„Koalicjanci mogą się pokłócić o budżet” - powiedział europoseł PiS Adam Bielan. W rozmowie z RMF FM pytany był m.in. o możliwość przyspieszonych wyborów. Taką szansę polityk ocenia na 30 proc. „Jesteśmy gotowi oczywiście” - podkreślił. „Jak pan pamięta upadek koalicji PSL-SLD, zresztą przypomniał o tym niedawno były premier Leszek Miller, to formalnie pretekstem były winiety(…). PSL się nie zgodziło, koalicja się rozpadła, Polska przeszła na rządy mniejszościowe, które zakończyły się zdecydowaną porażką, a wręcz anihilacją lewicy na wiele lat”- podkreślił. Europarlamentarzysta zapewnił, że propozycja rządu technicznego skierowana do PSL jest wciąż aktualna.
Pytany przez Tomasza Terlikowskiego o marszałka Sejmu Szymona Hołownię i jego plany dotyczące stanowiska w ONZ, Adam Bielan odpowiedział:
Kibicujemy mu jak każdemu Polakowi, który stara się o tak ważne stanowisko.
Ja akurat bym wolał, żeby został w polskiej polityce. Z punktu widzenia interesu mojego obozu politycznego to było chyba najlepsze
— zaznaczył.
Europoseł podkreślił, że rząd najprawdopodobniej wywierał na Hołownię naciski, aby zablokował zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego.
To marszałek był poddawany tym naciskom, jak rozumiem, ze strony obecnej władzy, czyli pewnie samego Donalda Tuska. To jest poważne przestępstwo, zamach stanu to jest poważne przestępstwo
— wskazał.
Koalicja PiS z PSL?
Pytany o rozmowy między PiS a PSL, gość RMF FM powiedział:
W oczywisty sposób nasi politycy choćby w Sejmie mają ze sobą kontakty i rozmawiają.
Natomiast PSL jest w tej chwili członkiem koalicji, żyruje ten bardzo zły rząd i płaci za to potężną cenę w sondażach. W zasadzie nie ma żadnego badania, w którym by przekraczał w tej chwili próg wyborcz. Pytanie czy PSL chce tonąć razem z Tuskiem. Jeżeli nie dostanie się do kolejnego parlamentu, to będzie koniec tej formacji
— ocenił Bielan.
My mamy propozycję od początku tej kadencji, mówiliśmy o tym na początku tej kadencji mówiliśmy o tym również po wyborach prezydenckich ale to wtedy wtedy ja się mówiliśmy o tym po wyborach prezydenckich czyli kilka miesięcy temu i ta propozycja jest aktualna ale PSL ją odrzuca
— wskazał.
„30 procent szans” na przyspieszone wybory
Terlikowski pytał swojego gościa także o to, czy Mateusz Morawiecki zostanie premierem po ewentualnej wygranej PiS w wyborach parlamentarnych.
To będzie decyzja władz krajowych Prawa i Sprawiedliwości. W tej sprawie toczą się oczywiście rozmaite rozmowy, natomiast ja nie chciałbym ich upubliczniać, bo myślę, że w polskiej kulturze politycznej takie publiczne roztrząsanie, kto byłby lepszy, nie służy formacji. (…) Mam swoje opinie na ten temat, dzielę się nimi z prezesem Kaczyńskim. Myślę, że pan prezes też ma jakieś pomysły. Natomiast nie będę mówić o tym publicznie
— zaznaczył Adam Bielan.
Do wyborów w konstytucyjnym terminie zostało jeszcze dwa lata, a nie ma na razie decyzji o przyspieszonych wyborach, one mogą się odbyć w przyszłym roku i musimy być na nie gotowi. To jest dzielenie skóry na niedźwiedziu, który jest wciąż żywy
— ocenił.
Zastrzegł przy tym, że rządowi koalicji 13 grudnia życzy „źle”.
Uważam, że jest szkodliwy w wielu wymiarach międzynarodowych, wewnętrznych czy jeśli chodzi o finanse publiczne. Im szybciej odejdzie, tym lepiej
— zaznaczył.
Czy PiS jest gotowe na wybory, które odbyłyby się nie w 2027, lecz już w 2026 r.?
Jesteśmy gotowi, oczywiście tak
— odparł Bielan.
Pytany, na ile ocenia prawdopodobieństwo, że wybory parlamentarne odbędą się w przyszłym roku, wskazał, że jest to 30 proc. Czy do rozbicia koalicji rządzącej przyczyni się Polska 2050?
Nie chcę wchodzić tak daleko w spekulacje. Jak pan pamięta upadek koalicji PSL- SLD, zresztą przypominał o tym niedawno były premier Leszek Miller, to formalnie pretekstem były winiety, które chciał wprowadzić bodaj Michał Pol, o ile się nie mylę, jako minister finansów. PSL się nie zgodziło, koalicja się rozpadła, Polska przeszła na rządy mniejszościowe, które zakończyły się zdecydowaną porażką, wręcz anihilacją lewicy na wiele lat. Teraz koalicjanci mogą się pokłócić o budżet
— podkreślił europoseł.
„Komisja przegrała w starciu ze Zbigniewem Ziobrą”
Tomasz Trela, wiceprzewodniczący niekonstytucyjnej komisji ds. Pegasusa, zapowiedział na platformie X złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra sprawiedliwości.
W „Porannej rozmowie” Bielan zaznaczył, że nie zna treści zawiadomienia, dlatego trudno jest mu się do niego odnieść. Ocenił przy tym sam fakt złożenia zawiadomienia.
To zemsta za to, że komisja przegrała w starciu ze Zbigniewem Ziobrą
— podkreślił.
Zobaczymy, co zrobi prokuratura, chociaż nie wierzę w jej bezstronność
— dodał.
Wiarę w bezstronność prokuratury utrudnia, zdaniem europosła, sposób, w jaki przejęły ją obecne władze.
aja/RMF24
CZYTAJ TAKŻE: Uderzenie w Ziobrę. Pseudokomisja ds. Pegasusa zapowiada zawiadomienie. Porażka w „przesłuchaniu” musiała zaboleć
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742397-przyspieszone-wybory-bielan-musimy-byc-na-to-gotowi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.