„Bosacki stał się Sikorskim 2.0, a nawet doprowadził do czegoś znacznie gorszego, bo przecież reprezentował w Radzie Bezpieczeństwa ONZ polski rząd. Jego wystąpienie i zdjęcie, które trzymał w dłoni, stało się głównym dowodem na kłamstwo obozu rządowego w kwestii Wyryk. To skompromitowało naszą walkę zarówno w oczach polskiego społeczeństwa, jak i na świecie, gdzie Polska zyskała miano kłamczucha” - zaznaczył szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz.
W kontekście uderzenia dronów w wielu miejscach Polski Cenckiewicz wskazał, że decydenci polityczni nie odrobili lekcji, a system obrony powietrznej nie jest zupełnie niezawodny.
Trudno mi ocenić, na ile w takim rozpoznaniu i przewidywaniu wojskowym zwracano uwagę na to, żeby taki system w jakimś ściśle określonym, niewielkim horyzoncie czasowym „postawić”. Pamiętam z czasów pracy w MON, że wszystkie plany uszczelnienia nieba – i nie mówię tylko o trójwarstwowym systemie zapory antyrakietowej i przeciwlotniczej (Wisła-Narew-Pilica), ale też o walce z dronami bojowymi – od lat były przedmiotem dyskusji
— powiedział.
Te dwa pomysły – ale i zakup „dobrze widzących Apache’ów”, których realizację rozpoczął minister Mariusz Błaszczak i które są wprowadzane w życie – tj. aerostaty „Barbara”, które najpewniej w końcu 2026 roku się pojawią w Polsce i system SkyControl – to są decyzje zakupowe podjęte jeszcze przed październikiem 2023 roku
— dodał.
Katastrofa polskiego MSZ
Szef BBN zauważył, że polskie władze przegrywają w kontekście walki narracyjnej w infosferze.
Mówiąc wprost, tak jak tamten rząd przegrał osiem gwiazdek, mając pełnię wiedzy o roli służb rosyjskich w rozpropagowaniu tego hasła, tak rząd obecny przez katastrofę komunikacyjną w sprawie rakiety we Wyrykach i nieodwołane na czas alerty o obowiązku zostania w domu rankiem 10 września, stwarzają przestrzeń dla dezinformacji
— podkreślił.
Zawsze, i jako historyk i jako państwowiec, uważałem, że naszym sojusznikiem jest prawda. Tak jest i teraz. Sprawa dronów i rakiety wystrzelonej przypadkiem w dom we Wyrykach przez nasze siły powietrzne, pokazała, że wybrano kłamstwo zamiast prawdy, budując dezinformacyjną masę dla Rosjan i tej części polskiej opinii publicznej, która kontestuje jakiekolwiek polskie zaangażowanie w pomoc dla Ukrainy broniącej się przed Rosją
— uzupełnił Sławomir Cenckiewicz.
Według niego potwierdzenie, że w dom w Wyrykach uderzyła polska rakieta, a nie rosyjski dron, może mieć bardzo poważne reperkusje dla Polski na arenie międzynarodowej. Cenckiewicz ocenił też, że występ wiceszefa MSZ Marcina Bosackiego na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ był „kompromitacją”.
To jest katastrofa pod każdym względem, zwłaszcza po występie wiceministra Marcina Bosackiego w ONZ, które – jak mniemam – miało być przede wszystkim wykorzystane na użytek wewnętrzny. Ale w swoim wizerunkowym aspekcie kreacji miało być międzynarodową polemiką z sytuacją z 2022 r., kiedy na tym samym forum ambasador Wasilij Nebenzia wymachiwał wydrukiem tweeta Radosława Sikorskiego ze słynnym „Thank you, USA”
— uzasadniał.
W ten sposób Bosacki stał się Sikorskim 2.0, a nawet doprowadził do czegoś znacznie gorszego, bo przecież reprezentował w Radzie Bezpieczeństwa ONZ polski rząd. Jego wystąpienie i zdjęcie, które trzymał w dłoni, stało się głównym dowodem na kłamstwo obozu rządowego w kwestii Wyryk. To skompromitowało naszą walkę zarówno w oczach polskiego społeczeństwa, jak i na świecie, gdzie Polska „zyskała” miano kłamczucha
— dodawał.
W takt kremlowskiej narracji
Sławomir Cenckiewicz przekonywał, że wiceszef MSZ wzmocnił zasadnicze fundamenty rosyjskiej propagandy.
Z naszych analiz rosyjskiej infosfery i komunikacji dyplomatycznej wynika, że nieświadomie Bosacki wzmocnił cztery główne filary rosyjskiej propagandy: uprawdopodobnił opowieść o polskich „fałszerstwach”, „rusofobii” i „niekompetencji” w rozpoznawaniu zagrożeń (sam mówił później, że swoją wiedzę oparł na mediach!), a przez rozciągnięcie na kilka dni nastającego napięcia wokół kłamstwa o Wyrykach stworzył dla Rosjan korzystne warunki do propagandowego kontruderzenia
— powiedział.
Szef BBN zwrócił też uwagę na to, że podnosi się obecnie sprawę niewiarygodności Polski jako sojusznika, gdyż na RB ONZ wiceszef polskiej dyplomacji wprowadził opinię międzynarodową w błąd.
Rząd zataił te informacje przed własnym społeczeństwem, panem prezydentem i opinią międzynarodową. Ale powiedzieć „zataił” to nic nie powiedzieć, bo przecież minister Bosacki publicznie przedstawił kłamliwą wersję wydarzeń i to na forum międzynarodowym, co zresztą „live” transmitowano w Polsce
— wyłuszczył.
Cenckiewicz podkreślił, że KPRP nie toczy polemik z rządem, ale też nie pozwoli na przypisanie winy za chaos komunikacyjny prezydentowi Karolowi Nawrockiemu i jego otoczeniu.
Relacje z rządem
Szef BBN był również pytany o to, jakie relacje ma z obecnym premierem Donaldem Tuskiem.
Świetne. Kiedy się spotkaliśmy w BBN, powiedział do mnie: „musimy być jak jedna pięść…”. (…) Nie zmyśliłem tego. Na Westerplatte odbyłem dłuższą (około 10 minut) rozmowę z premierem w cztery oczy. Było bardzo sympatycznie, mówiliśmy o historii, profesorze Wapińskim i Lechii Gdańsk. Ale ja wiem na tyle dużo o premierze Tusku – jestem jego niedoszłym biografem – że ta sytuacyjna sympatia nie pozwala mi o tym wszystkim zapomnieć. W każdym razie, przynajmniej w takich sytuacjach, pan premier nie jest ultrasem w rodzaju Sikorskiego
— mówił.
Dodał też, że gorsze relacje ma z szefem MSZ Radosławem Sikorskimi i wskazywał na pewną nieelegancką sytuację z posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Radosława Sikorskiego widziałem tylko raz, właśnie na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Panowie zapewne widzieli, bo to była jeszcze część jawna, jak witałem się z wszystkimi. On odwrócił się, siedział odwrócony plecami i się nie przywitał. Bez zaskoczenia
— ocenił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741060-cenckiewicz-o-bosackim-to-katastrofa-pod-kazdym-wzgledem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.