Prezydent Andrzej Duda w Kanale Zero opowiedział o tym, jak Niemcy za rządów kanclerz Angeli Merkel dążyły do realizacji Nord Stream 2. „Pamiętam panią kanclerz, która mówiła do mnie: Nie mam wpływu na tę inwestycję. Proszę wybaczyć. To są inwestycje sektora prywatnego. To firmy budują gazociąg. To są prywatne inwestycje. Nie ingeruję w to jako kanclerz Niemiec, jako rząd Republiki Federalnej” - wspominał.
Na Kanale Zero pojawił się nowy odcinek programu prezydenta Andrzeja Dudy, w którym opowiadał on o tym, jak Niemcy realizowały projekt Nord Stream 2.
Dla mnie, a właściwie mogę śmiało powiedzieć, dla nas, prezydentów państw Europy Środkowej, myślę tutaj przede wszystkim o ówczesnym prezydencie Słowacji Andreju Kisce, myślę o prezydentach Ukrainy przede wszystkim Petro Poroszence, ale także i później Wołodymyrze Zełeńskim, jasną sprawą było, że budowa gazociągu Nord Stream 2 stanowi fundamentalne, powiedziałbym wręcz niemalże egzystencjalne zagrożenie dla państw Europy Centralnej. Oczywiście w szczególności dla Ukrainy
— wskazał.
Europejski dogmat
W programie głos zabrał także dr Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego.
To był taki dogmat, który w Europie panował przez bardzo długi okres. W zasadzie od upadku tej rywalizacji zimnowojennej, kiedy Rosja weszła na inne tory. W Europie Zachodniej, a przede wszystkim w Niemczech obowiązywała doktryna, która polegała na tym, że przede wszystkim Rosja jest tym krajem, z którym należy się ułożyć
— wspominał.
I tutaj wymagało to nie tylko pewnej intelektualnej przenikliwości, ale i politycznej odwagi, żeby powiedzieć, że taka koncepcja jest błędna. Polska prawica najmocniej sygnalizowała to zagrożenie ze strony rosyjskiej, uważam z bardzo ciekawego powodu. Z tego powodu, że dla polskiej prawicy zawsze te kwestie bezpieczeństwa były na pierwszym miejscu
— dodał.
W materiale wypowiedział się także pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej w latach 2015-2022 Piotr Naimski.
Styczeń 1991 roku to jest moment, kiedy Rosjanie zamykają dostawy gazu do Polski. Doktryna Falina-Kwicińskiego mówiąca o uzależnieniu krajów Europy Środkowej od dostaw surowców, co ma zastąpić czołgi rosyjskie w Polsce i krajach ościennych, w zasadzie zyskiwała potwierdzenie. To było dramatyczne przeżycie. To była dramatyczna sytuacja dla polskiej gospodarki, dla państwa polskiego
— wskazał.
Walka z Nord Stream 2
Prezydent Andrzej Duda podczas materiału przypomniał, że bardzo mocno protestował przeciwko budowie Nord Stream 2.
Kilkakrotnie rozmawiałem o tym z panią kanclerz Angelą Merkel. Opisuję to zresztą w książce. Znakomicie pamiętam te rozmowy z nią, nastrój tych rozmów. Pamiętam panią kanclerz, która mówiła do mnie: „Nie mam wpływu na tę inwestycję. Proszę wybaczyć. To są inwestycje sektora prywatnego. To firmy budują gazociąg. To są prywatne inwestycje. Nie ingeruję w to jako kanclerz Niemiec, jako rząd Republiki Federalnej”
— wspominał.
Oczywiście, powiedzmy sobie otwarcie, ja znakomicie zdawałem sobie sprawę z tego, że to jest wymówka, bo ja wiem, jak funkcjonuje Republika Federalna Niemiec i wiem, co to znaczy realizacja przez władze Republiki Federalnej Niemiec niemieckich interesów
— zaznaczył.
I było dla mnie jasne, że to, że ta inwestycja się toczy, że firmy niemieckie mogą tę inwestycję realizować i ma to oczywiste wsparcie urzędu kanclerskiego i jest po prostu elementem realizacji wielkiego strategicznego interesu niemieckiego. Na czym ten interes polegał? Przede wszystkim na tym, aby zapewnić sobie dostawy taniego gazu. Przede wszystkim na tym, aby w jak największym stopniu minimalizować koszty produkcji w Niemczech po to, by zapewnić niemieckim towarom konkurencyjność, po to, by móc więcej wydawać na projekty inwestycyjne realizujące najnowocześniejsze technologie
— podkreślał.
Stabilizowanie Rosji
Profesor Tomasz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego wskazał natomiast, że „Niemcy od samego początku były przeciwne poszerzeniu NATO na wschód między innymi o Polskę”.
Starały się temu zapobiegać, przeszkadzać, ale nie były w stanie. Dążenie ówczesnej administracji amerykańskiej do tego było zbyt silne. Też Niemcom nie było zbyt na rękę, żeby przed krajami Europy Środkowej manifestacyjnie blokować ich członkostwo w NATO, bo to jest jednak sfera wpływów, sfera naturalnego oddziaływania Niemiec
— zaznaczył.
Skoro się już temu nie udało zapobiec, to Niemcy starały się zrobić wszystko, żeby ten „kolec w ciele” tego „rosyjskiego niedźwiedzia” jakoś neutralizować, jakoś łagodzić. Nord Stream i cała polityka energetyczna były między innymi po to, żeby stabilizować geopolitycznie Rosję
— powiedział.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742038-prezydent-duda-o-kulisach-rozmow-z-merkel-ws-nord-stream-2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.