Sąd zdecydował, że Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej oraz przewodniczący Podkomisji Smoleńskiej, musi przeprosić Macieja Laska, byłego przewodniczącego PKBWL, obecnie wiceministra infrastruktury. Chodzi o wpisy na platformie X z 2020 r., w których Macierewicz oskarżył Laska o sfałszowanie raportu o przyczynach tragedii z 10 kwietnia 2010 oraz nazwał „kłamcą i oszustem”.
M. Lasek zatruł Polaków kłamstwem o »pancernej brzozie« ściętej na 5,1 m. Raport Podkomisji w oparciu o badania Narodowego Instytutu Badań Lotniczych udowodnił ostatecznie, że skrzydło przecięłoby brzozę, a nie odwrotnie. Symulacje NIAR potwierdziły prace prof. W. Biniendy
— napisał Macierewicz.
W kolejnym wpisie stwierdził, że „M. Lasek uczestniczył w sfałszowaniu i ukryciu ekspertyzy wykazującej miejsca wybuchów. To kłamca i oszust”.
Pozew Laska przeciwko Macierewiczowi
Z kolei 30 lipca 2020 r. na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej Antoni Macierewicz miał pokazać film o tym, że w tupolewie doszło do dwóch wybuchów i stwierdzić, że były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych sfałszował raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej.
Maciej Lasek złożył w tej sprawie pozew z powództwa cywilnego przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Twierdził, że poważnie i bezprawnie naruszył on jego dobra osobiste w postaci dobrego imienia, czci i wizerunku. W pozwie domagał się w nim m.in. publikacji przeprosin, powstrzymania się od dalszych naruszeń jego dóbr osobistych oraz wpłaty 30 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Warszawie. Dziś zapadł wyrok. Sąd zakazał Antoniemu Macierewiczowi rozpowszechniania twierdzeń bezprawnie naruszających dobra osobiste Macieja Laska. Zobowiązał go też do opublikowania oświadczenia z przeprosinami na portalu X, które miałoby się ukazywać przez 14 dni, oraz sporządzenia podpisanego przez niego tekstu przeprosin, który miałby zostać przesłany listem poleconym na adres zamieszkania byłego przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Sąd zasądził też od Antoniego Macierewicza 20 tys. zł, które ma wpłacić na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Określenia „silne i kategoryczne”
W uzasadnieniu wyroku sędzia Radosław Tukaj podkreślił, że treści słów nie kwestionowała żadna ze stron procesu.
Same słowa i przebieg tego przedsięwzięcia, w trakcie którego pozwany wygłosił te słowa, nie budziły żadnych wątpliwości
— powiedział sędzia.
Zaznaczył, że są to określenia „silne i kategoryczne”, mogące stanowić naruszenie dóbr osobistych.
Podkreślił, że sąd nie zajmował się przyczyną katastrofy smoleńskiej. Zwrócił jednak uwagę, że osią sporu był raport firmy, która zinterpretowała zdjęcia satelitarne umieszczone w raporcie. Sąd uznał, iż słowa wypowiedziane przez pozwanego były przekroczeniem dozwolonej krytyki. Sędzia Tukaj podkreślał ponadto, że pod raportem, o sfałszowanie którego Macierewicz oskarża Laska, „podpisało się ponad 30 osób”.
Wyrok jest nieprawomocny.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741931-lasek-chce-przeprosin-od-macierewicza-jest-decyzja-sadu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.