Dzisiaj tak naprawdę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zamiast zajmować się interesami Polski, zajmuje się swoją wewnętrzną walką partyjną, po to, aby budować swoją pozycję jako przyszły być może następca Donalda Tuska. To, co on dzisiaj robi, to jest takie polityczne łobuzerstwo, tylko po to, żeby zadowolić radykalną część Platformy Obywatelskiej i zbudować się w swoim radykalnym elektoracie Platformy” - zrecenzował na antenie Telewizji wPolsce24 europoseł PiS Piotr Müller.
Zdaniem byłego rzecznika rządu Radosław Sikorski „ma jakby w poważaniu - niestety - interesy Polski”.
Uważa, że bijatyka z prezydentem Rzeczypospolitej, który uzyskał teraz świeży, silny mandat wyborczy, jest dla niego ważniejsza i bardziej korzystna, ponieważ będzie mógł w ten sposób się wyróżnić na tle Rafała Trzaskowskiego, a jeżeli Donald Tusk pozwoli kiedyś go zastąpić, to wtedy pierwszy ustawi się w kolejce
— stwierdził.
Patologiczna sytuacja
Komentując sprawę tego, co działo się z listem Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego, Piotr Müller wskazał, że „to jest patologiczna sytuacja”.
Kanały dyplomatyczne są używane po to, żeby właśnie list poszedł do adresata zabezpieczony w sposób niejawny i żeby ewentualnie ten, który otrzymuje ten list, zdecydował o tym, czy ma być publiczny, czy nie. Tymczasem z tego, co widzimy w mediach, szybciej media związane z PO opublikowały informacje o tym liście, niż nawet Kancelaria Prezydenta dowiedziała się, że on został wysłany. To jest skandaliczna sytuacja. W normalnym państwie szef placówki dyplomatycznej zostałby wyrzucony
— powiedział.
W normalnej sytuacji służby państwowe typu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz inne służby powinny podjąć śledztwo, żeby zweryfikować jakim cudem wyszedł list, który został przesłany linią dyplomatyczną. Doszło do naruszenia informacji niejawnych. W normalnym państwie w tej sprawie powinno być rozpoczęte śledztwo, natomiast wiemy doskonale, że to wypłynęło od zaplecza związanego z ekipą rządową
— dodał.
Partyjny zryw Sikorskiego
Europoseł PiS, nawiązując do doniesień medialnych, ironizował, iż jedynym „zrywem” Sikorskiego jest spotkanie, „które służy wyłącznie partyjnym szachom w jego własnej partii politycznej”.
Plotki krążą po Sejmie i po Parlamencie Europejskim w tym zakresie również. To jest alternatywa dla Campusu Polska. To jest alternatywa dla tego, co robił Rafał Trzaskowski. Radosław Sikorski chce budować swoje tego typu środowisko, kojarzone jako środowisko młodzieżowe, ściągnąć w ten sposób młodych działaczy partyjnych, ale również utwierdzać w tym, że przejmie schedę po Donaldzie Tusku w PO
— mówił Piotr Müller.
CAŁOŚĆ ROZMOWY W WIDEO TELEWIZJI WPOLSCE24:
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740907-muller-jedynym-zrywem-sikorskiego-sa-jego-partyjne-szachy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.