„W Polsce o tym kto ma dostęp do informacji niejawnych decyduje Krajowa Władza Bezpieczeństwa (tak jest we wszystkich państwach NATO), czyli ABW lub SKW. Ani wyrok sądu (zwłaszcza nieprawomocny), ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają” - przekonywał Jacek Dobrzyński, mówiąc o rzekomym pozbawieniu Sławomira Cenckiewicza poświadczenia bezpieczeństwa. „Służby nie mają nieograniczonej władzy. Podlega ona kontroli sądu i właśnie sąd wojewódzki zmiażdżył argumentację” - zwrócił uwagę mec. Bartosz Lewandowski.
Chociaż szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz posiada ważne poświadczenie bezpieczeństwa, to rządzący cały czas próbują przekonywać, że zostały mu one odebrane, co jest elementem walki ze znienawidzonym przez nich historykiem, który ujawnił szokujące szczegóły resetu w relacjach z Rosją, realizowanego podczas pierwszych rządów PO-PSL.
Wobec pojawiającej się dezinformacji ponownie oświadczam, że szef BBN pan Sławomir Cenckiewicz nie posiada dostępu do informacji niejawnych, czy to się komuś podoba czy nie i z pewnością nie zmieni tego zaklinanie rzeczywistości i oświadczenia wydawane w mediach przez Rafała Leśkiewicza
— wskazywał rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Jacek Dobrzyński.
W Polsce o tym kto ma dostęp do informacji niejawnych decyduje Krajowa Władza Bezpieczeństwa (tak jest we wszystkich państwach NATO), czyli ABW lub SKW. Ani wyrok sądu (zwłaszcza nieprawomocny), ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają. Tak jest od wejścia do NATO, że obowiązuje prymat ochrony informacji niejawnych nad innymi przepisami. Innymi słowy: jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka. A kto komuś bez dostępu udziela informacji niejawnych, sam podlega odpowiedzialności karnej. W czasach tak wielkich zagrożeń Państwo Polskie nie może sobie pozwolić na igranie z systemem ochrony tajemnic
— przekonywał.
Służby nie mają nieograniczonej władzy
Teorie Dobrzyńskiego wywołały lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.
Słucham? Służby nie mają nieograniczonej władzy. Podlega ona kontroli sądu i właśnie sąd wojewódzki zmiażdżył argumentację z decyzji o odebraniu Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenia bezpieczeństwa. A skutek w postaci zawieszenia wykonalności decyzji wynika w takiej sytuacji z art. 152 ppsa. To są standardy państw demokratycznych szanujących trójpodział władzy
— zaznaczył mecenas Bartosz Lewandowski.
W czasach tak wielkich zagrożeń Państwo Polskie nie może sobie pozwolić, aby tacy ignoranci jak pan Dobrzyński i jego pryncypałowie pełnili ważne funkcje państwowe
— podkreślił poseł PiS Andrzej Śliwka.
Rząd wychodzi ze skóry, by w napiętej sytuacji i w obliczu bezpośredniego zagrożenia ze strony Rosji sparaliżować prace prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jak to nazwać?
— pytał Stanisław Żerko, historyk.
Na początku pomyślałem, że będzie może jakaś informacja dotycząca bezpieczeństwa Polski, albo alert. Zawiodłem się. “Rzecznik” art. 33 ustawy o OIN właśnie złapał polityczną maczugę klasyfikując wyrok Sądu Administracyjnego ws. Cenckiewicza jako … dezinformacja. Czyli tylko tyle zrozumieliście z rosyjskiej operacji z 10.9.2025? Przywłaszczyliście sobie prawo do decydowania co nią jest a co nie. Więc podsumujmy. Każdy, kto atakuje prezydenta atakuje Prezydenta Rzeczpospolitej
— stwierdził były oficer służb specjalnych płk. Mariusz Kozłowski.
„Jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz”. To służby są ponad prawo i wyroki sądów? Interesująca teza
— stwierdził Paweł Rybicki, publicysta.
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740539-dobrzynski-brnie-ws-cenckiewicza-mocne-komentarze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.