Nielegalnie przejęta przez obecną władzę Państwowa Agencja Prasowa dezinformowała Polaków, podając że rzekomo prezydent Donald Trump w wywiadzie dla Fox News mówił, iż pomoże Polsce po zakończeniu wojny. W praktyce Trump w swojej wypowiedzi nie wspomniał o Polsce i wiele osób z kontekstu odczytuje, że chodziło mu o Ukrainę. „Mamy tutaj do czynienia ze skandalem. To, co zostało powiedziane zarówno przez rzecznika, jak i później przez PAP sugerowało, że Polska najpierw ma wziąć udział w wojnie, a następnie otrzyma pomoc już po tej wojnie. To jest coś, co mogło bardzo zaniepokoić opinię publiczną, a to kompletna nieprawda” - odniósł się do całej sytuacji na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Jeżeli do tego powtarza to PAP, dzisiaj całkowicie podporządkowana - po nielegalnym przejęciu - obecnej władzy, to jeszcze pogłębia ten stan. Oczywiście w końcu zdjęto tę informację, ale jak sądzę nie będzie żadnych dalszych konsekwencji. A poza tym to pokazuje kierunek działania – róbmy wszystko, żeby tylko to, co udało się zbudować i co jest dzisiaj polskim atutem, co pokazały wizyty w Berlinie i Paryżu, żeby to zostało zrujnowane. Chodzi o to, by tworzyć niepokój wewnątrz kraju i podważać bardzo dobre stosunki między – niestety nie mogę powiedzieć Polską, tylko Pałacem Prezydenckim, samym prezydentem Karolem Nawrockim, a prezydentem Trumpem, to zostało zauważone
— dodał Jarosław Kaczyński.
Dzisiaj to naprawdę wielki atutu, bo co by o Trumpie nie mówić, to zyskał taką pozycję w świecie zachodnim, jakiej żaden prezydent w ciągu ostatnich dziesięcioleci nie miał, nie było takiego przypadku. To pokazuje jego niezwykle efektywne umiejętności, jeżeli chodzi o działanie w sferze polityki
— powiedział.
Szkodzą, szkodzą i będą szkodzić, bo cała ta władza jest po pierwsze w wielkiej mierze władza zewnętrzną, tutaj mówię o wpływach niemieckich przede wszystkim, a być może i innych, tylko tutaj tych objawów i dowodów jest mniej, zatem trudno to powiedzieć wprost. Mówi o tym, że instytucje, które oni twarzą albo przejmują jak wypadku PAP-u działają w sposób patologiczny, jeżeli chodzi o informacyjne instytucje, to niezgodnie z zasadami przyzwoitego dziennikarstwa
— zaznaczył prezes PiS.
Prezes PiS o kolejnych deklaracjach Tuska
Zajmowanie się tym, co deklaruje premier Donald Tusk jest przedsięwzięciem „troszkę jałowym”; badanie tego na ile, to co on deklaruje jest realne, to czas stracony - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o zaprezentowane cztery filary rządu, na które składa się 58 priorytetów.
Minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek zaprezentował w piątek 58 priorytetów rządu, które zostały zgrupowane w czterech obszarach: bezpiecznej Polski i bezpiecznych Polaków, konkurencyjnej i innowacyjnej gospodarki, sprawnego państwa i wysokiej jakości usług publicznych oraz nowoczesnego cyfrowego państwa.
Kaczyński pytany o te filary na piątkowej konferencji prasowej stwierdził, „że zajmowanie się tym, co w danym momencie deklaruje Donald Tusk jest przedsięwzięciem troszkę jałowym”.
Bo tyle było w ciągu tych lat różnego rodzaju zapowiedzi, że sądzę, iż studia nad relacją między stoma konkretami, a 58 celami i badanie tego, na ile to jest realne, to jest czas stracony. Bo wiadomo, że i tak nic z tego nie zrobią albo prawie nic
— ocenił prezes PiS. A - jak dodał - „jeżeli zrobią, to też nie tak jak zapowiadają”.
Zdaniem szefa PiS, obecny rząd nie jest rządem demokratycznym.
Także w tym sensie, że demokracja opiera się na pewnym założeniu, że ci, którzy prezentują swoje cele w kampaniach wyborczych mają wolę ich zrealizowania. Tutaj trudno wierzyć, że Donald Tusk wierzył, że w sto dni, te sto celów zrealizuje
— ocenił Kaczyński.
Jego zdaniem, cały mechanizm rządzenia PO opiera się na manipulacji.
A takie rządy są po prostu przeciwieństwem demokracji, bo to jest stałe oszukiwanie społeczeństwa
— przekonywał Kaczyński.
Szef klubu PiS Błaszczak poinformował, że jego klub złoży wniosek o zwołanie dodatkowego posiedzenia komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Jak wyjaśnił, komisja miałaby się zająć „łamaniem prawa przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego”.
Mamy do czynienia z bezprawiem, trzeba to nazwać jednoznacznie
— oświadczył Błaszczak.
Poseł PiS Marcin Warchoł ocenił, że szef MS „zapisze się w kartach historii jako postać w istocie tragiczna”.
Ślubował służyć wiernie Rzeczypospolitej i Polakom, a służy wiernie swojemu panu Donaldowi Tuskowi, odrzucając sędziowską togę na rzecz marnych barw politycznych
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740967-prezes-pispap-po-nielegalnym-przejeciu-dziala-patologicznie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.