Sejm większością 421 głosów wybrał Mariusza Haładyja na prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Ten wynik jest imponujący; Haładyj ma szansę zbudować NIK w pełni niezależną - ocenił dziś senator KO Grzegorz Schetyna. Europoseł PiS Waldemar Buda podkreślił, że Haładyj to fachowiec, bez związków z polityką.
Sejm powołał wczoraj wieczorem Mariusza Haładyja - dotychczasowego szefa Prokuratorii Generalnej - na nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Za jego kandydaturą głosowało 421 posłów, przeciw było czterech, a sześciu posłów wstrzymało się od głosu.
Kandydaturę Haładyja zgłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który zapewnił, że konsultował się w tej sprawie z przedstawicielami rządu. Przed głosowaniem Prawo i Sprawiedliwość wycofało swojego kandydata Tadeusza Dziubę, b. posła PiS i b. wiceprezesa NIK.
Ponad podziałami
Dziś w radiowej Trójce politycy koalicji rządzącej i opozycji podkreślali, że wybór nowego prezesa NIK nastąpił ponad politycznymi podziałami, dzięki czemu Haładyj dostał silny mandat do pełnienia tej funkcji.
Ten wynik jest imponujący i zaskakujący
— stwierdził senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
W jego ocenie Mariusz Haładyj ma dzięki temu szansę zbudować NIK w pełni niezależną.
To jest pewnego rodzaju próba zbudowania instytucji, która nawet nie daje żadnej nadziei uzależnień politycznych
— zaznaczył.
To jest naprawdę niezależny urzędnik, nie ma żadnych afiliacji politycznych i partyjnych — dodał.
„Wzór urzędnika państwowego”
Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy przyznała, że jej klub początkowo był sceptyczny wobec poparcia tego kandydata.
Wątpliwości były podyktowane niekoniecznie dobrą oceną roli Prokuratorii Generalnej w poprzednich latach i jej zbyt małą aktywnością w sytuacjach, kiedy mieliśmy do czynienia z wieloma patologiami ze strony władzy. Natomiast przeważyła opinia, że pan Haładyj bez względu na to, jaką rolę pełnił, starał się nie włączać się w polityczne konflikty, a być dobrym wzorcem urzędnika państwowego
— zaznaczyła.
Europoseł PiS Waldemar Buda stwierdził, że wczoraj w Sejmie doszło do „porozumienia i koncyliacji”.
Naprawdę dobrze się stało. Znam Mariusza Haładyja. (…) Doskonały fachowiec, rzeczywiście nie ma nic wspólnego z polityką
— powiedział i dodał, że po Mariuszu Banasiu (dotychczasowym szefie NIK wybranym przez PiS) „już nie może być gorzej”.
Jeżeli jest dobra kandydatura, to można ponad politycznym podziałem wybrać szefa instytucji, która powinna patrzeć na ręce wszystkim, rządzącym i opozycji. I tak się działo, czy to był świętej pamięci profesor Lech Kaczyński, czy także pan Krzysztof Kwiatkowski
— stwierdził Zbigniew Bogucki z Kancelarii Prezydenta.
Prezesa NIK - na wniosek Marszałka Sejmu lub grupy co najmniej 35 posłów - powołuje Sejm bezwzględną większością głosów, za zgodą Senatu. Jego kadencja trwa sześć lat, może być wybrany na drugą kadencję.
10 września wyborem szefa NIK ma się zająć Senat.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740452-koalicja-i-opozycja-zgodna-ws-haladyja-wzor-urzednika
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.