Coraz bardziej wyraźne stają się tarcia w koalicji, a ich symbolem są chociażby ostatnie działania marszałka Szymona Hołowni. „Hołownia w ten sposób zakomunikował Tuskowi: ‘Nie będziesz straszył moich ministrów. W ogóle, nikogo nie będziesz straszył, bo to nie jest sprawa, którą w polityce można tolerować’. Wedle moich informacji jest tak, że Szymon Hołownia bardzo mocno pracuje nad powołaniem ‘innej trzeciej drogi’, zbudowanej na znacznie szerszej bazie politycznej niż tamta”- skomentował Stanisław Janecki, publicysta Tygodnika „Sieci” w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa na antenie Telewizji wPolsce24.
Jacek Karnowski, redaktor naczelny Telewizji wPolsce24, oprócz Stanisława Janeckiego, rozmawiał w programie także z: Małgorzatą Żaryn (historyk), Markiem Graboskim (Pracownia Badawcza „Social Changes”) oraz Piotrem Semką („Do Rzeczy”).
Janecki: Są dwa warianty - albo zamiana Tuska na Sikorskiego, albo na Kosiniaka-Kamysza
Premier Donald Tusk przegrał wczoraj głosowanie w Sejmie ws. prezydenckiego projektu dotyczącego CPK. Czy słabnąca pozycja lidera KO to zapowiedź zmiany sojuszu w parlamencie? A także - zmiany premiera?
Są dwa warianty. W tym wewnętrznym, dotyczącym Koalicji Obywatelskiej, gdyby Sikorski zastąpił Tuska, to byłoby lepiej, także w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. W tym drugim to Władysław Kosiniak-Kamysz zastąpiłby Tuska. Kosiniak-Kamysz ma najlepsze relacje z Amerykanami spośród polityków koalicji rządzącej. Pracuje tam dla niego Michał Kamiński. Bywa nawet za pieniądze Polskiego Stronnictwa Ludowego w Stanach Zjednoczonych, żeby nawiązywać kontakty. To się udaje, przynajmniej z sekretarzem obrony Hegsethem – tutaj naprawdę są bliskie relacje z całą czołówką. I oni otwarcie mówią Amerykanom: słuchajcie, jeśli pomożecie nam pozbyć się Tuska, to wszystko pójdzie lepiej. Linia Kosiniaka-Kamysza nie jest tożsama z linią Szymona Hołowni
— ocenił Stanisław Janecki.
Sikorski ma fatalne notowania w Białym Domu z powodu tych wszystkich swoich wypowiedzi. Kiedy był poza władzą, pracował wprawdzie dla konserwatywnych think tanków, więc ma powiązania. Ale to jest trochę tak, jak ci jego kumple ze studiów, z Oxfordu. Trzymają się razem te same roczniki, natomiast w USA ma też dużo krytycznych głosów ze względu na wyczyny szczególnie Anne Applebaum, która Trumpa bardzo obrażała. Sikorski pojechał do Stanów, żeby powiedzieć, że on nie jest tożsamy ze swoją żoną, że jest odpowiedzialnym politykiem
— dodał publicysta „Sieci”.
Żaryn: W wykonaniu koalicji Tuska demokracja jest fikcją
Sądzę, że w takiej konfiguracji koalicyjnej, bez względu na to, kto z tamtej strony będzie premierem, czy Sikorski, czy Tusk, to myślę, że rząd jako taki lepszy nie będzie. Linia polityki jest dosyć wyraźna. Cieszą mnie jednak inne sprawy. Oczywiście także to, że głosowanie przebiegało w taki sposób. Ale cieszę się również z tego, że trochę zmieniła się konwencja relacji między prezydentem a parlamentem i rządem
— stwierdziła natomiast Małgorzata Żaryn.
Prezydent jest konstruktywny. Opiera się nie tylko na wetach, ale także składaniu oraz popieraniu projektów pozytywnych. Prezydent wyrasta nam na siłę polityczną, sprawczą, mającą, jak sądzę, jakieś szanse na zjednoczenie podzielonej opozycji. Wypowiedź Tuska jest kuriozalną kwintesencją tego, jak ta druga strona rozumie demokrację. W ich wykonaniu demokracja jest fikcją
— oceniła.
Grabowski: Jest nowa układanka i ludzie to czują
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ Telewizji wPolsce24. PiS na czele stawki. Słabszy wynik Konfederacji. Polska 2050 za partią Grzegorza Brauna
Dr Marek Grabowski odniósł się natomiast do wyników sondażu Social Changes dla Telewizji wPolsce24.
