Senator Grzegorz Bierecki zaproponował nową ustawę, która ma na celu radykalną zmianę w podejściu do repatriacji i osadnictwa w Polsce. Projekt jest odpowiedzią na pogłębiający się kryzys demograficzny i trudną sytuację Polaków mieszkających w krajach byłego Związku Radzieckiego. Raport NIK pokazuje wyraźnie, że obecny system repatriacji jest niewydolny, a jego reforma jest kluczowa dla przyszłości kraju.
Połączenie dwóch problemów: Pustostany i demografia
Nowy projekt ustawy, który zaproponował senator Grzegorz Bierecki, łączy dwa kluczowe problemy: rosnącą liczbę pustostanów w Polsce z potrzebami Polaków oczekujących na powrót z krajów byłego ZSRR.
Według danych GUS, w kraju znajduje się blisko 1,8 miliona niezamieszkałych mieszkań, co jest szczególnie widoczne w województwach wschodnich, takich jak lubelskie czy podlaskie. Proponowane rozwiązanie przewiduje, że samorządy będą mogły nabywać lub wynajmować te puste nieruchomości, a następnie udostępniać je repatriantom. Zyskają na tym wszyscy: repatrianci otrzymają dom, samorządy nowych podatników, a właściciele nieruchomości będą mogli je sprzedać lub wynająć.
Nowe zasady i uproszczenia
Projekt ustawy wprowadza szereg zmian, które mają na celu usprawnienie procesu powrotu Polaków do kraju. Najważniejsze z nich to:
— Rozszerzenie zakresu repatriacji na całą europejską część byłego ZSRR
— Uproszczenie procedur – wnioski o wizę krajową będzie można składać online, a ostateczna weryfikacja dokumentów nastąpi podczas przekraczania granicy
— Kluczowa rola samorządów wojewódzkich w organizowaniu osadnictwa i zagospodarowaniu pustostanów
— Wsparcie finansowe i pierwszeństwo na rynku pracy dla osadników. Po kilku latach będą oni również mogli wykupić przekazane im lokale na preferencyjnych warunkach
Dlaczego to jest konieczne?
Obecny system repatriacji działa fatalnie. Raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wskazuje na skomplikowane i przewlekłe procedury, co sprawia, że rocznie do Polski wraca zaledwie kilkaset osób.
Przy obecnym tempie, sprowadzenie wszystkich zainteresowanych Polaków mogłoby zająć ponad 20 lat.
Potrzebujemy tych ludzi
Co więcej, polska gospodarka nie będzie się rozwijać bez nowych rąk do pracy, a sprowadzanie rodaków, którzy podzielają nasze wartości i tożsamość, to zdecydowanie bardziej korzystne rozwiązanie niż masowa imigracja z obcych kultur. Senator Bierecki zakłada, że w ciągu dziesięciu lat do Polski może wrócić pół miliona rodzin.
Koszty projektu są szacowane na około 78 miliardów złotych, ale przychody podatkowe w perspektywie 20 lat mają wynieść co najmniej 86 miliardów, co sprawia, że program staje się realną inwestycją w przyszłość kraju.
Projekt senatora Biereckiego popierają politycy Zjednoczonej Prawicy, m. in. Zbigniew Ziobro, prof. Przemysław Czarnek, Bartłomiej Wróblewski i Janusz Kowalski. Parlamentarzyści mówią wprost, że Polska nie wywiązywała się w pełni ze swoich obowiązków wobec rodaków na Wschodzie, którzy znaleźli się poza granicami w wyniku historycznych wydarzeń.
Zapewnienie im bezpiecznego powrotu do ojczyzny jest nie tylko obowiązkiem moralnym, ale także sposobem na ratowanie polskiej tożsamości, szczególnie w obliczu represji i depolonizacji prowadzonej przez reżimy na Białorusi czy w Rosji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740554-sprowadzmy-pol-miliona-polskich-rodzin-z-bylego-zsrr
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.