„Łączenie tego rodzaju propozycji z obraźliwymi występami pokazuje tylko jedną rzecz, że obecność pana Mentzena w polityce jest jednak pewnym nieporozumieniem” - zaznaczył Jarosław Kaczyński, odpowiadając na konferencji prasowej na pytanie o pakt senacki PiS z Konfederacją.
Sławomir Mentzen powiedział, że nie ma zamiaru dogadywać się z Jarosławem Kaczyńskim w kontekście paktu senackiego prawicy na przyszłe wybory.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mentzen chce PiS-u bez PiS-u? Mówi o… odejściu prezesa Kaczyńskiego! Wskazał prezydenta Nawrockiego jako patrona „paktu senackiego”
Zasugerował jednak, że organizatorem i swoistym gospodarzem takiego porozumienia mógłby stać się prezydent Karol Nawrocki. Prezes PiS był pytany o tę kwestię na konferencji prasowej.
Pakt senacki to koncepcja, która już bardzo dawno funkcjonuje w rozmowach polityków mojej partii, sądzę, że także innych partii prawicowych, bo druga strona zawiera taki pakt i on jak się okazuje jest efektywny
— zauważył Jarosław Kaczyński.
Z drugiej strony łatwo obliczyć, że gdyby nasza strona zawarła taki pakt, to on też byłby efektywny i to bardziej niż tamtej strony, dlatego jest o czym mówić. Natomiast łączenie tego rodzaju propozycji z obraźliwymi występami pokazuje tylko jedną rzecz, że obecność pana Mentzena w polityce jest jednak pewnym nieporozumieniem
— powiedział lider opozycji.
CZYTAJ TAKŻE: Powstanie pakt senacki PiS-u i Konfederacji? Sensacyjne doniesienia. „Lepiej się dogadać, niż wzajemnie wyniszczać”
„Niedostatki” Mentzena
Prezes PiS został też zapytany o to, czy zgodziłby się na to, by pakt senacki z Konfederacją organizowany byłby pod auspicjami prezydenta Karola Nawrockiego.
Nie toczą się żadne rokowania, ale rozmowy wewnątrz partii. Żadnych rokowań nie ma. Jeżeli chodzi o rolę prezydenta Nawrockiego, to on powinien na to pytanie odpowiedzieć, a nie ja. Generalnie można powiedzieć, że ten pomysł jest racjonalny, ale oczywiście ta racjonalność bywa zakłócana, tak jak to przed chwilą powiedziałem
— stwierdził.
Racjonalni ludzie i jako tako wychowani, nie rzucający całkowicie nieprawdziwych oskarżeń, na przykład takich, że ja kogoś oszukiwałem, czy że jestem gangsterem, mogą ze sobą rozmawiać. Jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to jednak powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki, a jeżeli to jest niemożliwe, to trudno. Ja niestety też nie mogłem zostać koszykarzem, a marzyłem o tym
— podkreślił prezes PiS.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Pakt senacki między PiS-em a Konfederacją? Bosak: „Nie ma takich rozmów”. Ale dodaje: „Niczego nie wykluczam”
Porady dla Hołowni?
Jarosław Kaczyński był też pytany przez TVN24 o ewentualne porady dla Szymona Hołowni w sytuacji jego sporów o zaspokojenie oczekiwań Polski 2050 odnośnie spraw personalnych w koalicji rządzącej i „szantaż”, jakim marszałek Sejmu ma się posługiwać wobec Donalda Tuska.
Naprawdę nie mam zamiaru się wtrącać w spory w koalicji rządzącej, a jeżeli chodzi o słowo „szantaż”, którego pan użył, nie jest właściwym słowem, bo to są normalne rokowania polityczne. Zawsze tego rodzaju rzeczy w Polsce i na świecie występują. Demokracja jest ustrojem najlepszym z istniejących, ale mimo wszystko nie jest ustrojem idealnym
— ocenił.
Mnie ich umowy koalicyjne mnie nie interesują. Interesuje mnie to, co będzie po tym, jak to się skończy i co tam zobaczymy, jak się będziemy mogli bliżej temu przyjrzeć
— oświadczył Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ TEŻ:
maz/KP PiS/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742605-prezes-pis-obecnosc-mentzena-w-polityce-to-nieporozumienie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.