Na konferencji podsumowującej odbudowę po zeszłorocznej powodzi i pomoc poszkodowanym minister Marcin Kierwiński chwalił się, że „nigdy wcześniej w historii katastrof naturalnych w Polsce ta pomoc nie była tak wielka”. „Skala tej pomocy, którą państwo udzieliło, rząd premiera Donalda Tuska, to jest ponad 8 miliardów złotych, które trafiło na tereny powodziowe w niemal 30 instrumentach wsparcia, jeżeli chodzi o te środki, które uruchomiliśmy” - podkreślał szef MSWiA na konferencji prasowej z udziałem wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Magdaleny Roguskiej, minister edukacji Barbary Nowackiej, ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka, wiceministra sportu i turystyki Piotra Borysa oraz wiceministra rozwoju i technologii Michała Jarosa. Kiedy redaktor Piotr Czyżewski z Telewizji wPolsce24 zwrócił uwagę, że rząd modernizuje orliki na terenach popowodziowych, ale niektórzy mieszkańcy wciąż żyją „w warunkach urągających człowieczeństwu”, Kierwiński zarzucił mu, że… deprecjonuje odbudowę infrastruktury. „Był pan na tym orliku, który jest teraz realizowany. Widział pan uśmiechnięte miny tych dzieciaków, które mówiły ‘wreszcie’”- przekonywał minister.
Wiceszefowa MSWiA Magdalena Roguska zwróciła uwagę na wsparcie udzielane osobom indywidualnym.
Do mieszkanek i mieszkańców terenów dotkniętych powodzią w formie pomocy bezpośredniej trafiło ponad 1 mld zł w formie zasiłków
— powiedziała.
Przypomniała, że uruchomiono zasiłki na pomoc remontowo-budowlaną, aby jak najszybciej mieszkańcy mogli przystąpić do osuszania swoich domów i planować remonty.
Po to, by ta pomoc docierała jeszcze szybciej, uruchomiliśmy mechanizm zaliczek do tych zasiłków
— podkreśliła.
Zaznaczyła, że takiego mechanizmu nie było wcześniej.
W ramach pomocy rządowej dla lokalnych społeczności przeznaczono ponad 960 mln zł na ponad 550 zadań inwestycyjnych. One albo się już zakończyły, albo są w trakcie, albo są przygotowywane, bo część z nich to zadania wieloletnie
— wyjaśniła Roguska. Dodała, że samorządy „zostały wsparte także kwotą 738 mln zł na koniec 2024 roku, subwencją, która miała wyrównać ich straty w związku z tą wielką powodzią”.
„Nigdy ta pomoc nie była tak wielka”
Skala tej pomocy, którą państwo udzieliło, rząd premiera Donalda Tuska, to jest ponad 8 miliardów złotych, które trafiło na tereny powodziowe w niemal 30 instrumentach wsparcia, jeżeli chodzi o te środki, które uruchomiliśmy
— powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.
Jak podkreślił szef MSWiA:
Nigdy wcześniej w historii katastrof naturalnych w Polsce – a przecież powodzie kilka razy, także na tamtych terenach, się zdarzały – ta pomoc nie była tak wielka, tak komplementarna i tak szeroka.
Nigdy wcześniej nie obejmowała tak wielu obszarów aktywności: bo to i wsparcie dla indywidualnych mieszkańców, i kwestie wsparcia dla jednostek oświaty, wsparcia infrastrukturalnego, wsparcia dla samorządów
— przekonywał.
Orliki orlikami, ale ludzie nie mają gdzie mieszkać?
Pytanie w temacie tego szerokiego wsparcia zadał dziennikarz Telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Znamy pana, panie redaktorze. Z terenów powodziowych też
— powiedział do naszego reportera Kierwiński.
Widzieliśmy się pod koniec maja w Kamieńcu Ząbkowickim. Pan tam obiecywał, że zostanie zmodernizowany Orlik, wspominał pan o obiektach sportowych
— przypomniał Czyżewski.
Nawet umowa jest podpisana
— odpowiedział szef MSWiA.
Doskonale. Natomiast cały czas ludzie żyją tam w warunkach urągających człowieczeństwu, bo albo ich sprawy gdzieś tam utknęły, albo obawiają się, że te pieniądze, które zostały im wypłacone, będą rozliczone w taki sposób, że oni będą stratni. Jakie są priorytety w związku z tym?
— dopytywał dziennikarz Telewizji wPolsce24.
Ja proszę pana o konkrety. Tak jak powiedziałem, kiedy już rozmawialiśmy. Miałem wrażenie, że pan miał zrozumienie dla tego, że często to są bardzo jednostkowe, bardzo nierówne sprawy. Jeśli wie pan o konkretnych sprawach, które na przykład ludzie panu zgłaszają, to proszę dać konkretne sprawy, przyjrzymy się. Mogę nawet umówić się z panem, że publicznie, przy świetle wszystkich kamer, odpowiem na każdą tego typu sprawę
— stwierdził minister.
