokrzywdzonego. Złożenie w niniejszej sprawie środka odwoławczego wpisuje się w realizację zadań prokuratury, która stoi na straży praworządności.
Prokurator Okręgowy w Warszawie podtrzymuje stanowisko, że w kontekście pozyskanych w fazie postępowania przygotowawczego przez prokuratora dowodów zasadność kierowania aktu oskarżenia w niniejszej sprawie budzi wątpliwości. Sprowadzają się one nie tylko do oceny wiarygodności zeznań głównego i jedynego świadka, ale także zaistnienia znamion przestępstw zarzuconych oskarżonym. Za poglądem tym przemawia, że przestępstwa korupcyjne mogą być popełnione tylko w związku z pełnieniem funkcji publicznej przez sprawcę przyjmującego korzyść majątkową. Oznacza to, że korzyść majątkowa musi zostać udzielona i przyjęta w okresie pełnienia funkcji publicznej przez osobę ją przyjmującą. Nadto korzyść powinna być związana z funkcją pełnioną przez tę osobę i z jej kompetencjami. Orzecznictwo w tej materii jest jednoznaczne.
W tym kontekście sąd odwoławczy powinien rozważyć nie tylko, czy dopuszczalne było dokonanie kontroli aktu oskarżenia przez sąd pierwszej instancji na posiedzeniu wstępnym pod kątem braku oczywistych podstaw oskarżenia, ale także, czy nie zachodzi negatywna przesłanka procesowa wynikająca z błędnej oceny zaistnienia znamion przestępstwa.
Michał Mistygacz, Prokurator Okręgowy w Warszawie
Sprawa Nowaka
Sławomir Nowak to były minister transportu w drugim rządzie Donalda Tuska, który odszedł z polskiej polityki po sprawie zegarka niewpisanego do oświadczenia majątkowego. Od 2016 roku był szefem ukraińskiej agencji drogowej. W 2021 r. prokuratura oskarżyła go o kilkanaście przestępstw, głównie korupcyjnych. Zarzuty postawiła mu także strona ukraińska. W Polsce zarzucano mu m.in. przyjmowanie łapówek za pomoc w zdobyciu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa.
Pod koniec września Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów podjął bulwersującą decyzję i umorzył sprawę tzw. polskiego wątku sprawy Nowaka.
Do umorzenia doszło przed procesem; jak wówczas poinformowano powodem był „oczywisty brak podstaw oskarżenia”, co wprawiło w osłupienie wielu ekspertów prawniczych.
Kilka dni później prokuratura zapowiedziała, że dokona oceny oraz analizy postanowienia sądu, po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia.
CZYTAJ TAKŻE:
as/gov.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742828-a-jednak-prokuratura-zazalila-decyzje-sadu-ws-nowaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.