Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa przesłuchała dziś sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie Ireneusza Szulewicza, który brał udział w wydawaniu zgód na użycie systemu kontroli operacyjnej. Ocenił on, że sędziowie powinni mieć lepsze narzędzia do kontroli spraw prowadzonych przez służby. Ujawnił przed komisją, jak w praktyce przebiegał proces wydawania zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej. „Oczywiście są to wnioski z danego dnia, ale jeśli się ich nie zdąży rozpoznać w tym konkretnym dniu, to nie ma przeszkód, aby w kolejne dni rozstrzygać te wnioski” - stwierdził sędzia delegowany obecnie do Sądu Apelacyjnego.
Członkowie komisji poseł Magdaleny Sroki, która zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego działa obecnie nielegalnie, pytali sędziego Szulewicza o ilość i sposób rozpatrywanych wniosków na zastosowanie kontroli operacyjnej. Sędzia opisywał te sytuacje ze szczegółami.
Warto przypomnieć, że to właśnie zapis uchwały powołującej komisję przez Sejm, który mówił o kontroli decyzji sądów, a co za tym idzie odpytywanie sędziów, był podstawą uznania jej za niekonstytucyjną. Trybunał Konstytucyjny uznał, że organ Sejmu nie ma prawa kontrolować decyzji niezwisłych sądów, zakres działania komisji został wyznaczony zbyt szeroko i przez co niekonstytucyjnie.
CZYTAJ TAKŻE: Komisja ds. Pegasusa nielegalna! Jak Trybunał Konstytucyjny tłumaczy swój wyrok w sprawie powołania organu? Jest komunikat
Posłowie komisji Sroki kontrolują sędziów
Zgodnie z procedurą wnioski służb o jego zastosowanie trafiały - po uprzedniej ocenie przez prokuraturę - do Sądu Okręgowego w Warszawie. Odpowiadając na pytania komisji, sędzia Szulewicz przyznał, że procedura udzielania zgód na stosowanie Pegasusa powinna zostać w kilku miejscach zmieniona. Wskazał m.in. na potrzebę większej kontroli tego typu spraw ze strony sędziów. Obecnie, jak mówił, sędziowie wydający zgodę na zastosowanie przez służby Pegasusa czy innego systemu nie mają później wystarczającego dostępu do materiałów operacyjnych. Po chwili dodał jednak, że sędziowie nie musieli się spieszyć z decyzjami.
Oczywiście są to wnioski z danego dnia, ale jeśli się ich nie zdąży rozpoznać w tym konkretnym dniu, to nie ma przeszkód, aby w kolejne dni rozstrzygać te wnioski. Wyjątkiem są sprawy niecierpiące zwłoki, gdzie jest 5 dni od momentu zarządzenia tej kontroli
— podkreślił Szulewicz i dodał, że sędzia zajmujący się takimi wnioskami nie ma wyznaczonej na ten dzień innej wokandy.
Rozstrzyga tylko te wnioski. Kwestią odpowiedzialności sędziego jest, że nie wyznacza sobie żadnej innej sprawy na ten konkretny dzień
— stwierdził sędzia. Warto oddać, że sędziowie mają z mocy prawa dostęp do informacji niejawnych i mogą poprosić o ich udostępnienie przez służby.
Mit taśmowych wniosków
Posłowie komisji poseł Sroki za wszelką cenę starali się udowadniać tezę o płynących taśmowo do sądów wnioskach ws., zastosowania kontroli operacyjnej. Witold Zembaczyński twierdził, że to było 40 wniosków dziennie. Sędzia Szulewicz przyznał, że nie zna statystyk ilości wniosków, którymi dziennie musieli zajmować się sędziowie. Dopytywany o sugestię posła Zembaczyńskiego, próbował sprawę wyjaśniać.
Na dany dzień wpływały wnioski od różnych służb, nie tylko od CBA, ale i policji, KAS, CBŚP. Bardzo często były takie sytuacje, że wśród tych 40 wniosków zdarzało się, że kilka wniosków dotyczyło jednej osoby, gdzie różniły się tylko numerami telefonów, a uzasadnienie było tożsame. W takiej sytuacji rozpoznanie tych wniosków, choć było ich dużo, nie zajmuje dużo czasu, niż gdyby było to 5 wniosków na 5 różnych osób
— wyjaśnił sędzia i dodał, że w przypadku odmowy zastosowania kontroli operacyjnej sędzia mógł obowiązkowe uzasadnienie takiej decyzji dopisać na złożony przez służby wniosku. Dodał jednak, że napisanie dwóch zdań uzasadnienia nie było wystarczające, w sytuacji, kiedy odmowa byłaby zaskarżona do Sądu Apelacyjnego.
CZYTAJ TAKŻE: Nielegalna komisją ds. Pegasusa przegrała z Ziobrą. Sondaż nie pozostawia złudzeń! Tylko 14 procent wierzy w jej skuteczność
koal/PAP/sejm.gov
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742445-sedzia-szulewicz-wnioski-czesto-dotyczyly-jednej-osoby
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.