Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę uszczelniającą dostęp cudzoziemców do świadczeń. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazuje, że zmiany pozwolą na wyeliminowanie nadużyć związanych z wypłatą świadczeń na rzecz rodziny oraz uregulowanie kwestii pobytowych uchodźców wojennych z Ukrainy w Polsce. Co jednak dość zabawne, resort próbuje przypisywać sobie sukces związany z tym podpisem. Problem polega jednak na tym, że do przygotowania tych rozwiązań został on przymuszony przez prezydenta Karola Nawrockiego.
Szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki zapowiedział w czasie konferencji prasowej, że prezydent RP żadnej innej ustawy pomocowej już nie podpisze, bo - jak zaznaczył - nie ma obecnie podstaw, żeby tego rodzaju działania kontynuować.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Nawrocki podpisał ustawy o mrożeniu cen energii i o pomocy Ukraińcom. Bogucki: „Musimy przejść na normalne warunki”
Kierwiński zadowolony
Decyzję prezydenta pozytywnie ocenił szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Dobra decyzja. Prezydent podpisał ustawę przygotowaną przez MSWiA, która uzależnia wypłatę świadczeń dla cudzoziemców od ich pracy w Polsce. Ograniczamy pole do jakichkolwiek nadużyć. Robimy nie gadamy
— napisał na platformie X Kierwiński.
Pogratulował także wiceministrowi resortu Maciejowi Duszczykowi.
Z kolei rzecznik prasowa MSWiA Karolina Gałecka napisała na platformie X, że „udało się przekonać Prezydenta do podpisania ustawy przygotowanej przez MSWiA”. Jak zaznaczyła, „uszczelniamy system – świadczenia tylko dla pracujących i legalnie przebywających cudzoziemców, co zapowiadał od miesięcy rząd Donalda Tuska”.
Skutecznie eliminujemy nadużycia i wzmacniamy zaufanie do państwa
— napisała Gałecka.
Co więcej, w komunikacie MSWiA opublikowanym na stronie resortu, możemy przeczytać, że jest to… „sukces rządu Donalda Tuska”.
Prezydencka presja
Bogucki w czasie konferencji zaznaczył, że „poprzednimi wetami prezydent RP zmusił rząd, premiera Tuska, do pracy i do przedstawienia nie idealnych, ale zdecydowanie lepszych rozwiązań”. Przekazał też, że prezydent wycofa swój projekt, który trafił do Sejmu po sierpniowym wecie.
Ustawa ws. Ukraińców
Rządowa ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa wyszła z Senatu bez poprawek 17 września. Wcześniej, 12 września, posłowie uchwalili ją 227 głosami za przy 194 przeciw i siedmiu wstrzymujących się.
Regulacja uszczelnia system otrzymywania świadczeń na rzecz rodziny przez cudzoziemców. Prawo do tych świadczeń zostanie powiązane z aktywnością zawodową rodzica oraz nauką dzieci w polskiej szkole, z wyjątkami dotyczącymi np. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo prawo do świadczeń będzie powiązane z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w 2025 roku będzie to 2333 zł brutto.
ZUS co miesiąc będzie sprawdzał, czy cudzoziemcy byli aktywni zawodowo. Jeżeli w danym miesiącu tak nie było, to świadczenie będzie wstrzymywane, a przelew nie zostanie wysłany. ZUS będzie także weryfikował w rejestrze komendanta głównego Straży Granicznej, czy dany cudzoziemiec nie wyjechał z Polski.
Aby umożliwić lepszą identyfikację obcokrajowców ubiegających się o świadczenia oraz ich dzieci, wprowadzony zostanie obowiązek posiadania numeru PESEL. Przy nadawaniu PESEL weryfikowany będzie także pobyt dzieci na terytorium Polski. Nowe przepisy przewidują także integrację baz danych różnych instytucji, co ma pozwolić na skuteczniejsze monitorowanie uprawnień cudzoziemców oraz wyeliminować próby wyłudzania świadczeń.
Przedłuża okres obowiązywania tymczasowej ochrony w Polsce do 4 marca 2026 r.
Rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców (UdsC) Jakub Dudziak pytany przez PAP o liczbę obywateli Ukrainy legalnie przebywających w Polsce wyjaśnił, że ważne zezwolenia posiada łącznie 1,58 mln obywateli Ukrainy. Większość z nich przebywa w Polsce, korzystając właśnie z ochrony czasowej, czego potwierdzeniem jest otrzymanie numeru PESEL zgodnie z ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy. Obecnie zarejestrowanych na tej podstawie jest 992 tys. osób.
To nie wszystko
Ustawa przewiduje także wygaszanie części działań pomocowych dla obywateli Ukrainy przebywających legalnie na terytorium Polski. Zakłada wykluczenie możliwości nadawania uprawnień obywatelom Ukrainy, którzy krótkoterminowo przekraczają granicę na podstawie zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego.
W odniesieniu do rejestru prowadzonego przez komendanta głównego Straży Granicznej wprowadza zmiany zakładające usunięcie własnoręcznego podpisu, doprecyzowanie obowiązku wpisywania danych z dokumentów stanowiących podstawę przekroczenia granicy oraz dodanie odcisków linii papilarnych w celu jednoznacznej identyfikacji osób.
Według jej zapisów podniesione zostaje wymagane minimum liczby mieszkańców, aby uznać ośrodek za obiekt zbiorowego zakwaterowania, z 10 do 20. Określono też termin zakończenia przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy do ośrodków zbiorowego zakwaterowania na 31 października 2025 r. z wyjątkiem grup wrażliwych. Doprecyzowano także przypadki, w których wojewoda może wykwaterować obywatela Ukrainy z ośrodka.
Rozszerzony zostaje również katalog przesłanek do uchylenia zezwolenia na pobyt czasowy wydawanego na okres roku, gdy obywatel Ukrainy: złożył wniosek zawierający nieprawdziwe dane osobowe lub fałszywe informacje, zeznał nieprawdę lub zataił prawdę albo podrobił lub przerobił dokument w przypadku, gdy związek małżeński został zawarty w celu obejścia przepisów.
Rządowa ustawa ogranicza dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej poprzez ograniczenia katalogu świadczeń, z których korzystać będą mogli nieubezpieczeni dorośli obywatele Ukrainy. Chodzi m.in. o programy zdrowotne, rehabilitację leczniczą, leczenie stomatologiczne czy programy lekowe.
Prezydenckie weto
Ustawa została przygotowany w związku z zawetowaniem pod koniec sierpnia przez prezydenta Karola Nawrockiego nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję prezydent motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce.
Jednocześnie, po zawetowaniu ustawy, prezydent przedstawił swój projekt i skierował go do Sejmu i do 25 września znajdował się on w konsultacjach społecznych.
Zawierał on propozycje, o których wspominał Nawrocki podczas informowania o zawetowaniu nowelizacji ustawy: uzależnienie wypłaty obywatelom Ukrainy świadczenia 800 plus od ich aktywności zawodowej; podwyższenie kary za nielegalne przekroczenie polskiej granicy do pięciu lat pozbawienia wolności i podwyższenie widełek kary za organizowanie nielegalnego przekraczania granicy – od 2 do 12 lat pozbawienia wolności; wprowadzenie kary za propagowanie banderyzmu oraz działań OUN-UPA na takich samych zasadach, jak za propagowanie nazizmu, komunizmu czy faszyzmu oraz wydłużony z 3 do 10 lat ma zostać minimalny okres nieprzerwanego pobytu w Polsce wymagany do uznania cudzoziemca za obywatela polskiego.
W czasie piątkowej konferencji Bogucki przekazał, że prezydent wycofa swój projekt, który trafił do Sejmu po sierpniowym wecie. Zapowiedział, że w poniedziałek do Sejmu trafią za to dwa prezydenckie projekty: ws. wydłużenia okresu ubiegania się o polskie obywatelstwo oraz ścigania banderyzmu.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741654-mswia-probuje-przypisac-sobie-sukces-po-podpisie-prezydenta
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.