Priorytety są bardzo jasne: przeznaczyliśmy ponad 1 mld zł na zasiłki. Nigdy wcześniej w historii tak wielkie zasiłki, jeżeli chodzi o odbudowę, nie były wypłacane. Nigdy, nigdy wcześniej
— chwalił się Kierwiński.
W każdym samorządzie działała komisja, która szacowała straty. Na podstawie szacowania strat pomoc była miarkowana do 200 tys.. Tak jak tak jak mówiliśmy. Te pieniądze zostały wypłacone. Wprowadziliśmy zupełnie nowy system. Pierwszy raz w ogóle sięgnęliśmy po system zaliczkowy, żeby przyspieszyć te wypłaty. Mieszkańcy tamtych terenów są dokładnie poinformowani o tym, na co mogą być te środki wykorzystane. (…) Jeżeli mówi pan o osobach, które w powodzi straciły cały swój dobytek, to proszę pamiętać, że przez ten okres, gdy nie mogły wrócić do swoich mieszkań, miały zakwaterowanie zastępcze. Jak tylko zgłosiły to lokalnym wojewodom
— dodał.
Kierwiński opowiada o „uśmiechach dzieciaków”
Kamieniec Ząbkowicki był jednym z pierwszych samorządów, które otrzymały wsparcie na konkretne mieszkania dla powodzian. Tam miałem przyjemność być. W grudniu były wręczane przez burmistrza klucze. Bardzo pana proszę, żeby pan, jak mówi „pojawiają się głosy” albo „są głosy”, żeby pan mi podawał podawał przykłady, bo z panią minister jesteśmy na na bieżąco w kontakcie akurat z burmistrzem Kamieńca Ząbkowickiego i na każdą taką indywidualną sprawę reagujemy
— mówił dalej Marcin Kierwiński.
Piotr Czyżewski doprecyzował, że po spotkaniu z szefem MSWiA w Kamieńcu pojechał do Kłodzka, gdzie „ludzie pokazali w jakich warunkach żyją”.
W Kamieńcu niczego nie oglądałem, pojechałem do Kłodzka i człowiek nas zaprosił do kamienicy, która jest po prostu obita cała z tynku i on nie wie czy on ma to remontować
— stwierdził dziennikarz.
Wówczas minister zaczął opowiadać o… „uśmiechach dzieciaków”.
Panie redaktorze, proszę wybaczyć, ale pan mówi „to nie jest satysfakcjonująca pomoc, dlatego że odbudujemy infrastrukturę sportową”. Znaczy rolą państwa w zakresie możliwości państwa jest pomóc każdemu indywidualnemu człowiekowi. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Natomiast proszę nie deprecjonować także tych pieniędzy, które inwestujemy w inną infrastrukturę. Żeby przywrócić na tych terenach pełną normalność, potrzebne są i szkoły, i oczyszczalnie ścieków, i obiekty sportowe. Chcemy, żeby tam wróciła normalność. Był pan na tym orliku, który jest teraz realizowany. Widział pan uśmiechnięte miny tych dzieciaków, które mówiły „wreszcie”. Więc proszę tak lekką ręką, z taką dezynwolturą nie mówić „To nie są najważniejsze inwestycje”. To są tak samo ważne inwestycje jak każda inna na tych terenach
— podkreślił szef MSWiA.
Jeżeli chodzi o Kłodzko, to mam wrażenie, że dobrze mamy mapę potrzeb rozpoznaną. Ja chętnie wezmę od pana konkretny adres i będziemy się każdej jednostkowej sprawie przyglądać, bo taka też jest nasza robota i tutaj, że tak powiem, nic nas z tego nie zwolni. Natomiast wie pan, w sposób naturalny ta konferencja ma charakter podsumowujący, więc podsumowujemy globalnie narzędzia, które uruchomiliśmy, środki, które przeznaczyliśmy. Natomiast jeżeli coś jeszcze pozostało do zrobienia, wiemy jak wiele pozostało jeszcze do zrobienia. I na pewno ten proces nie zostanie zatrzymany
— dodał.
Rozliczenie pomocy na odbudowę
Dziennikarz RMF FM pytał o nadchodzące terminy rozliczenia z pieniędzy przyznanych na odbudowę, ponieważ wielu mieszkańców poszkodowanych wskutek powodzi po prostu boi się je wydawać.
Każdy, kto otrzymał decyzję przyznającą mu odszkodowanie, zasiłek na remont, otrzymał go razem z terminem, w którym powinien się rozliczyć. To sprawa bardzo indywidualna. Każdy z mieszkańców może zawnioskować ze względu na swoją sytuację, gdy np. jest dopiero na początku remontu, aby ten termin wydłużyć. To jest decyzja po stronie Ośrodków Pomocy Społecznej. Jeśli będą sygnały, że nie ma takiej otwartości, będziemy interweniować
— podkreśliła wiceminister Roguska.
Nie będzie takich sytuacji, że jeśli ktoś w uzasadnionych przypadkach będzie chciał wydłużyć ten termin, nawet znacznie, to będzie miał problemy
— dodał Kierwiński.
