„Nie obciążałbym sądu, ale prokuratora, bo sąd, jeżeli ma do czynienia z decyzją prokuratora, który przychyla się do wniosku o umorzenie, bez przeprowadzenia postępowania w sprawie, którą on przecież wniósł, to co ma zrobić sąd?” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Marek Markiewicz. Adwokat w ten sposób ocenia decyzję sądu o umorzeniu sprawy Sławomira Nowaka. Zastanawia się, czy przyspieszenie tej sprawy może mieć związek z ewentualnym przyspieszeniem terminu wyborów. „Może jest tak, że sprawa nie mogła być zaskoczeniem nawet dla premiera Tuska” - stwierdza nasz rozmówca.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. To ona nie sprzeciwiła się umorzeniu sprawy Nowaka! Małgorzata Ceregra-Dmoch to wiceprezes „Lex Super Omnia”
Sławomir Nowak - b. minister transportu w rządzie Donalda Tuska i szef jego gabinetu politycznego - został oskarżony w grudniu 2021 r. o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym. Obok wątku ukraińskiego - wg. prokuratury miał przyjmować korzyści majątkowe w zamian za wsparcie w rozdziale zamówień publicznych przy remontach dróg na Ukrainie - śledczy oskarżali go również o pranie brudnych pieniędzy i przyjmowanie łapówek w zamian za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk. Teraz sprawę Nowaka na wniosek obrony umorzył sąd, a prokuratura się temu nie sprzeciwiła.
Jeżeli odczytujemy informacje prawidłowo, to sąd umorzył sprawę na podstawie przesłanki z art. 17 KPK, to znaczy w sytuacji, kiedy nie ma żadnych dowodów na to, że przestępstwo zostało popełnione, żadnych podstaw faktycznych albo prawnych. Sąd Najwyższy powiada, że to jest sytuacja, w której widać, że sprawa jest bez sensu i wtedy sąd nie powinien prowadzić postępowania, a powinien ją umorzyć. I tak to wygląda od strony procedury. Teraz wiemy, że to dotyczy tylko wątku zatrudniania ludzi w spółkach Skarbu Państwa. To nie jest ten wątek, którym zajmował się Sąd Okręgowy i który był podstawą aresztu, co może nie docierać do większości ludzi i to na pewno nie jest ten wątek dotyczący łapówek na Ukrainie i w związku z tym, należy do tego podejść bardzo ostrożnie. Może jest tak, że sprawa nie mogła być zaskoczeniem nawet dla premiera Tuska, skoro natychmiast wypowiedział pogląd, że właśnie zwyciężył powód, dla którego Platforma Obywatelska wygrała wybory. Widać, że premier był tu bardzo dobrze zorientowany
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Marek Markiewicz.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Ostrowski: Umorzenie sprawy Nowaka jest skandalem. Nadzorowałem ją i przypominam, że ma wymiar międzynarodowy
A cóż miał zrobić sąd wobec braku sprzeciw u prokuratury?
Adwokat wskazuje, że sąd niezwykle rzadko podejmuje decyzję o umorzeniu na wniosek obrony, skłania się zazwyczaj do przeprowadzenia całego postępowania, aby można było ocenić zebrany przez prokuraturę materiał.
Akurat znam ten wydział tego sądu i tam do tej pory nie zapadały orzeczenia, które budziły wielkie kontrowersje. Rzeczywiście albo sposób wydzielenia tego wątku był taki, że nie było sensu, albo rzeczywiście mamy do czynienia ze skandalem. Procedura umorzenia dla zwykłego adwokata jest bardzo skomplikowana i złożona. Bardzo często proszę o umorzenie, a sąd odpowiada, że nie, że trzeba przesłuchać świadków, trzeba zapoznać się z materiałami. Z akt nie wynika oczywistość braku podstaw, a tutaj użyto maczugi, która urywa całe postępowanie
— mówi mec. Markiewicz, który jest mocno zdziwiony całą sytuacją. Nie wyklucza, że w tle może toczyć się tu jakaś gra związana ze zbliżającymi się szybkimi krokami wyborami.
