PiS i Konfederacja poparły projekt ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole”, wprowadzający dwie obowiązkowe godziny lekcji religii lub etyki w szkołach; Lewica złożyła wniosek o jego odrzucenie. Zdaniem posłów PSL w szkołach powinna być jedna obowiązkowa godzina lekcji religii lub etyki.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole”.
Były minister edukacji Przemysław Czarnek (PiS) poparł projekt.
Nie może być sytuacji, w której pod wpływem chrystianofobów atakujących religię, Kościół i wszystko, co z duchowością związane, młodzież nie będzie wybierała żadnego przedmiotu, ani religii, ani etyki
– stwierdził.
W podobnym duchu mówili posłowie Konfederacji i Konfederacji Korony Polskiej, którzy również opowiedzieli się za projektem.
Posłanka Dorota Olko złożyła w imieniu Lewicy wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Jej zdaniem lekcje religii powinny odbywać się nie w szkołach, tylko w salach katechetycznych.
Możliwość praktykowania religii w miejscach kultu jest jedną z ważnych wolności w demokratycznym kraju
– oceniła.
Według posła KO Adriana Witczaka założenia projektu oznaczają „ograniczenie wolności sumienia i wyznania”, „zagrożenie dla neutralności szkoły publicznej”, a także ogromne obciążenie dla finansów państwa i samorządów.
Będziemy głosować przeciw temu projektowi
– zapowiedział.
Jedna godzina PSL
Poseł Michał Pyrzyk (PSL) zaznaczył, że jego klub opowiada się za wprowadzeniem do szkół jednej obowiązkowej lekcji religii lub etyki w tygodniu, opłacanej z budżetu państwa, z założeniem, że samorządy mogłyby zapłacić za drugą godzinę tam, gdzie rodzice lub uczniowie wyraziliby taką wolę.
Posłanka Ewa Szymanowska (Polska 2050) zapowiedziała, że jej klub nie wprowadzi dyscypliny, a jego posłowie zagłosują zgodnie ze swoim sumieniem.
Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich
Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz podczas pierwszego czytania projektu ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” ocenił, że jest on wyrazem demokracji i wpływu obywateli na ważne dla społeczeństwa decyzje. Projekt zakłada m.in. przywrócenie w szkołach dwóch godzin lekcji religii lub etyki tygodniowo.
Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz przedstawił w piątek w Sejmie projekt o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy – Prawo oświatowe, czyli tzw. projekt „Tak dla religii i etyki w szkole”. Zakłada on przywrócenie dwóch lekcji etyki lub religii tygodniowo. Ocena z tych przedmiotów będzie umieszczana na świadectwie szkolnym, uwzględniana przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen.
To projekt przygotowany przez samych obywateli i stanowi tym samym wyraz demokracji, bezpośredniego udziału i wpływu obywateli na ważne dla społeczeństwa decyzje
– powiedział podczas pierwszego czytania Janowicz.
Dodał, że w jego ocenie projekt nie dyskryminuje żadnej grupy ani jednostki, a daje równe szanse i uczy obywateli wzajemnego szacunku oraz wspólnego, zgodnego życia od najmłodszych szkolnych lat.
Sprzeciw Lubnauer
Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer powiedziała w Sejmie, że stanowisko resortu wobec obywatelskiego projektu „Tak dla religii i etyki w szkole” jest negatywne. Argumentowała m.in., że propozycja łamie zasady neutralności światopoglądowej państwa i jest wbrew woli społeczeństwa.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy – Prawo oświatowe, czyli tzw. projektu „Tak dla religii i etyki w szkole”. Przewiduje on, że obowiązkowe będą dwie godziny religii lub etyki w tygodniu, a ocena - umieszczana na świadectwie szkolnym - będzie uwzględniana przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen.
Wiceszefowa MEN przekazała, że stanowisko resortu edukacji wobec projektu jest negatywne. Zaznaczyła, że zgodnie z konstytucją rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami, a rodzic ma prawo zadecydować, że jego dziecko chodzi na religię lub etykę lub nie chodzi.
Ta ustawa łamie zasady neutralności światopoglądowej państwa, powoduje, że naruszamy prawo rodzica do wychowania dziecka zgodnie ze swoimi przekonaniami, narusza prawo człowieka do niewskazywania, jakiego Kościoła jest członkiem - dlatego zdecydowanie jesteśmy przeciwni
– argumentowała.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741560-pis-i-konfederacja-chca-dwoch-godzin-religii-lub-etyki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.