„Podręcznik bezpieczeństwa”
W czasie konferencji podsumowującej skalę wsparcia udzielonego dotkniętym ubiegłoroczną powodzią szefowa resortu edukacji została zapytana, kiedy i w jakiej formie powstanie podręcznik dla dzieci i młodzieży poświęcony reagowaniu w sytuacjach kryzysowych.
Prace nad takim podręcznikiem ruszają w porozumieniu z MSWiA. Mam nadzieję, że w niedługim czasie te materiały będą gotowe
— powiedziała Barbara Nowacka.
Zapowiedziała przy tym, że zmianom ulegnie przedmiot Edukacja dla bezpieczeństwa realizowany w klasie VIII szkół podstawowych i w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i szkoły branżowej I stopnia.
Uważam, że powinniśmy bardziej wrócić do tego, co było w Przysposobieniu Obronnym. (…) Wiele rzeczy już się wydarzyło, chociażby pierwsza pomoc w klasach 1-3. Natomiast działania dotyczące bezpieczeństwa w sytuacjach kryzysowych i obrony cywilnej mamy świeżo omówione z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Marcinem Kierwińskim i będziemy informować w momencie, kiedy ten podręcznik dla dzieci będzie gotowy do dystrybucji
— zapewniła Nowacka.
Jak zaznaczyła, zanim zostaną przygotowane materiały dla dzieci, „w pierwszej kolejności trzeba wesprzeć nauczycieli, żeby umieli się komunikować z młodzieżą w sytuacjach kryzysowych”.
Minister Kierwiński zapowiedział, że uproszczoną wersję dla dzieci będzie miał zaprezentowany oficjalnie pod koniec sierpnia „Podręcznik bezpieczeństwa”.
„Za małe środki, za wolne wsparcie, za mała koordynacja”
Sytuacji w południowej Polsce rok po powodzi przyjrzała się Telewizja wPolsce24. Tama w Stroniu Śląskim jest przedmiotem śledztwa. Wszyscy oczekują na ekspertyzę z Politechniki Wrocławskiej. Ma ona dać odpowiedź, dlaczego tama nie wytrzymała.
Pan Kierwiński jest ministrem jak z lat 90., który myśli, że konferencją prasową, slajdami i jakimiś paździerowymi działaniami jest w stanie przekonać opinię publiczną, że coś się dzieje
— ocenił w rozmowie z reporterką stacji europoseł Tobiasz Bocheński.
Za małe środki finansowe za wolne wsparcie za mała koordynacja działań nie tak powinien wyglądać Dolny Śląsk po roku działalności ministra który miał odbudowywać tereny popowodziowe
— podkreślił
Telewizja zauważyła również, że bardzo wiele, jeżeli nie większość miejsc wygląda, jakby powódź przeszła przez tereny Dolnego Śląska wczoraj lub przedwczoraj.
Dodajmy, że ponad połowa mieszkańców zalanych terenów wciąż remontuje swoje domy. Jest tak na przykład w Głuchołazach, które stały się jednym z symboli walki z żywiołem we wrześniu 2024 roku. Szczególne wrażenie wywołało zerwanie przez wezbrane wody Białej Głuchołaskiej dwóch mostów i zalanie części zdrojowej miasta. Poważnie ucierpieli mieszkańcy pobliskiego Bodzanowa.
Pod koniec lipca, kiedy Polskę nawiedziły intensywne opady deszczu, powodzianie z września 2024 r. bali się, że żywioł powróci.
Nic nie robią, nic nie zrobili. Kanalizacje ściekowe na Kraszewskiego wylewają, bo nie nadążą odbierać tego. Białka się podniosła. (…) Jeżeli chodzi o ulicę Sikorskiego, to tam w ogóle nie ma odpływu kanalizacji. Lokale gastronomiczne, mieszkania, które się odremontowały po wrześniowej powodzi, są z powrotem podtapiane do lokali wchodzi do klatek schodowych wchodzi woda burmistrz tylko chodzi, obiecuje i uśmiecha się, a tak naprawdę się niczym się nie umie zająć. Ten człowiek nie powinien być na tym miejscu i tyle
— mówił telewizji wPolsce24 mieszkaniec Głuchołaz 27 lipca.
Ludzie mieszkają w kontenerach. Ludzie przez zimę remontowali mieszkania jak mogli.(…) Studzienki wybijają, mieszkańcy mają jeden wielki potok
— podkreślił
CZYTAJ TAKŻE:
Najważniejsze, że dzięki „orlikom” są „uśmiechnięte miny dzieciaków”. Miejmy nadzieję, że pan Kierwiński zdaje sobie sprawę również, że te dzieciaki i ich dorośli muszą także mieć gdzie mieszkać, zwłaszcza że nadchodzi jesień.
aja/PAP, MSWiA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740579-kierwinski-chwali-sie-pomoca-dla-powodzianjaka-jest-prawda
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.