Sławomir Mentzen wpędził opinię publiczną w konsternację swoim wczorajszym głosowaniem ws. ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Mentzen opowiedział się za odrzuceniem poprawki zakazującej promowania banderyzmu. Dziś polityk Konfederacji tłumaczy się na portalu X, że był to zapis „ograniczający wolność słowa”. Uderza również w polityków PiS i krytykujących go komentatorów. Sięga po wyzwiska takie jak „przygłupy”.
Sejm uchwalił wczoraj rządowy projekt ustawy, uzależniający wypłatę świadczenia 800+ cudzoziemcom m.in. od aktywności zawodowej rodzica. To pokłosie wcześniejszego weta prezydenta Karola Nawrockiego. Za ustawą głosowało 227 posłów, 194 było przeciw, a siedmiu wstrzymało się od głosu. Wcześniej posłowie odrzucili poprawki i wnioski mniejszości zgłoszone przez opozycję. Poparcia nie uzyskały propozycje klubu PiS, w tym dotycząca wprowadzenia kary za propagowanie banderyzmu.
Za odrzuceniem tej poprawki zagłosował m.in. lider Konfederacji, Sławomir Mentzen. Politycy PiS zwracali wczoraj uwagę w komentarzach i wypowiedziach medialnych głównie na ten fakt.
Mentzen wyzywa od „przygłupów”
Dziś na platformie X Mentzen postanowił „wytłumaczyć się”, a przy okazji… kolejny raz zaatakować PiS.
Od wczoraj posłowie i komentatorzy związani z PiS próbują mi wmówić, że popieram banderyzm, bo zagłosowałem przeciwko ich poprawce do ustawy o wspieraniu Ukrainy, która ograniczała wolność słowa o promowanie banderyzmu. Wiele już widziałem, ale tym razem pisowska bezczelność mnie znowu zaskoczyła. Mieliście 8 lat na przeprowadzenie tych zmian w prawie. Nie zrobiliście tego. O Banderze przypomnieliście sobie dopiero teraz, gdy już znaleźliście się w opozycji. Wcześniej twierdziliście, że jesteście sługami narodu ukraińskiego. Tolerowaliście to, że Ukraina dalej czci Banderę. Nie zwracaliście im na to uwagi. Nazywaliście czcicieli Bandery swoimi przyjaciółmi. Nie zrobiliście nic, żeby zmusić Ukrainę do zmiany postępowania. Chcieliście, żeby razem z Banderą Ukraina weszła do UE i NATO
— podkreślił.
A teraz, już w opozycji, zebrało wam się na odwagę, i jeszcze zarzucie mi, że jestem przyjacielem banderyzmu?! Za to, że pojechałem do Lwowa, żeby pokazać Polakom jak powszechny jest tam kult Bandery, wielokrotnie dostałem od Ukraińców groźby śmierci, grozili też mojej rodzinie. Trafiłem na listę wrogów Ukrainy, groził mi mer Lwowa, a popularny ukraiński historyk nawoływał do zorganizowania zamachu na mnie. Ale według pisowskich przygłupów, to ja jestem przyjacielem banderyzmu
— ekscytował się niezdrowo Sławomir Mentzen.
Problem banderyzmu może rozwiązać tylko Ukraina. Dopóki w centrum Lwowa stoi wielki pomnik Bandery, wszędzie wiszą flagi UPA, a dzieci w ukraińskich szkołach uczą się fałszywej wersji historii, trzeba cały czas upominać Ukrainę, stawiać jej warunki i przymuszać do zaprzestania kultu Bandery. Inaczej się tego problemu nie rozwiąże. My tu się możemy na banderyzm oburzać, ale nic to nie zmieni, dopóki swojej polityki nie zmieni Ukraina. I niestety rząd PiS nic w tej sprawie nie zrobił
— dodał.
To tyle o pisowskiej bezczelności. A dlaczego zagłosowałem przeciwko? Bo od lat wielokrotnie powtarzałem, że jestem za pełną wolnością słowa w stylu amerykańskim. Chciałbym, żeby każdy mógł głosić najbardziej absurdalne nawet opinie, z którymi w życiu bym się nie zgodził. Byłbym hipokrytą, gdybym zagłosował wbrew swoim poglądom i deklaracjom. Uważam, że każdy powinien mieć prawo do publicznego zrobienia z siebie kretyna, z czego często politycy i komentatorzy zresztą korzystają. Każdy powinien mieć prawo do publicznego głoszenia poglądów, które powinny go wykluczać z grona osób cywilizowanych, a z pewnością do takich poglądów należy banderyzm. Rozumiem, że wiele osób ma tu inny pogląd, ale ja mam właśnie taki i nie będę się go wypierał ani ukrywał. Jestem za pełną wolnością słowa. Wolny Polak powinien mieć prawo do mówienia wszystkiego, na co tylko ma ochotę. Powinien cieszyć się taką wolnością słowa, jaką może cieszyć się Amerykanin. Dlatego nie poparłem poprawki ograniczającej wolność słowa w Polsce i w przyszłości nie będę popierał innych ograniczeń wolności słowa
— podsumował polityk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740467-mentzen-i-propagowanie-banderyzmu-polityk-uderza-w-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.