Około 33 proc. uczniów szkół w Krakowie będzie chodziło na lekcje edukacji zdrowotnej – wynika z danych urzędu miasta. To mniej niż przewidywały władze samorządowe. Im starsi uczniowie, tym mniejsze zainteresowanie przedmiotem.
To 17 081 uczniów z 51 116 uprawnionych
— powiedziała dziś PAP dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych w Urzędzie Miasta Krakowa Magdalena Mazur.
Są w stolicy Małopolski szkoły, gdzie na edukację zdrowotną nie będzie uczęszczał ani jeden uczeń, a 100 chętnych w prestiżowym I Liceum Ogólnokształcące im. Bartłomieja Nowodworskiego to – zdaniem Mazur – bardzo dużo jak na szkołę średnią.
Dla porównania na lekcje religii w Krakowie uczęszcza 57 proc. uczniów, przy czym religia jest od I klasy szkoły podstawowej, a edukacja zdrowotna – od IV klasy szkoły podstawowej. Na etykę zaś, którą można wybrać od IV klasy szkoły podstawowej, chodzi 5 proc. uczniów.
Małopolska niechętna zmianom Nowackiej
Nie tylko w Krakowie, ale i w innych dużych miastach Małopolski edukacja zdrowotna nie cieszy się dużym zainteresowaniem.
W Nowym Sączu – jak przekazało PAP biuro prasowe prezydenta miasta - rodzice masowo wypisywali dzieci z nowego przedmiotu. W szkołach podstawowych z zajęć zrezygnowało ponad 80 proc. uczniów, a w liceach, technikach i szkołach branżowych ponad 90 proc. uczniów.
Podobna sytuacja jest w Tarnowie. Według danych wydziału edukacji tamtejszego urzędu miasta udział w zajęciach zadeklarowało niespełna 10 proc. uczniów wszystkich szkół. W szkołach średnich zapisało się jedynie 2,3 proc. młodzieży, a w kilku placówkach nie uda się w ogóle zorganizować lekcji z powodu braku chętnych. W tarnowskich podstawówkach z kolei w edukacji zdrowotnej weźmie udział niespełna 20 proc. uczniów.
W gminie Myślenice z zajęć edukacji zdrowotnej zrezygnowało 74 proc. uczniów, z czego w dwóch szkołach zajęć tych w ogóle nie będzie z powodu braku chętnych.
Podhale odrzuca idee MEN
Także w podhalańskich szkołach zainteresowanie przedmiotem jest minimalne. W wielu placówkach zajęcia odbędą się dla pojedynczych uczniów, a w wielu szkołach średnich nie uda się ich w ogóle zorganizować. W gminie Nowy Targ, jak informuje wójt Wiesław Parzygnat, z zajęć zrezygnowało blisko 80 proc. uczniów. Są jednak szkoły podstawowe, w których wszyscy zrezygnowali z nowego przedmiotu – m.in. w Szlembarku, Rogoźniku, Pyzówce, Obidowej, Morawczynie i Harklowej.
W Zakopanem w największych szkołach ponadpodstawowych – Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych i Zespole Szkół Budowlanych – nie zgłosił się żaden chętny, a w liceum im. Oswalda Balzera z ok. 400 uczniów udział zadeklarowało 24. Z kolei w zakopiańskich szkołach podstawowych z edukacji zdrowotnej ponad 60 proc. rodziców wypisała swoje dzieci, a w jednej z placówek zrezygnowali wszyscy.
Jeszcze mniejsze zainteresowanie odnotowano w sąsiednich gminach. W Bukowinie Tatrzańskiej 88,5 proc. uczniów nie będzie uczęszczało na zajęcia, w gminie Poronin na przedmiot zapisało się 6 proc. uczniów, a w gminie Czarny Dunajec – 4 proc. W Ochotnicy Dolnej w części szkół nie uda się ich zorganizować, podobnie jak w gminie Gorlice, gdzie w niektórych klasach udział zadeklarowało jedynie kilkoro dzieci.
Zgodnie z przepisami szkoły muszą organizować zajęcia nawet dla jednego ucznia, ale nie są one obowiązkowe. Samorządy z południa kraju już wcześniej alarmowały o braku zainteresowania edukacją zdrowotną, która w wielu miejscowościach budzi kontrowersje. Rodzice krytykują m.in. treści związane z dojrzewaniem, zdrowiem seksualnym, tożsamością płciową czy alternatywnymi dietami.
Szczegółowe dane z całego województwa małopolskie kuratorium oświaty ma przekazać ok. 10 października.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/742030-kleska-edukacji-zdrowotnej-w-krakowie-ilu-uczniow-wypisano
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.