„Rzecznik rządu nie powinien spieszyć się do skomentowania każdej sprawy, a w szczególności do skomentowania słów przywódcy największego światowego mocarstwa i naszego strategicznego partnera, która nie jest zweryfikowana, tylko najpierw ją zweryfikować. […] Trudno mi zrozumieć, jak można popisać się tak dużą dezynwolturą, która naraża na szwank nasze relacje z USA” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS, były minister spraw zagranicznych.
Polska Agencja Prasowa podała, że prezydent USA powiedział w wywiadzie dla Fox News, że „pomoże Polsce po wojnie”. Słowa Donalda Trumpa zostały jednak przeinaczone, ponieważ mówił on o zakończeniu wojny na Ukrainie i pomocy w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej tego kraju po wojnie. Okazało się, że podano… niewłaściwe tłumaczenie cytatu z prezydenta USA. Na domiar złego rzecznik rządu Tuska Adam Szłapka bardzo szybko wykorzystał tę okazję, by uderzyć w prezydenta Trumpa i ocenił na antenie RMF FM, że „te słowa muszą budzić nasz niepokój”.
„To zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne”
Zdaniem Szymona Szynkowskiego vel Sęka w najlepszym wypadku jest to zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne.
Rzecznik rządu nie powinien spieszyć się do skomentowania każdej sprawy, a w szczególności do skomentowania słów przywódcy największego światowego mocarstwa i naszego strategicznego partnera, która nie jest zweryfikowana, tylko najpierw ją zweryfikować, a następnie dopiero się odnosić. Polska Agencja Prasowa, która powinna cechować się wiarygodnością, też dołożyła swoją istotną cegiełkę do tej dezinformacji. Trudno mi zrozumieć, jak można popisać się tak dużą dezynwolturą, która naraża na szwank nasze relacje
— wskazuje były minister spraw zagranicznych w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Zaznacza, że „teraz odkręcanie tego wszystkiego jest niezmiernie trudne”.
Od wypowiedzi minęło kilkadziesiąt godzin i do części opinii publicznej nie dotrze już prawda, tylko dotrze właśnie kłamstwo, które wczoraj niestety na temat tej wypowiedzi wszystkim zaserwowano
— podkreśla Szymon Szynkowski vel Sęk.
„To zdecydowanie obniża naszą wiarygodność”
Spodziewa się, że dyplomaci amerykańscy zrelacjonują pospieszną nadinterpretację wypowiedzi, która nie padła.
To zdecydowanie obniża naszą wiarygodność na zewnątrz. Bardzo mnie to martwi
— przyznaje.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że to zostanie skwitowane machnięciem ręką, że rząd Donalda Tuska, który nie ma najlepszych notowań w Białym Domu, po prostu dopisze tylko do listy powodów, dla których nie ma tych najlepszych notowań. To byłoby rozwiązanie, szczerze powiedziawszy, najbardziej optymistyczne. Gorzej, jeżeli okaże się, że jednak ta sekwencja wypowiedzi gdzieś przełoży się na jakieś bardziej decydowane reakcje
— mówi.
„Realizuje dość jasno wytyczone polityczne cele”
Szymon Szynkowski vel Sęk dopytywany o to, czy to, co zrobiła Polska Agencja Prasowa, która powinna publikować sprawdzone informacje, wynika ze zmian, jakie w niej zaszły po siłowym przejęciu mediów w grudniu 2023 r., a także z naznaczenia PAP politycznym piętnem, wskazał:
Spędziłem w PAP w grudniu długie godziny, kiedy trwał najazd polityczny z użyciem osiłków, którzy usiłowali siłowo Polską Agencję Prasową przejąć. To w tym momencie stało się faktem i miałem okazję przy tej sposobności długo rozmawiać z ówcześnie podającym się już za prezesa, a dzisiaj rozumiem też uważającym się za prezesa pełniącego przynajmniej takie obowiązki, pana Błońskiego. Nie sposób było mi już wówczas oprzeć się wrażeniu, że on też realizuje dość jasno wytyczone polityczne cele. To później się potwierdziło m.in. poprzez zdemaskowanie tzw. grupy Wejście, której on też był członkiem, która miała po prostu wejść do mediów publicznych i podporządkować je przekazowi stricte politycznemu koalicji 13 grudnia.
Przyznaje, że nie wypada to najlepiej, jeżeli chodzi o naszych sojuszników.
Radosław Sikorski, który pełni jedną z tych funkcji, gdzie powinien w sposób szczególny dbać o wizerunek i powinno mu to leżeć na sercu, mam wrażenie, że głównie w tej chwili dba o wojnę z prezydentem i o politykę wewnętrzną. Powinien być raczej, że tak powiem, nominowany do funkcji ministra spraw wewnętrznej walki z opozycją i prezydentem, niż ministra spraw zagranicznych
— dodaje Szymon Szynkowski vel Sęk.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Robert Knap/tt/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/741015-tylko-u-nas-szynkowski-szlapka-skrajnie-nieodpowiedzialny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.