Opinią publiczną wstrząsnęła wiadomość o tym, że Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów umorzył sprawę tzw. „polskiego wątku” afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. O sprawie poinformowały „Fakty” TVN. Stało się to jeszcze przed procesem, powołano się na „oczywisty brak podstaw oskarżenia”. Główny proces, dotyczący rzekomej korupcji na Ukrainie, toczy się nadal.
Sławomir Nowak to były minister transportu w drugim rządzie Donalda Tuska, który odszedł z polskiej polityki po sprawie zegarka niewpisanego do oświadczenia majątkowego. Od 2016 roku był szefem ukraińskiej agencji drogowej. Prokuratura w 2021 r. oskarżyła go o kilkanaście przestępstw, głównie korupcyjnych. Zarzuty postawiła mu także strona ukraińska. W Polsce chodziło m.in. o łapówki za pomoc w zdobyciu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa.
Proces Nowaka ruszył w ubiegłym roku, podzielono go na kilka wątków. Tzw. „wątkiem polskim”, dotyczącym rzekomego przyjmowania łapówek w zamian za intratne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, zajął się Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów. Ostatecznie sprawa została umorzona z powodu rzekomego „oczywistego braku podstaw oskarżenia”. Jak ustaliły „Fakty” TVN, do wniosku obrony o umorzenie postępowania przyłączył się prokurator. W artykule omawiającym sprawę podkreślono, że już po zmianie władzy zmienił się prokurator referent tej sprawy.
Szanowni Państwo, potwierdzam, na pierwszym posiedzeniu Sąd Rejonowy w Warszawie umorzył postępowanie przeciwko mnie z powodu »oczywistego braku podstaw«. Nie ma we mnie triumfalizmu, ale gorzka satysfakcja, że powoli, ale jednak nadchodzi sprawiedliwość. Wymiar sprawiedliwości wstaje z kolan. To nie koniec mojej wojny… Szkoda tylko tych lat i zrujnowanego życia…
— napisał na portalu X Sławomir Nowak.
Były minister transportu Sławomir Nowak w grudniu 2021 r. został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym. We wrześniu 2023 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyło się kolejne posiedzenie organizacyjne w tej obszernej sprawie.
Jak informowała wówczas prokuratura, Nowak – jako szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor – miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie ponad 6,1 mln zł. W zamian miał wspierać określone podmioty w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie.
Pranie brudnych pieniędzy
Byłego ministra oskarżono również o pranie brudnych pieniędzy. Chodzi o blisko 8 mln zł. Oskarżenie dotyczy też okresu, kiedy Nowak pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska oraz ministra transportu i gospodarki morskiej. Według śledczych polityk miał przyjąć co najmniej 320 tys. zł łapówek w zamian za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk i kontraktów w państwowych spółkach. Jest też oskarżony o przyjęcie 760 tys. zł łapówki za zorganizowanie spotkania przedstawicieli spółki deweloperskiej z władzami miasta Gdańska.
To właśnie te dwie grupy zarzutów zostały w 2023 roku rozdzielone do odrębnych procesów. Już wówczas obrońca, mec. Joanna Broniszewska, mówiła dziennikarzom, że decyzja wyłączająca część wątków z głównej sprawy stwarza możliwość rozpoczęcia procesu, w stosunku do którego nie ma wątpliwości, że jej klient „zostanie uniewinniony”. Główny proces Nowaka wciąż toczy się przed sądem w stolicy.
Komentarz Zbigniewa Ziobry
Do sprawy odniósł się na antenie Telewizji wPolsce24 Zbigniew Ziobro.
Pieniądze, które znaleziono w skrytkach pana Sławomira Nowaka, nie tylko zostały potwierdzone przez zeznania świadków, w tym osoby bliskiej, która doprowadziła organa ścigania do tych skrytek. Znaleziono też ślady genetyczne na plikach pieniędzy. Nie przyszło mi do głowy, że może coś takiego nastąpić. Rządy pana Tuska mnie stale zaskakują. Zaczęło się od siłowego przejęcia mediów publicznych, złamaniem ustaw. Również przejęcia prokuratury i proces nielegalnego przejmowania kierowaniem sądami. Zaczął to Adam Bodnar. Miał skrupuły, wymyślał preteksty, szukał jakiejś wykładni. Teraz Żurek robi to samo tylko z większym pędem
– powiedział.
Z ustawy jasno wynika, że żeby odwołać prezesa sądu, konieczna jest zgoda kolegium. (Żurek) W ogóle nie ma żadnych obiekcji, że łamie obowiązujące go jako ministra ustawy. To jest horrendum. Rząd musi działać za pomocą ustaw. Minister sprawiedliwości na konferencji prasowej mówi, że łamie prawo, odwołuje prezesów sądów i deleguje swoich nominatów. Po to, żeby umarzano sprawy kolegów Tuska i grupy przestępczej, która dziś rządzi. To nie pierwsza sprawa, która jest skręcana. Warto przypomnieć sprawę Tomasza Grodzkiego, gdzie było blisko 200 świadków wskazujących na korupcję. Sprawę Polnordu Romana Giertycha. To można mnożyć. Mamy do czynienia z władzą, która demoluje państwo i przy okazji załatwia swoje prywatne interesy popełniając przy tym przestępstwa. Najgorsze jest to, że przejmują sądy i mają sędziów na telefon. Następnie chcą wsadzać przeciwników politycznych do aresztów
– mówił Ziobro
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741107-o-co-chodzi-w-skandalicznej-decyzji-ws-nowaka-sprawdz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.