Sondaż Social Changes pokazuje bardzo ciekawe wyniki. Po pierwsze: 12 proc. osób niezdecydowanych, wahających się, niepewnych. A tak wysoki procent niezdecydowanych zwykle pokazuje, że jest jakiś ferment polityczny, jakaś nowa układanka, roszada. I myślę, że ludzie to czują, przyglądają się. Spadek Konfederacji, przegrana Sławomira Mentzena w debacie z Mateuszem Morawieckim. Głosowanie Mentzena ws. penalizacji banderyzmu w Polsce. Wszystko to nabija głosy dwóch środowisk: PiS i środowisku Grzegorza Brauna
— powiedział socjolog.
Kolejna kwestia to wysoka pozycja PSL, która, jak sądzę, wynika z kilku kwestii. Po pierwsze: bardzo dobra współpraca z Karolem Nawrockim – liderem sondażu zaufania społecznego. Puentując ten sondaż, mam wrażenie, że generalnie scena przesuwa się na prawo – także po stronie rządowej. Mamy 12 proc. niezdecydowanych, więc w tym „garze” politycznym, społecznym, dużo się jeszcze może dziać
— dodał dr Grabowski.
Semka: Kosiniak-Kamysz za słaby, Sikorski zbyt dynamiczny
Piotr Semka został zapytany przez Jacka Karnowskiego, „czy idzie na zmianę”.
Idzie, ale nie wiadomo, w którą stronę. Bo wewnątrz koalicji jest już bardzo wyraźnie zaznaczane, że powinna być zmiana. Ale nie jest to łatwa sprawa, bo najbardziej wyrazisty kandydat do tej zmiany, Radosław Sikorski, bardzo niepokoi zarówno PSL, jak i Lewicę, ale również Hołownię. Z tego względu, że jest to polityk bardzo brutalny, a przy tym nieprzewidywalny. Co innego, kiedy występuje jako „singiel” polityczny, a co innego, kiedy jest premierem, który ma prawo dymisjonować każdego ministra
— ocenił publicysta.
Problem tylko w tym, że PSL i Hołownia nie mają alternatywy, bo Władysław Kosiniak-Kamysz to nie jest ktoś, kto ten rząd utrzyma mocno w garści. Koalicja już wie, że Tusk jest kulą u nogi, balastem, który topi koalicyjny okręt. Jednak te dwie alternatywy są mało atrakcyjne: Kosiniak-Kamysz jest za słaby, a Sikorski – zbyt dynamiczny. Wszyscy mówią, że trzeba coś zmienić, ale na konkretną decyzję nikt nie chce się zdecydować
— dodał.
W co gra „spryciarz” Hołownia?
Jak interpretować postawę Szymona Hołowni - także w kontekście wypowiedzi do premiera Donalda Tuska z mównicy sejmowej?
Hołownia to jest wyjątkowy spryciarz. Powiedział: „Czyli odniosłem mylne wrażenie” i skomentował to autoironicznie: „Widocznie czas odejść w niesławie”. Ale powiedział to w taki sposób, że można to przypisać do premiera Tuska. Gdyby jednak Tusk zapytał go wprost, on odpowie: „Ale przecież ja do siebie to odnosiłem”. Bardzo sprytnie
— stwierdził Janecki.
Co dalej z marszałkiem Sejmu? Przegraną może oznaczać dla niego zarówno ewentualna współpraca z Jarosławem Kaczyńskim, jak i dalsza współpraca z Donaldem Tuskiem. Przy czym ta druga opcja będzie dla Hołowni znacznie bardziej dotkliwa.
Moim zdaniem Hołownia dojrzał i przeciwstawienie się zamachowi stanu było punktem krytycznym w jego karierze. W głosowaniu ws. CPK przeciwstawił się Donaldowi Tuskowi dość otwarcie, ponieważ Tusk zagroził, że wywali z rządu wszystkich ministrów, którzy zagłosują przeciw odrzuceniu tego projektu. Hołownia w ten sposób zakomunikował Tuskowi: „Nie będziesz straszył moich ministrów. W ogóle, nikogo nie będziesz straszył, bo to nie jest sprawa, którą w polityce można tolerować”
— wskazał publicysta „Sieci”.
Wedle moich informacji jest tak, że Szymon Hołownia bardzo mocno pracuje nad powołaniem „innej trzeciej drogi”, zbudowanej na znacznie szerszej bazie politycznej niż tamta. Żeby przed wyborami w 2027 r. zawrzeć koalicję, ale: uwaga – nie z Donaldem Tuskiem. I być tym języczkiem u wagi znowu z „Trzecią Drogą”
— podkreślił Stanisław Janecki.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/TV wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741680-tylko-u-nas-janecki-holownia-buduje-inna-trzecia-droge
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.