Przy Euroteminalu Sławków, przez który do Polski dociera bardzo tania stal ze wschodu, mniej więcej od godziny 8 rano trwa protest. „Informowaliśmy policjantów, że nie będziemy się z nimi bić, bo to są tak samo Polacy jak my i my nie mamy zamiaru się z Polakami bić. Ale pomimo to przyszły całe szwadrony z bronią gładkolufową, żeby nas zastraszyć” - powiedział w rozmowie z Telewizją wPolsce24 Rafał Jedwabny, Wiceprzewodniczący Komisji Krajowej WZZ Sierpień ‘80.
W Sławkowie protestują zarówno górnicy, jak i hutnicy. Policja siłowo usuwa protestujących.
Ludzie, co wy wyprawiacie? My tu walczymy, k…, o swoje miejsca pracy
— mówi do funkcjonariuszy jeden z mężczyzn.
Pytany, czy protestujący mają zgodę na zgromadzenie w tym miejscu, odparł:
Naszej zgody na niszczenie tego kraju i polskiej gospodarki też nie ma.
Jedwabny: Na naszą stal nakłada się wysokie podatki, wpuszcza się tę ze wschodu
W rozmowie z Telewizją wPolsce24 Rafał Jedwabny, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej WZZ Sierpień‘80 wyjaśnia, że protestujący, trzymając się za ręce, utworzyli krąg wokół toru. Nie używali siły, nie zachowywali się agresywnie.
Zostaliśmy spacyfikowani przez policję. Nie używaliśmy siły wobec mundurowych. Policja wyszarpuje nas z kręgu. Ja zostałem wyszarpany, przeprowadzony w inne miejsce, spisany. Wiele lat przepracowałem na Kopalni „Wujek” i jak tutaj zobaczyłem policję z bronią gładkolufową, to poczułem się bardzo źle, że tak potraktowano pracowników. Są to głównie hutnicy, którzy walczą o swoje miejsca pracy, o swoje rodziny. Tutaj w Sławkowie wchodzi tania stal z Ukrainy, ale nie tylko, bo również np. rosyjska. Na naszą stal nakłada się wysokie podatki związanie z Zielonym Ładem, a wpuszcza się tysiące ton stali ukraińskiej, która zostaje w Polsce
— mówi związkowiec.
Szczęśliwie nikt nie użył pałek, bo my nie stawialiśmy oporu, tylko trzymaliśmy się za ręce. Ale byliśmy wyszarpywani, wynoszeni z kręgu, który tworzyliśmy. Najbardziej przerażające było to, że policja weszła z gładkolufową bronią do nas. Informowaliśmy policjantów, że nie będziemy się z nimi bić, bo to są tak samo Polacy jak my i my nie mamy zamiaru się z Polakami bić. Ale pomimo to przyszły całe szwadrony z bronią gładkolufową, żeby nas zastraszyć
— dodał.
Pytany, ile osób bierze udział w proteście, Rafał Jedwabny odpowiedział:
Tutaj, na szerokim torze, jest nas ok. 100 osób. Policjantów pewnie ze 150.
Część jest w umundurowaniu bojowym, część po cywilnemu. Jest w każdym razie bardzo dużo policji
— dodał.
„Będziemy budować Rosomaki ze stali kupowanej od Rosjan. Putin za te pieniążki naprodukuje bomb”
Związkowiec został zapytany także o to, jak do Polski może trafiać rosyjska stal, skoro nałożono na nią embargo?
To jest to, co nie przestaje nas zadziwiać. Tak samo trafia tutaj węgiel. Likwiduje się polskie kopalnie, bo mówi się, że węgiel jest zły. A tutaj jesteśmy w miejscu, gdzie buduje się kolejne boksy na węgiel, który niby jest z Kazachstanu, a wszyscy wiemy, że to rosyjski węgiel. To cały obraz tej polityki
— ocenił.
Tutaj rządzący mówią, że będziemy się zbroić. A czym mamy się zbroić, skoro nie będziemy produkować własnej stali, bo nasze huty dogorywają, są zamykane? Będziemy kupować stal od Rosjan, z tego budować Rosomaki, które będziemy wysyłać na Ukrainę. A Putin za te pieniążki naprodukuje bomb, którymi zniszczy te wozy bojowe. I to jest cała logika nie tylko polskiego rządu, bo cała Europa tak postępuje, kupuje rosyjski gaz, paliwo. Nie ma w tym w ogóle logiki i ciężko mi powiedzieć, co mają w głowie rządzący
— podkreślił Rafał Jedwabny.
jj/TV wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741480-protest-w-slawkowiepolicja-pacyfikowala-gornikow-i-hutnikow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.