Jeżeli do tego wszystkiego dodam dramatycznie spadający poziom zaufania obywateli do sądów, jak wynika z sondaży, to albo mamy w tej sprawie do czynienia ze zjawiskiem procesowym, które nie jest dla mnie zrozumiałe, albo jakąś niezręczną próbą naprawiania opinii o sądach, które są niezależne od polityków na tyle, że premier wypowiada się natychmiast po orzeczeniu Sądu Rejonowego w sprawie, jak to wynika z opisu, banalnej. Dlatego pozostaję tu w stanie zadziwienia. Czekam tylko na to, czy jest to znak zbliżających się wyborów, kiedy już wiadomo, że wątek, za który pan Nowak siedział w areszcie i wątek ukraiński nie zdąży się wydobyć. To by oznaczało, że mamy dwa, trzy miesiące do rozstrzygnięć wyborczych. Mamy u zatem do czynienia z pewnym zadziwieniem
— mówi nasz rozmówca i dodaje, że za chwilę skończą się terminy złożenia kasacji w tej sprawie.
Nie obciążałbym sądu, ale prokuratora, bo sąd, jeżeli ma do czynienia z decyzją prokuratora, który przychyla się do wniosku o umorzenie, bez przeprowadzenia postępowania w sprawie, którą on przecież wniósł, to co ma zrobić sąd?
— podkreśla prawnik. Sprawa Sławomira Nowaka stała się niezwykle głośna i jeszcze długo będzie w centrum zainteresowania opinii publicznej. Teraz został jednak do niej dodany wątek zadziwiającego zachowania wymiaru sprawiedliwości.
Jedni popatrzą na tę sprawę i powiedzą, że sprawiedliwość zatriumfowała, ale będą to raczej nieliczny. Drudzy zaś powiedzą, że rzeczywiście mamy wielki problem z wymiarem sprawiedliwości, którego działań nie rozumiemy. I to jest w tym wszystkim najgorsze, oznacza przecież, że wymiar sprawiedliwości kruszeje i nie stoi na mocnych podstawach
— stwierdza adwokat.
Zapachy dań z miasta
Jak ustalił portal wPolityce.pl, prokurator, która nie zgłosiła sprzeciwu wobec wniosku obrony o umorzenie sprawy Nowaka to prok. Małgorzata Ceregra-Dmoch, Naczelnik I Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie i wiceprezes do spraw organizacyjnych stowarzyszenia „Lex Super Omnia”. Czy ta sprawa miała szanse ruszyć?
Powiem szczerze, że wyobrażam to sobie i dlatego przed chwilą powiedziałem, ile można tu było czekać. Być może to orzeczenie – które może być prawidłowe - ma wyprzedzać w opinii społecznej wyobrażenia o niewinności pana Nowaka, a wybory i tak to zatrą. To jednak by oznaczało, że wybory muszą być wcześniej niż za dwa lata, bo w innym przypadku, tak poważne oskarżenie, tak długo w Sądzie Okręgowym nie mogłoby czekać. Tworzy się tu jakaś kombinacja, w którą nie chciałbym nawet wchodzić, bo chcę otaczać sędziów dobrą wiarą, szczególnie że bywałem w tym wydziale wiele razy i nie miałem nigdy zastrzeżeń. Natomiast, co do prokuratora, absolutnie bym powiedział, że nie spodziewałbym się tu niczego dobrego w sprawie tak głośnej, tak budzącej społeczne zainteresowanie. Zresztą miałem tu wielki problem, bo jeden z moich klientów narzekał, że siedział nad panem Nowakiem i bardzo mu przeszkadzały zapachy przywożonych temu panu z miasta dań
— podsumowuje mec. Marek Markiewicz.
CZYTAJ TAKŻE: Bezczelne słowa Tuska po decyzji sądu ws. Nowaka: To dzięki temu, że wygraliśmy w 2023 roku. Nie wnikam w szczegóły tej sprawy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741257-markiewicz-coz-mial-zrobic-sad-bez-sprzeciwu-prokuratora
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.