Polska w ciągu najbliższych dziesięciu lat wyda biliony złotych na energetykę - poinformował premier Donald Tusk podczas konferencji Energia z Polski - Local First. Szef MAP Wojciech Balczun podkreślił z kolei, że rząd przygotowuje obecnie wytyczne dot. polityki zakupowej państwa.
W Warszawie podczas Forum „Energia z polski - Local First” podpisano „Deklarację na rzecz zwiększenia udziału Polskich Firm w Realizacji Drugiej Fazy Projektów Morskiej Energetyki Wiatrowej na Morzu Bałtyckim”. Podpisy pod deklaracją złożyli minister aktywów państwowych Wojciech Balczun, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Bartłomiej Babuśka, prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, prezes Polskiej Grupy Energetycznej Dariusz Marzec, prezes PZU Życie Katarzyna Majewska, prezes PKO BP Szymon Midera oraz wiceprezes KUKE Katarzyna Kowalska.
Premier Donald Tusk podczas wystąpienia podkreślił, że nie może być tak, jak było przez lata - nie tylko w Polsce - że ci, którzy inwestują publiczne pieniądze w przedsięwzięcia, np. w farmy wiatrowe na morzu, elektrownię jądrową czy zakupy broni, żeby nie brali pod uwagę tego wymiaru patriotycznego.
Nie dlatego właśnie, żeby się upajać tym słowem, tylko dlatego, że na tym polega też nasz narodowy biznes, nasz narodowy interes
— podkreślił Tusk.
Podjęliśmy starania nad repolonizacją nie tylko polskiej gospodarki, ale też polskich zamówień publicznych. Jest rzeczą oczywistą, że dzisiaj takie słowa te z najwyższej półki, jak patriotyzm, i te, które jeszcze nie do wszystkich może jeszcze trafiają, takie jak local content czy local first jak hasło tej konferencji, a więc udział krajowych przedsiębiorstw w zamówieniach publicznych, te słowa dzisiaj nabierają szczególnego sensu
— zaznaczył Tusk.
Jest ten – boję się tego tak nazwać – patriotyczny obowiązek, patriotyczny wymiar udziału polskich firm przede wszystkim w zamówieniach publicznych
— zaznaczył.
W ciągu dziesięciu lat będziemy wydawać biliony złotych na polską energetykę i to są nasze pieniądze - pieniądze polskiego podatnika, polskich firm, polskiego budżetu i (…) widzę same powody, żeby te pieniądze zostawały wszędzie tam, gdzie to jest możliwe w Polsce, w polskich firmach
— podkreślił szef rządu.
Żyjemy w świecie konkurencji bezwzględnej i w świecie, gdzie agresywne potęgi przygotowują się do bardzo niepokojących nas zdarzeń. Dlatego ten wybór, on nie jest prosty, bo on nie jest łatwy, ale jest oczywisty w sensie politycznym, logicznym, moralnym i patriotycznym. Wszystkie ręce na pokład, wszystkie polskie firmy będą mogły liczyć nie na parasol ochronny, bo muszą sobie same dać radę i wiem, że wy wierzycie w swoje siły, ale nie mogą być w żaden sposób dyskryminowane tylko dlatego, że tak ułożyła się historia ostatnich lat. (…) Możecie na mnie liczyć i tu zwracam się do wszystkich, bez wyjątku, polskich przedsiębiorców
— zapowiadał Tusk.
Przypomniał, że w 2024 roku wydatki na zamówienia publiczne wyniosły 580 mld zł.
To są pieniądze Polaków, które są wydawane w tym procesie inwestycyjnym na działania, aktywność firm. Musimy zrobić wszystko i nie ma w tym słowa przesady, (…), żeby te pieniądze w skali maksymalnej trafiały do polskich firm
— dodał.
„Nikt już więcej nie będzie ‘rolował’ Polaków”
Donald Tusk zaznaczył, że w perspektywie lat to właśnie inwestowanie w potencjał rozwojowy polskich firm „stanie się ogromnym, narodowym zyskiem”. Zapewnił, że rząd będzie konsekwentnie dbać o interes polskich przedsiębiorstw. Premier zadeklarował też, że polskie firmy nie będą dyskryminowane „tylko dlatego, że tak ułożyła się historia ostatnich lat”.
Nikt już więcej nie będzie „rolował” Polaków. Nikt już więcej nie będzie wykorzystywał polskich pieniędzy publicznych „za bezdurno”. Nikt nie będzie ogrywał czy omijał polskich wykonawców. To się definitywnie kończy i to oznacza, że zaczyna się biało-czerwony rozdział dla polskich przedsiębiorców i polskich firm
— mówił Tusk.
Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun podkreślił z kolei, że rząd przygotowuje wytyczne dot. polityki zakupowej państwa.
Przygotowujemy projekt pod tytułem „Siła Polskiego Biznesu, Siła Polskiego Kapitału, Siła Polskiej Gospodarki i Polskich Przedsiębiorców”. Jesteśmy w trakcie rozmów z Urzędem Zamówień Publicznych, gdzie wspólnie przygotujemy do końca roku wytyczne, jeśli chodzi o politykę zakupową państwa
— poinformował.
Dodał, że priorytetami rządu są repolonizacja rozumiana jako local content, czyli udział polskich przedsiębiorców, budowa silnego potencjału Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz wdrażanie standardu kompetencji w zarządach i radach nadzorczych spółek skarbu państwa.
To jest taki czas, w którym musimy być wszyscy patriotami i nacjonalistami gospodarczymi i szukać rozwiązań, które będą wspierały polską gospodarkę. (…) Mamy naprawdę wielki potencjał praktycznie w każdym sektorze gospodarki
— podkreślił Balczun.
Warto zaznaczyć, że decyzje gospodarcze podejmowane przez rząd Donalda Tuska do tej pory były odległe od stawiania na polskich przedsiębiorców, o czym mówi wielu ekspertów i politycy opozycji. Mowa chociażby o stawianiu na energetykę wiatrową, która co wiąże się na korzystaniu z niemieckich technologii.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740572-nowa-twarz-tuska-na-konferencji-opowiadal-o-repolonizacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.