Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty poinformował, że Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy regulujący „wszystkie sprawy związane z alkoholem” i jego sprzedażą. Ocenił, że w całej Polsce powinien zostać wprowadzony zakaz sprzedaży alkoholu w nocy.
Czarzasty był pytany w Radiu Zet, czy popiera wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy.
Absolutnie tak
— powiedział.
Wczoraj złożyliśmy projekt ustawy, który reguluje wszystkie sprawy związane z alkoholem i ze sprzedażą alkoholu
— poinformował wicemarszałek Sejmu.
Odniósł się też do wprowadzenia pilotażowego zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w warszawskim Śródmieściu i na Pradze-Północ.
Jaki ma sens robienie pilotażu w dzielnicy Śródmieście, jeżeli dwa metry dalej można na Mokotowie kupić alkohol? (…) Przecież ci ludzie będą mogli kupić alkohol dwa metry dalej, dziesięć minut dalej, pięć minut dalej
— stwierdził.
W jego przekonaniu „sprzedaż alkoholu w nocy, to są burdy na ulicach, to są zaczepki na ulicach, to są SOR-y pełne ludzi”. Podkreślił, że informacje płynące z miast, w których została wprowadzona nocna prohibicja potwierdzają, że jest to „dobry, rozsądny, przemyślany i spokojny pomysł”.
Dopytywany, czy projekt ustawy złożony przez Lewicę w Sejmie zakłada wprowadzenie takiego zakazu w całej Polsce, powiedział, że „nie wie”. Dodał jednak, że - jego zdaniem - Sejm powinien pracować nad projektem ograniczającym możliwość nocnego zakupu alkoholu, który dotyczyłby całego kraju.
Czarzasty wyraził także przekonanie, że sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych powinna zostać całkowicie zakazana.
Stacja benzynowa to jest stacja benzynowa, a nie stacja alkoholowa. Naprawdę trzeba mieć duży miszmasz w głowie, żeby po prostu proponować kierowcom alkohol
— ocenił.
Wicemarszałek Sejmu wyjaśnił, że od 10 lat nie sięga po alkohol z powodu choroby serca, którą dzięki temu udało się mu wyleczyć. Podkreślił, że dba o zdrowie: nie pije, nie pali i stara się utrzymywać odpowiednią wagę.
Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy ograniczający dostęp do alkoholu; zakłada on m.in. zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw oraz całkowity zakaz reklamy napojów alkoholowych. W tej chwili nasze SOR-y zamieniają się w izby wytrzeźwień - oceniła wnioskodawczyni projektu Joanna Wicha.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu noweli ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, celem nowych przepisów jest ograniczenie nadmiernej dostępności alkoholu i przeciwdziałanie jego promocji. Projekt przewiduje m.in.: całkowity zakaz reklamy i promocji wszystkich napojów alkoholowych, w tym piwa; zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw, w zakładach leczniczych oraz w godzinach nocnych na terenie całego kraju (22-6); wprowadzenie obowiązku weryfikacji wieku przy zakupie; zakaz sprzedaży alkoholu poniżej sumy podatku akcyzowego i VAT; uregulowanie sprzedaży internetowej wyłącznie z odbiorem osobistym po okazaniu dokumentu tożsamości.
W tej chwili nasze SOR-y zamieniają się w izby wytrzeźwień. Zamiast leczyć chorych, przyjmują pijanych delikwentów
— oceniła wnioskodawczyni projektu, posłanka Lewicy Joanna Wicha na wtorkowym briefingu prasowym. Jak podkreśliła, od lat toczy się dyskusja o szkodliwości i dostępności alkoholu.
Czas najwyższy, żebyśmy w końcu skończyli z tym mówieniem i narzekaniem, a wzięli się za robotę
— powiedziała posłanka.
18 września stołeczni radni mieli głosować nad dwoma projektami uchwał wprowadzającymi nocną prohibicję w Warszawie – jednym autorstwa prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz drugim przygotowanym przez radnych Lewicy i Miasto Jest Nasze. Ten pierwszy ostatecznie został wycofany, a drugi przepadł w głosowaniu.
