W Platformie Obywatelskiej Rafał Trzaskowski został uznany za trwale męczącego - także tym, że jest zmęczony, choć miał tylko zmęczonego udawać.
Dwukrotny kandydat na prezydenta Polski, Rafał Trzaskowski, wreszcie zajmuje się prawdziwymi problemami. Na czymś, co nazwano Campus Academy w Międzyzdrojach (chyba nikt nie wie, dlaczego po angielsku, a nie po francusku czy choćby w języku Ainu) Trzaskowski wyznał, że w ostatniej prezydenckiej kampanii udawał zmęczonego, a niedawno „dla jaj” zapuścił wąsy. Ze zmęczonym nie „pykło”, bo pan Rafał tak się zmęczył udawaniem zmęczonego, że zmęczeni poczuli się także wyborcy. A wąsy to miał być test na zdolność uzyskiwania rozgłosu i stosowny efekt pan Rafał uzyskał, tylko nie wtedy, kiedy to się opłaca. Występ Trzaskowskiego w Międzyzdrojach był rodzajem autoterapii, a jej wynik jest taki, że wszyscy mają go dość, łącznie z nim samym. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741909-trzaskowski-to-nie-polityk-a-czlowiek-ze-swiata-rozrywki