Na antenie Telewizji wPolsce24 Stanisław Żaryn, prezes zarządu Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego, odpowiadał na pytania dotyczące reparacji od Niemiec. Czy rzeczywiście jest tak, jak przekonuje zachodni sąsiad, który regularnie podkreśla, że sprawę uważa za zamkniętą? „To jest taka działalność, którą widzimy konsekwentnie już gdzieś tam od lat 70. Najpierw wprowadzono wynarodowienie zbrodni niemieckich, później zaczęto winą obarczać również inne narody, a przede wszystkim Polskę. Sprawa reparacji jest sprawą w kontrze do bardzo poważnych strategicznych interesów Berlina i dlatego jest tak agresywnie przyjmowana przez część środowisk niemieckich” - ocenił były doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Niemcy utrzymują, że temat reparacji jest zamknięty i podtrzymali to stanowisko po wizycie prezydenta RP Karola Nawrockiego w Berlinie. Czy rzeczywiście tak jest?
Sprawa jest banalnie prosta właściwie, ale też trochę bardziej skomplikowana, bo z jednej strony możemy powiedzieć, że Niemcy musiałyby wyłożyć ogromne pieniądze, żeby zadośćuczynić nie tylko polskim ofiarom, ale również państwu polskiemu
— ocenił w rozmowie z Telewizją wPolsce24 Stanisław Żaryn.
Bo zawsze musimy pamiętać, że ta kwestia ma swoje dwie odsłony: z jednej strony rzetelne i prawdziwe wyrównanie krzywd konkretnym osobom czy w tej chwili już potomkom ludzi, którzy zostali zniszczeni przez niemiecki przemysł wojenny i przemysł śmierci, a z drugiej strony wielkie zniszczenia, za które również Polska jako państwo powinna otrzymać reparacje i zadośćuczynienie, więc z jednej strony Niemcy będą chronić swój interes po prostu biznesowy i gospodarczy. Wiemy, że te zniszczenia zostały wycenionej na prawie półtora biliona euro - takie raporty przecież są przygotowane i są w naszych rękach jako państwa polskiego
— podkreślił.
Dlaczego reparacje to dla Niemiec nie tylko pieniądze?
Zdaniem byłego podsekretarza stanu w KPRM, sprawa reparacji dotyczy nie tylko pieniędzy, ale też tzw. kapitału moralnego.
Niemcy w tej chwili budują go od wielu lat- chcą przewodzić Europie, chcą mieć wpływ na to, jak funkcjonuje cała Unia Europejska. I Polska, która żąda w tej chwili jakiegoś zadośćuczynienia, podnosi, że kwestie zbrodni są nierozliczone, niezałatwione. Niemcy nie chcą sobie pozwolić na to, żeby przypominać o ich zbrodniach, bo to oznacza wytrwonienie, wytracenie kapitału moralnego, który Niemcy wykorzystują na co dzień
— powiedział Stanisław Żaryn.
Myślę, że mogą wiedzieć, że to się wiąże z ogromnym ryzykiem, bo jeżeli zgodzą się chociaż raz na taki wyłom, to prawdopodobnie skala różnych zadośćuczynień czy właśnie pozwów, również na tym szczeblu międzynarodowym może ich zaskoczyć. To są przecież sprawy, które dotyczą setek czy dziesiątek tysięcy rodzin polskich. Są to też sprawy wykraczające poza Polskę, bo po wizycie Karola Nawrockiego w Berlinie także w Grecji odżył temat
— dodał gość Telewizji wPolsce24.
To temat żywy i sądzę, że Niemcy mają świadomość, że mogą wiele na tym stracić, a ich strategia polityczna bazuje na tym, co widzimy bardzo wyraźnie w działaniach propagandowych - żeby od siebie kwestię odium wojennego odsuwać, zmywać prawdę, zatuszować prawdę o niemieckich zbrodniach. To jest taka działalność, którą widzimy konsekwentnie już gdzieś tam od lat 70. Najpierw wprowadzono wynarodowienie zbrodni niemieckich, później zaczęto winą obarczać również inne narody, a przede wszystkim Polskę. Sprawa reparacji jest sprawą w kontrze do bardzo poważnych strategicznych interesów Berlina i dlatego jest tak agresywnie przyjmowana przez część środowisk niemieckich. Moim zdaniem jedna wizyta Karola Nawrockiego powoduje, że na trwałe ten temat trafi na agendę
— powiedział Żaryn.
„To nasza sprawa, na co Polska przeznaczy środki z reparacji”
Prezes zarządu Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego został zapytany także o propozycję prezydenta Karola Nawrockiego, aby w ramach reparacji pewne środki Niemcy przekazywały na rozwój naszej wojskowości.
To oczywiście jest propozycja, która pozwala trochę zachować Niemcom twarz. Natomiast jest to też propozycja, która moim zdaniem nie jest optymalna
— ocenił były minister.
W mojej ocenie trzeba sprawę stawiać jasno: nam chodzi o to, żeby Niemcy rozliczyli się ze zbrodni i to już jest nasza sprawa, na co te pieniądze pójdą. Dopiero zaczynamy dzisiaj rozmowę realną z Niemcami i zobaczymy, jak te negocjacje zostaną dokończone
— wskazał Żaryn.
jj/TV wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741091-zaryn-sprawa-reparacji-to-tez-kapital-moralny-niemiec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.