Bulwersujące! Parlament Europejski z jednej strony uchylił immunitety europosłów Prawa i Sprawiedliwości Michała Dworczyka i Daniela Obajtka z powodu błahych spraw mocno nacechowanym politycznie, a z drugiej… nie zgodził się na pociągnięcie do odpowiedzialności włoskiej europosłanki, która brała udział w brutalnych atakach na ludzi przy pomocy rurek i pałek teleskopowych.
Parlament Europejski zdecydował o uchyleniu immunitetów europosłom PiS Michałowi Dworczykowi i Danielowi Obajtkowi.
W przypadku Dworczyka chodzi o używanie prywatnej skrzynki mailowej w czasie, gdy kierował kancelarią premiera. Sprawa Obajtka dotyczy przekroczenia uprawnień, kiedy był szefem Orlenu.
CZYTAJ TAKŻE: Skandaliczna decyzja PE! Uchylono immunitety Obajtkowi i Dworczykowi. „Koledzy z PO ‘dopilnowali’ kolegów z innych krajów”
Unijna hipokryzja
Sprawę w mediach społecznościowych skomentował sam Michał Dworczyk, który zwrócił uwagę na hipokryzję Parlamentu Europejskiego.
Tak wygląda człowiek, który nie spodobał się lewicowej europosłance Ilarii Salis z Włoch. Wraz z bojówkami Antify napadała i linczowała ludzi, w tym Polaków, przypadkowo napotkanych na ulicy. Bili żelaznymi rurami, młotkami po głowie narażając ich na śmierć. Grozi jej 20 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Oczywiście PE w tajnym głosowaniu nie zgodził się na uchylenie jej immunitetu i pozostaje bezkarna. Hipokryzja level hard
— zaznaczył europoseł.
Salis nie odpowie
W podobnym tonie wypowiedział się także inny z europosłów PiS Tobiasz Bocheński.
To zdjęcia ofiary pobicia przez europosłankę komunistycznej frakcji The Left. I wiecie co? Nie odpowie za to. Ilralia Salis dziś zachowała immunitet… Pobiła na Węgrzech manifestantów, ale światli europosłowie uważają, że ma prawo zasiadać w Parlamencie Europejskim. Za to polityczne oskarżenia wobec Michała Dworczyka i Daniela Obajtka są dla europosłów ok. Wstyd. Hańba. Brak słów
— wskazał.
Bulwersująca historia
Sprawa Ilarii Salis zbulwersowała opinię publiczną. Kobieta należąca do bojówek Antify dostała się do Parlamentu Europejskiego, przebywając na Węgrzech w areszcie domowym z uwagi na toczący się wobec niej proces o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Należała ona do grupy agresorów, która podczas festiwalu w Budapeszcie napadała i linczowała ludzi, którzy zostali uznani za „faszystów”. Pobici przy pomocy rur i pałek teleskopowych zostali m.in. polscy turyści. Szczególnie skatowany został przypadkowy mężczyzna.
Mimo to Parlament Europejski zdecydował się nie uchylać jej immunitetu, a lewicowi europarlamentarzyści świętowali to jako zwycięstwo… demokracji.
Poseł Niemiec z partii Linke jest bardzo szczęśliwy, że Parlament Europejski uniemożliwił pociągnięcie do odpowiedzialności karnej włoskiej posłanki I. Salis z ANTIFY za brutalne pobicie starszego człowieka i Polaków w Budapeszcie… Czuję niesmak
— wskazał mecenas Bartosz Lewandowski.
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742553-europoslanka-ktora-katowala-ludzi-zachowala-immunitet
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.