Michał Kobosko, europoseł Polski 2050, w rozmowie z Wirtualną Polską punktował - jak to określił - „pełzającą rekonstrukcję rządu”, przeprowadzaną przez Donalda Tuska. „Mnie jako politykowi może nie najbardziej wypada to powiedzieć, ale wiele ocen ekspertów, dziennikarzy wskazuje na to, że to trochę był mokry kapiszon, to znaczy ta rekonstrukcja nie przyniosła jakiś znaczących zmian, jeśli chodzi o funkcjonowanie rządu” - ocenił Michał Kobosko.
W czasie wakacji obyła się taka pełzająca rekonstrukcja rządu
— mówił Michał Kobosko. Warto zaznaczyć, że ta rozpoczęta w lipcu rekonstrukcja wciąż się jeszcze ostatecznie nie zakończyła!
Szczerze mówiąc pan premier zapowiadał na początku wakacji, że nastąpi rekonstrukcja, że będzie ona bardzo konkretna, będzie wiązała się ze zdecydowanym odchudzeniem administracji rządowej i zmianami w kilku kluczowych resortach. Mnie jako politykowi może nie najbardziej wypada to powiedzieć, ale wiele ocen ekspertów, dziennikarzy wskazuje na to, że to trochę był mokry kapiszon, to znaczy ta rekonstrukcja nie przyniosła jakiś znaczących zmian, jeśli chodzi o funkcjonowanie rządu
— powiedział europoseł Polski 2050, do niedawna wiceszef tej partii.
„Bardzo dużo płacimy za funkcjonowanie rządu”
Z opowieści Michała Koboski wynika, że spór w koalicji w zasadzie dotyczy obsady „stołków” i tego, że jedne partie tworzące Koalicję 13 grudnia są pod tym względem lepiej traktowane niż inne.
Wiem, że niektóre zmiany personalne się albo nie odbyły wbrew rekomendacjom naszej partii, a inne zmiany się odbyły czy odbywają i wydaje się, że taka sytuacja, w której odwoływani są wiceministrowie z Polski 2050, a z innych partii koalicyjnych nie, to jest uzasadnione poczucie, że jesteśmy być może traktowani inaczej niż pozostali koalicjanci, czyli gorzej, w sposób nieuzasadniony, jeżeli chodzi także o siłę naszego klubu parlamentarnego, bez którego koalicja rządowa nie ma większości w polskim Sejmie, w związku z tym nie ma żadnych powodów, żeby traktować nas w jakiś sposób nieuzasadniony gorzej niż innych koalicjantów
— mówił Kobosko.
Ponosimy współodpowiedzialność za ten rząd, niektórzy w naszej partii uważają, że ponosimy ogromną odpowiedzialność i bardzo dużo płacimy za funkcjonowanie rządu, na którego wizerunek publiczny mamy umiarkowany wpływ, natomiast chcielibyśmy, żeby to była rzeczywiście koalicja partnerów, którzy się wzajemnie szanują, wspierają i którzy robią rzeczy wspólnie uzgodnione
— zaznaczył europoseł Polski 2050.
Podczas kampanii wyborczej w 2023 roku PiS wskazywało, że w wypadku zwycięstwa obecnie rządzących powstanie koalicja chaosu, ponieważ będą tworzyły ją bardzo odległe od siebie programowo formacje, które łączy w zasadzie tylko niechęć do PiS-u i chęć bycia u władzy, podziału stanowisk. Spory przy okazji rekonstrukcji rządu między koalicjantami wydają się potwierdzać, że politycy PiS wówczas mieli rację.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/wp.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741349-kobosko-bez-ogrodek-rekonstrukcja-to-mokry-kapiszon
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.