„Polskie państwo przestało dobrze działać i że dzisiaj policja i służby wykorzystywane są do walki z opozycją, a nie do tego, żeby zabezpieczać Polaków i Polskę przed takimi organizacjami. Policjanci nie powinni być wykorzystywani do polityki, jak to robi dzisiaj ekipa Tuska i Kierwińskiego” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 poseł PiS Janusz Kowalski. Polityk komentował wczorajszy atak niemieckiej Antify w Zgorzelcu na ekipę wPolsce24.
Jak relacjonował wczoraj reporter Rafał Jarząbek, lewaccy aktywiści z Niemiec otrzymali zgodę na przemarsz przez Polskę. Uczestniczyli w „marszu równości” w Görlitz, sąsiadującym ze Zgorzelcem, gdzie swoje obozowisko rozbili działacze Ruchu Obrony Granic, którzy modlili się podczas przemarszu Antify. Niemcy zaczęli ubliżać modlącym się Polakom, wyzywając ich m.in. od faszystów. Lewaccy aktywiści zaatakowali także reportera i operatora Telewizji wPolsce24.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Niemiecka Antifa zaatakowała ekipę Telewizji wPolsce24 w Zgorzelcu! Ubliżano modlącym się członkom ROG
Kowalski: Narracja Antify jest narracją rosyjską
O tę sytuację, ale również o wniosek grupy posłów PiS, aby - podobnie jak uczynił w Stanach Zjednoczonych prezydent Donald Trump - również i w Polsce uznać Antifę za organizację terrorystyczną, został zapytany w Telewizji wPolsce24 poseł Janusz Kowalski.
Wczoraj byłem na bardzo ważnym kongresie w Stalowej Woli z inicjatywy pana Mariusza Błaszczaka Kongres i tam prof. Sławomir Cenckiewicz, szef BBN, kiedy omawiał politykę Rosji, która chce zniszczyć Polskę - zawsze tak chciała i zawsze będzie – zwracał uwagę, że Moskwa chce również destabilizować sytuację w Polsce. W mojej ocenie służby są dzisiaj, niestety, taką policją polityczną do ścigania ludzi Prawa i Sprawiedliwości, a nie do przeciwdziałania zagrożeniom
— podkreślił polityk opozycji.
A zagrożenie jest takie, że właśnie przez takie organizacje jak Antifa, ale też Ostatnie Pokolenie, jak te wszystkie klimatyczne, lewackie, ideologiczne organizacje, często mające ładne hasełka, ale w istocie prowadzące działalność, która ma destabilizować sytuację społeczną, gospodarczą w Polsce. Widziałem kilkadziesiąt godzin temu Ostatnie Pokolenie – pod Sejmem protestowali, zaczepili mnie. Powiedziałem: „Pokażcie, skąd jesteście finansowani”. One mogą być (podkreślam: mogą, bo nie wiem, czy akurat w tym przypadku mamy z tym do czynienia) takimi podmiotami wykorzystywanymi przez służby rosyjskie, przez jakieś fundacje, organizacje firmy, oczywiście z Europy Zachodniej, ale pośrednio finansowane przez Kreml, do tego, żeby destabilizować w Polsce sytuację
— tłumaczył gość Telewizji wPolsce24.
Jeżeli słyszę, że Antifa wyzywa dziennikarzy wPolsce24 od faszystów, to widzę taką narrację, która jest narracją rosyjską, narracją pewnej dezinformacji, pewnego rodzaju wszczynania niepokojów. To ma oczywiście odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów. I tak, jak prof. Cenckiewicz mówił – ja też chciałbym, żeby polskie służby nie zajmowały się opozycją, nie zajmowały się Prawem i Sprawiedliwością - a to przecież nasze rządy doprowadziły do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa Rzeczpospolitej - tylko zajmowały się właśnie przeciwdziałaniem eskalacji takich organizacji
— dodał Kowalski.
„Policjanci nie powinni być wykorzystywani do polityki”
To jest pytanie, komu zależy na tym, żeby destabilizować sytuację w Polsce wtedy, kiedy powinna się wspólnota jednoczyć, kiedy powinniśmy trzymać wszystkie standardy bezpieczeństwa na jednym poziomie, widać, że są ludzie, którzy tolerują takie wybryki Antify
— mówił poseł PiS.
Takie organizacje ekstremistyczne, lewackie, anarchistyczne, często były właśnie wykorzystywane przez służby rosyjskie do wzniecania niepokojów i w ogóle bym się nie zdziwił, gdyby tak było i w tym przypadku
— stwierdził.