W międzyczasie z funkcji zrezygnował wiceprezydent miasta Jacek Wiśnicki, który popierał stanowisko Trzaskowskiego. Finalnie radni przyjęli za to zaproponowane przez klub KO uchwały, m.in. w sprawie kampanii edukacyjnej, mapowania miejsc niebezpiecznych i pilotażowego wprowadzenia nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ.
Spośród dużych miast nocny zakaz na całym obszarze wprowadziły m.in. Kraków, Bydgoszcz i Biała Podlaska. Prohibicja tylko w śródmieściu obowiązuje m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i w Kielcach.
Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który ma doprecyzować działania na rzecz przeciwdziałania alkoholizmowi ma złożyć w tym tygodniu także Polska 2050, o czym poinformowała w ubiegły piątek posłanka Wioleta Tomczak. Projekt ustawy przewiduje zaostrzenie zakazu reklamy i promocji alkoholu, w tym promocji cenowych i programów lojalnościowych, wprowadzenie surowszych kar za łamanie przepisów oraz doprecyzowanie zasad dotyczących opakowań, aby nie przypominały produktów dla dzieci.
Polska 2050 też chce zwalczać alkohol
Posłowie Polski 2050 złożą do Sejmu projekt nowelizacji ustawy doprecyzowujący działania na rzecz przeciwdziałania alkoholizmowi - poinformowała PAP posłanka Wioleta Tomczak. Projekt ma m.in. zaostrzyć zakaz promocji alkoholu i zwiększyć kary za łamanie przepisów.
O zamiarach złożenia projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, politycy Polski 2050 mówili na konferencji prasowej w ubiegły piątek.
Jak przekazała PAP Tomczak, projekt ten ma trafić do Sejmu w najbliższy czwartek. Mają znaleźć się w nim m.in. przepisy rozszerzające i zaostrzające zakaz reklamy i promocji wyrobów alkoholowych, także promocji cenowych i programów lojalnościowych.
Ma on również zakładać zaostrzenie kar za łamanie tych zakazów i precyzować kwestie opakowań, tak, by nie przypominały tych dedykowanych dzieciom. Tomczak przekazała też, że będzie on wprowadzać przejściowe rozwiązanie w sprawie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych i waloryzację obecnej stawki koncesji.
Do Sejmu w poniedziałek trafił projekt, autorstwa posłów Lewicy, nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Jak czytamy w uzasadnieniu tego projektu, celem nowych przepisów jest ograniczenie nadmiernej dostępności alkoholu i przeciwdziałanie jego promocji. Projekt przewiduje m.in. całkowity zakaz reklamy i promocji wszystkich napojów alkoholowych, w tym piwa; zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw, w zakładach leczniczych oraz w godzinach nocnych na terenie całego kraju (22-6); wprowadzenie obowiązku weryfikacji wieku przy zakupie; zakaz sprzedaży alkoholu poniżej sumy podatku akcyzowego i VAT; uregulowanie sprzedaży internetowej wyłącznie z odbiorem osobistym po okazaniu dokumentu tożsamości.
18 września warszawscy radni przyjęli na sesji zaproponowane przez klub KO uchwały, m.in. w sprawie pilotażowego wprowadzenia nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ. Wcześniej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wycofał swój projekt dotyczący wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w całym mieście. Przepadł też projekt Lewicy i Miasto Jest Nasze, które chciały wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw na terenie Warszawy.
Obecnie około 180 gmin w Polsce wprowadziło nocną prohibicję. W Krakowie, Bydgoszczy czy Białej Podlaskiej obejmuje całe miasto. W Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach czy Kielcach – tylko centra. Od września nocny zakaz obowiązuje w Gdańsku, w sezonie turystycznym – w Giżycku i Słupsku.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741308-lewica-i-polska-2050-walcza-z-alkoholem-sa-projekty
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.