„Idziemy w kierunku Białorusi. Gdyby PSL nie miał nic do ukrycia, zostalibyśmy wpuszczeni, 10 minut byśmy porozmawiali i wrócilibyśmy do swoich obowiązków. To jest ostatnia senacka komisja rolnictwa. Przyjechali rolnicy z całej Polski, a minister Krajewski nie poświęcił nawet pięciu minut, żeby przyjść do rolników i wysłuchać naszych głosów” – tak senacką komisję rolnictwa skomentował na antenie Telewizji wPolsce24 wiceszef NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Ognisty.
Tomasz Ognisty zwrócił uwagę na fakt, że rolnicy przynieśli ze sobą symboliczną piaskownicę dla ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego, jednak nie zostali nawet wpuszczeni na senacką komisję rolnictwa.
Czekamy też, aż pan senator Bober zdecyduje o wpuszczeniu nas do środka. Zapewne za chwileczkę wyjdzie do nas kolejne złote dziecko PSL-u Piotr Kukuczka, mieszkaniec tutejszej ziemi. Znamy go wszyscy. Też bardzo ciekawa historia awansu, skąd tutaj się pojawił. Więc czekamy na pana senatora
— wskazał wiceszef NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Buta względem rolników
To, że my symbolicznie wysypaliśmy te ziemniaki w Ministerstwie Rolnictwa, daliśmy taki sygnał, impuls, bo jest tragedia na rynku warzyw, to pan wojewoda stwierdził, że uprawiamy politykę i widzimy, że po tej naszej akcji ludzie pokazują własne gospodarstwa i wolą ogłosić samozbiory
— mówił.
Więc widzimy, z jaką butą i arogancją podchodzi do rolników wicewojewoda opolski pan Piotr Pośpiech. Senacka komisja rolnictwa - wyjazdowa - w tak szczególnym miejscu jak tutaj południowa Opolszczyzna, gdzie mamy kompleks ziem pszenno-buraczanych. To są jedne z najlepszych ziem w Polsce, gdzie mamy debatować o przyszłości polskiego rolnictwa, to dlaczego nie rozmawiamy z rolnikami. Dlaczego nie rozmawiamy z rolnikami? Bo problemy rolników, a problemy spółek Skarbu Państwa, to są dwie różne kwestie, bo skala jest zupełnie inna
— podkreślił Tomasz Ognisty.
„To jest symbol PSL-u”
Ocenił, że zamykanie drzwi przed rolnikami to „symbol Polskiego Stronnictwa Ludowego”.
Zamykamy drzwi, siedzimy w środku - buta, arogancja, zastraszanie rolników, bo coraz częściej słyszę, że rolnicy się po prostu boją, mają kontrolę z agencji. Ci, co mają hodowle, mają kontrole od weterynarzy, sanepidu, więc to są polecenia służbowe, bo rolnicy, którzy pracują, mówią wprost, Tomek - boimy się, bo miałem ostatnio kontrolę, bo ostatnio u mnie weterynarz za często przyjeżdża. Idziemy w kierunku Białorusi. Gdyby PSL nie miał nic do ukrycia, po prostu zostalibyśmy wpuszczeni, 10 minut byśmy porozmawiali i wrócilibyśmy do swoich obowiązków. To jest ostatnia senacka komisja rolnictwa
— zaznaczył.
Przyjechali rolnicy z całej Polski, a pan Krajewski nawet nie poświęcił 5 minut, żeby przyjść do rolników i wysłuchać naszych głosów. Tylko ktoś odczytał sprawozdanie pana ministra, które zostało na sejmowej komisji rolnictwa odrzucone i zostało nieprzyjęte przez sejmową komisję rolnictwa
— dodał wiceszef NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
tt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742499-ognisty-krajewski-nie-poswiecil-rolnikom-nawet-5-minut
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.