Tak jak tutaj widzimy bierność niemieckich funkcjonariuszy, tak ja w każdą miesięcznicę 10 kwietnia widzę aktywność polskich funkcjonariuszy policji, którzy nieraz nawet dziesiątkami, setkami są wykorzystywani nie do tego, żeby łapać przestępców, tylko do tego, żeby zabezpieczać prowokatorów którzy rosyjską narracją uderzają w prezesa Jarosława Kaczyńskiego i w moje koleżanki kolegów, którzy oddają hołd i pamięć poległym w Katastrofie Smoleńskiej. To pokazuje, że gdzieś tutaj polskie państwo przestało dobrze działać i to, że dzisiaj policja i służby wykorzystywane są do walki z opozycją, a nie do tego, żeby zabezpieczać Polaków i Polskę przed takimi organizacjami
— dodał Janusz Kowalski.
Policjanci nie powinni być wykorzystywani do polityki, jak to robi dzisiaj ekipa Tuska i Kierwińskiego. No, ale jeżeli Marcin Kierwiński jest szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, to czego innego możemy oczekiwać?
— ocenił polityk PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Policjanci odmówią doprowadzenia Ziobry przed komisję Sroki?
Gość Telewizji wPolsce24 był pytany także o zgodę sądu na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry, byłego szefa MS i byłego Prokuratora Generalnego przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Problem w tym, że Trybunał Konstytucyjny uznał uchwałę powołującą tę komisję za niezgodną z konstytucją i z tego powodu poseł Zbigniew Ziobro nie stawia się przed nią, natomiast inni parlamentarzyści PiS bojkotują jej prace.
Z szacunkiem przyjąłem apel prezesa Trybunału Konstytucyjnego, pana Bogdana Święczkowskiego, który przypomniał policjantom, że każdy polski funkcjonariusz policji ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek odmówić wykonania rozkazu, który jest sprzeczny z prawem. Ustawa do tego zobowiązuje i na piśmie może to zrobić. Bo chcę jasno powiedzieć, że każdy policjant, który uczestniczy w nielegalnym doprowadzeniu Zbigniewa Ziobru przed nielegalną komisję - bo tej komisji nie ma - nie wytłumaczy się tym, że nie wiedział o tym, że jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego i nie wytłumaczy się przed prokuratorem, mówiąc, że wykonywał rozkaz. Nie, to nie jest żaden rozkaz. To jest nielegalne działanie. Nie ma komisji do spraw Pegasusa i każdy, kto dzisiaj uczestniczy w próbie doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości i byłego prokuratora generalnego przed nieistniejącą komisję, popełnia w mojej ocenie przestępstwo
— podkreślił Janusz Kowalski.
I chcę to jasno powiedzieć policjantom: jeżeli będziecie uczestniczyć w tych nielegalnych działaniach ekipy Tuska, to, niestety, będziecie mieć zarzuty. Bezwzględnie będziecie mieć zarzuty i o tym Bogdan Świeczkowski przypomniał
— dodał.
Mam nadzieję, że tutaj zjednoczymy się wokół Zbigniewa Ziobry, który broni fundamentów państwa prawa. Trudno oczekiwać, żeby były minister sprawiedliwości łamał prawo i sam z siebie z stawiał się przed komisję, która nie istnieje. Byłoby to pogwałcenie standardów. Ale oczywiście ta ekipa, w której ambasadorami tej niepraworządności są tacy ludzie jak Zembaczyński. Trela czy Sroka, robi wszystko, żeby zaogniać konflikt. Nie chcą zmienić uchwały w sprawie komisji. My przecież głosowaliśmy za tą komisją, bo ja szczerze bardzo bym chciał, żeby pan minister Ziobro się stawił przed tą komisją legalną, bo by roztrzaskał w pył tę całą narrację
— dodał.
Bo na przykład minister Woś jest moim zdaniem bohaterem, ponieważ doprowadził do tego, że zostało zakupione oprogramowanie, które umożliwiało polskiemu państwu ściganie przestępców, pedofilów, mafiozów, szpiegów rosyjskich. Michał Woś apelował o to już w 2024 r., aby Bodnar pokazał listę wszystkich przestępców złapanych dzięki Pegasusowi. Jest kompletne milczenie. Rząd Tuska do dziś nie chce powiedzieć, ilu pedofilów, przestępców, gangsterów, ilu szpiegów rosyjskich dzięki Pegasusowi zostało złapanych
— podkreślił polityk.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes TK składa zawiadomienie na sędzię Wójcik! To ona zgodziła się na zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry przed komisję Sroki
jj/TV wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741745-kowalski-antifa-moze-byc-wykorzystywana-przez-kreml
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.