„Szykuje się skandal w Sądzie Najwyższym. Sprawa jest skomplikowana, ale postaram się wytłumaczyć. W skrócie: kasta III RP chce pojutrze nielegalnie orzec, że KAŻDE orzeczenie znienawidzonej przez nich Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie istnieje” - zaalarmował na platformie X popularny internauta John Bingham. Jego analizę za wiarygodną uznał mec. Bartosz Lewandowski.
SSN Piotr Prusinowski ogłosił w kodziarskim Radio Rebeliant, że 24 września w Izbie Pracy ma zapaść uchwała 7 sędziów „w starym składzie”, która ma stwierdzić, czy każde orzeczenie IKNiSP można uznać za niebyłe. Chodzi o sprawę o sygnaturze III PZP 1/25, która jest opisana w dostępnym online systemie e-sprawa w SN pod tym linkiem
— napisał na platformie X John Bingham.
Co jest zastanawiające w tych danych? To, że w ogóle nie wskazano sędziego sprawozdawcy, któremu sprawa została przydzielona wg zasad określonych prawem. Tymczasem system e-sprawa powinien zawierać te dane. I w każdej innej sprawie zawiera. A wiecie Państwo dlaczego? Regulamin SN reguluje tę kwestię jednoznacznie. O ile „pozostałych członków” składu wyznacza Prezes SN „po uważaniu”, to przydział sprawozdawcy jest…. alfabetyczny - jednoznacznie, konkretnie określa to § 80 ust. 2 Regulaminu SN
— zaznaczył Bingham.
Zacytujmy, bo to bardzo ważne: „Prezes Sądu Najwyższego nie może pominąć sędziego, któremu według kolejności alfabetycznej powinna zostać przydzielona sprawa”. NIE MOŻE POMINĄĆ. Tymczasem… Zastanówmy się. Co by się stało, gdyby sprawę, w której zapowiada się zrzucenie bomby atomowej na IKNiSP, dostałby któryś z tzw. „nowych sędziów”, których nie lubi i nie uznaje na przykład taki sędzia Prusinowski? Mogłoby pójść nie tak, jak chce kasta, prawda? Więc kombinujemy
— analizował internauta.
Sprawa jest poważna, bo skład 7 sędziów może nadać swojej uchwale moc zasady prawnej, która wiąże wszystkie składy SN. A Izba Pracy podejmowała już uchwały, którym nadawano moc zasady prawnej, choć zapadały minimalną większością 4:3 i uzurpowały sobie kompetencje TK. To wszystko każe podejrzewać, że przy wyznaczaniu sędziego sprawozdawcy sprawy III PZP 1/25 mogło dojść do nieprawidłowości i do wyznaczenia składu z naruszeniem prawa - Rozporządzenia Prezydenta RP, którym jest Regulamin SN. A teraz ktoś próbuje to NIEUDOLNIE ukryć. Koniec
— zaznaczył.
Reakcja środowiska prawniczego
Mocne
— krótko skomentował doniesienia Binghama mec. Bartosz Lewandowski.
Mogą też orzec, że Słońce krąży wokół Ziemi. I co z tego?
— bagatelizowała działania części środowiska sędziowskiego Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741224-kasta-podwazy-wyroki-jednej-z-izb-sn-grozne-doniesienia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.