Biuro Bezpieczeństwa Narodowego oczekuje od rządu „niezwłocznego wyjaśnienia zdarzenia z miejscowości Wyryki”. To reakcja na doniesienia „Rzeczpospolitej”, która podała, że ba dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie spadł nie dron, ale rakieta wystrzelona z polskiego F-16, która próbowała strącić lecący dron, z dysfunkcją układu naprowadzania.
Jak opisała dziś „Rzeczpospolita”, prokuratura utajnia informacje o „niezidentyfikowanym obiekcie latającym”, którego szczątki runęły na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według informacji gazety była to rakieta wystrzelona z polskiego F-16, która próbowała strącić lecący dron. Miała dysfunkcję układu naprowadzania.
To była rakieta powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM z naszego F-16, która w trakcie lotu miała dysfunkcję układu naprowadzania i nie zadziałała. Na szczęście nie uzbroiła się i nie wybuchła, ponieważ zabezpieczenia zapalnika zadziałały – wskazuje jedno z naszych źródeł. – Był rosyjski nalot, strona polska się broniła – dodaje natychmiast. Na dom runęła więc około trzymetrowa rakieta (jej waga to ponad 150 kg)
— opisała gazeta.
Pytany o tę sprawę przez PAP rzecznik MON powiedział, że resort nie komentuje tych doniesień, zapewnił jednak, że wojsko wesprze poszkodowanych z uszkodzonego domu - już teraz pomaga w posprzątaniu zniszczeń, a następnie wynagrodzi im straty na takich samych zasadach, na jakich ma to miejsce np. w przypadku strat wywołanych przez ćwiczenia wojskowe czy działalność lotnictwa.
Taka sytuacja miała miejsce np. w czerwcu ub.r., gdy przelot myśliwca MiG-29 uszkodził dachu kilku budynków we wsi Szaleniec w powiecie malborskim. Wojsko Polskie zapewniało wtedy, że pokryje wszystkie koszty związane z naprawami i odbudową uszkodzonych konstrukcji.
BBN reaguje!
Na doniesienia te zareagowało prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego… wyraźnie zaskoczone tymi informacjami.
W nawiązaniu do doniesień „Rzeczpospolitej”, informujemy, że Prezydent RP Karol Nawrocki oczekuje od Rządu niezwłocznego wyjaśnienia zdarzenia z miejscowości Wyryki. W gestii Rządu pozostaje wykorzystanie wszelkich narzędzi i instytucji do jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy
— napisano na profilu BBN w serwisie X.
Nie ma zgody na zatajanie informacji. W obliczu dezinformacji i wojny hybrydowej komunikaty przekazywane Polakom muszą być sprawdzone i potwierdzone. Jednocześnie Pan Prezydent podkreśla, że nie był w tym zakresie informowany, podobnie jak BBN, a sprawa nie została przedstawiona i wyjaśniona na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego
— dodano.
Nalot rosyjskich dronów
Przypomnijmy, w nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo - to pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia
olnk/rp.pl/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740685-to-rakieta-spadla-na-dom-bbn-oczekuje-od-rzadu-wyjasnien
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.