„Dlaczego pan mi chrześcijance to mówi? Należę do tego Kościoła” - oznajmiła Joanna Scheuring-Wielgus do Krzysztofa Bosaka na antenie Polsat News. Wicemarszałek z Konfederacji powiedział wcześniej, że europoseł Nowej Lewicy „nie powinna wtrącać do Kościoła i życia chrześcijan”.
W programie Bogdana Rymanowskiego poruszony został temat edukacji zdrowotnej. Spór w sprawie toczyli prezydencki minister Zbigniew Bogucki i wicemarszałek Krzysztof Bosak z Konfederacji kontra europoseł Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.
W pewnym momencie lewicowa polityk stwierdziła, że Kościół nie ma prawa zabierać głosu w sprawie oraz nie powinien wpływać na decyzję rodziców czy wypisać dziecko z przedmiotu.
Kościół jest ideologią. Każda religia jest ideologią i Kościół jest ostatnią instytucją, która powinna wtrącać się w decyzje rodziców czy w to, co robi szkoła. Kościół niech uczy duchowości i tego, co jest w Kościele
— powiedziała.
Minister Bogucki skontrował wypowiedź europoseł.
Pani nie będzie mówić, co Kościół ma robić a czego nie. Czy co mamy mówić, robić i w co wierzyć. To jest właśnie wasza ideologia. Chcielibyście Kościół zakopać
— odpowiedział.
Scheuring-Wielgus: Jestem chrześcijanką
Wicemarszałek Bosak również odniósł się do słów Scheuring-Wielgus.
Myślę, że pani się nie powinna wtrącać do Kościoła i życia chrześcijan. Nic pani do tego, jaką rolę religia i Kościół odgrywa w czyimś życiu
— powiedział.
Po słowach polityka Konfederacji z ust europoseł lewicy padło absurdalne wyznanie.
Dlaczego pan mi chrześcijance to mówi? Należę do tego Kościoła
— stwierdziła.
Lider Konfederacji wytłumaczył następnie, czym jest wolność religijna.
Wolność religijna polega na tym, że każdy ma prawo określić jaką religię wyznaje oraz jaką dana wspólnota religijna odgrywa rolę w jego życiu. Pani oczywiście ma prawo skomentować, wyrazić swoją opinię. Natomiast proszę przyjąć do wiadomości, że szereg ludzi ma inną opinię. Każdy ma prawo to określić sam
— skonkludował.
Scheuring-Wielgus nie pośle syna na edukację zdrowotną?
Europoseł zaznaczyła, że jej środowisko chce, żeby przedmiot był obowiązkowy.
My jako Lewica od samego początku byliśmy zwolennikami, i nadal jesteśmy, żeby edukacja zdrowotna była przedmiotem obowiązkowym
— powiedziała.
Jej chęć uszczęśliwiania innych na siłę ma nie dotyczyć jej własnego dziecka…
Moich trzech synów nigdy nie zapisywałam na zajęcia dodatkowe. Nigdy nie byli na lekcjach religii, wychowywania do życia w rodzinie czy etyce, bo akurat etyki nie było. Mój młodszy syn ma 17 lat, chodzi do trzeciej klasy liceum. Mieliśmy rozmowę tak jak z każdym naszym dzieckiem i on powiedział, że ten przedmiot jest super. On tego nie potrzebuje i prosi, żebyśmy go nie zapisywali
— ujawniła.
Scheuring-Wielgus przez lata atakowała Kościół i chrześcijan. Zakłócała Mszę Św. czy zarzucała współodpowiedzialność św. Janowi Pawłowi II w kwestii molestowania dzieci. Na potrzeby debaty nie przeszkadza jej jednak, żeby użyć argumentu o przynależności do tej wspólnoty. Na dodatek możliwe, że nie pośle syna na przedmiot, o który tak walczy - mimo, że według niego edukacja zdrowotna jest „super”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/Polsat News/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741146-pieklo-zamarzlo-scheuring-wielgus-jestem-chrzescijanka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.