Prof. Sławomir Cenckiewicz, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapowiedział na antenie Radia Zet, że prezydent Karol Nawrocki wkrótce ujawni aneks WSI, a prace w tym kierunku zostały już rozpoczęte. „Prezydent jest za tym, żebyśmy przygotowali dokument, uwzględniając wyrok TK do publikacji. Proces został rozpoczęty” - podkreślił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Czy stanie się to w najbliższym półroczu? „Mam nadzieję. To będzie ważny przyczynek do tego, czym WSI były” - ocenił Cenckiewicz.
Jedną ze spraw poruszonych w audycji „Gość Radia Zet” było ujawnienie aneksu WSI. Od pewnego czasu zapowiada to otoczenie prezydenta Karola Nawrockiego. Szef BBN Sławomir Cenckiewicz potwierdził, że głowa państwa wkrótce to zrobi.
Upłynęło już tak wiele czasu, że te sprawy nie mają charakteru wrażliwego. Likwidacja WSI to 2006 rok, aneks powstały w 2007 roku. Szmat czasu, a historie opisywane są często wcześniejsze, niż 2006 czy 2007 rok
— zwrócił uwagę.
Polska prawica uczyniła z aneksu „Świętego Graala” i trzeba to wreszcie zakończyć. Nie robić z tego wielkiej pompy
— podkreślił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
To decyzja pana prezydenta. W BBN pracuje nad tym gen. Kowalski. Prezydent jest za tym, żebyśmy przygotowali dokument, uwzględniając wyrok TK do publikacji. Proces został rozpoczęty. Czekamy jeszcze na różne opinie prawnicze, dotyczące tego jak implementować wyrok TK, bo w wielu aspektach wydaje się niejasny
— dodał.
Czy stanie się to w ciągu najbliższego półrocza?
Mam nadzieję. To będzie ważny przyczynek do tego, czym WSI były
— ocenił szef BBN.
CZYTAJ TAKŻE:
Co zafundował Polsce wiceminister Bosacki?
Sławomir Cenckiewicz zwrócił także uwagę na nie najlepsze dla Polski konsekwencje wystąpienia wiceministra Marcina Bosackiego na forum ONZ.
Nasi sojusznicy pukają się w głowę i pytają „w co żeście nas wkręcili, że my nie dość, że poparliśmy waszą koncepcję zwołania RB ONZ, to jeszcze musieliśmy w tym uczestniczyć i patrzeć na to”
— stwierdził.
Inaczej patrzą na sprawę nasi przeciwnicy.
Jedną z komunikacji rosyjskich ws. występu pana Bosackiego jest pokazanie Polski jako sojusznika funkcjonującego w ramach NATO na wariackich papierach, który kłamstwem próbuje skłonić naszych sojuszników do przyjęcia naszej diagnozy nt. zagrożenia rosyjskiego
— zwrócił uwagę szef BBN.
Pytany o rosyjski atak dronowy na Polskę i to, co właściwie wydarzyło się w Wyrykach, Cenckiewicz odpowiedział:
Gdyby trzymać się pierwszej części, że wpłynęła notatka na temat ataku dronów, to może to polega na prawdzie, tylko my nie mówimy o Wyrykach w kontekście ataku dronów, jak opowiadał minister Bosacki.
Proponuję panu Siemoniakowi, MON-owi, panu Dobrzyńskiemu i paru innym dżentelmenom z rządu Donalda Tuska konfrontację na notatki. Jest sejmowa komisja ds. służb specjalnych albo nawet komisja obrony. Notatka jest na niskiej klauzuli i w ramach kontroli parlamentarnej wszystkie stronnictwa mogłyby się pochylić nad notatką z 12.09 i zobaczyć, co w niej jest i wyjść i powiedzieć przynajmniej, co w niej nie było
— dodał.
Szef BBN wskazał, że notatki nie widział, a takiej, która mówiłaby o historii domu w Wyrykach w sposób opisany na łamach „Rzeczpospolitej” nie ma.
CZYTAJ TAKŻE:
„Trzeba zestrzeliwać to, co groźne. Rosjanie eskalują konflikt”
Trzeba zestrzeliwać to, co jest groźne dla ludności cywilnej i naszej infrastruktury. Rosjanie eskalują konflikt ze wschodnią flanką NATO, w tym z Polską i trzeba się zastanowić. Ewentualnościowe decyzje w głowach polityków, decydentów i generalicji sojuszniczej i naszej i myślę, że decyzje już są podjęte
— podkreślił, pytany o reakcje na ewentualne kolejne ataki dronowe ze strony Rosji.
Skończyły się czasy, w których ktoś nam mówił w Polsce, ktoś bardzo poważny, że my nie powinniśmy czegoś zrobić - np. zainstalować amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce - dlatego, że się Rosjanie zdenerwują i wzmocnią swoją baterię rakietową w obwodzie kaliningradzkim. To już nie są te czasy
— wskazał.
Wyścig z czasem
Prof. Cenckiewicz zaznaczył, że Polska nie jest przygotowana w pełni do obrony przed masowym atakiem statków powietrznych wrogiego państwa. I choć, zdaniem szefa BBN, w zasadzie nie ma „żadnego państwa, które w 100 proc. chroni swoją przestrzeń powietrzną”, to nie zwalnia Polski z obowiązku rozwijania swojego potencjału obronnego.
My nie mamy czasu, a mamy piętrzące się zagrożenia. Żyjemy w alertach z dnia na dzień, nie wiemy, co zrobią Rosjanie, wrogowie Polski i bez sojuszniczego wsparcia my tych zdolności, nawet tymczasowych nie jesteśmy w stanie sobie zapewnić.
— podkreślił.
Pytany o to, ile dokładnie dronów naruszyło polską przestrzeń, odpowiedział:
Trzymamy się liczby 21. Tak podaje Sztab Generalny, Dowództwo Operacyjne i MON.
Odnosząc się do informacji, że grzybiarze znaleźli kolejne szczątki dronów, prof. Cenckiewicz ocenił:
Troszeczkę się uśmiechnę, bo gdyby ta sytuacja miała miejsce w 2023 roku, czyli za ministra Błaszczaka, to oj, jak byśmy dyskutowali o tym, jak to długo trwa, dlaczego grzybiarze znajdują drony Błaszczaka!
aja/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741205-cenckiewicz-o-ujawnieniu-aneksu-wsi-proces-rozpoczety
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.