„Jeżeli chodzi o przerzucenie sił, to w tym momencie na pewno jakieś wsparcie lotnicze by się przydało, bo według mojej wiedzy, te drony zostały zestrzelone przez samolot” - powiedział dziennikarzom w Sejmie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS uważa, że w obecnej sytuacji należy powołać się na art. 4 traktatu NATO oraz dokonać weryfikacji decyzji ograniczających wydatki na polską armię. „Nie ma według mnie żadnej możliwości, żeby rząd w tym składzie i z takim poparciem politycznym to zrobił, może to zrobić zupełnie inny rząd” - ocenił były wicepremier ds. bezpieczeństwa. Kiedy należy uruchomić art. 5 NATO? „Jak padną strzały” - oświadczył Kaczyński.
CZYTAJ TAKŻE: Komunikat premiera ws. dronów: Precyzyjnie namierzono 19 przekroczeń. Po raz pierwszy spora część bezpośrednio z Białorusi
Po nocnym wtargnięciu w naszą przestrzeń powietrzną dużej grupy rosyjskich dornów bojowych w Sejmie głos zabrał premier Donald Tusk. Obok przedstawienia podstawowych informacji wezwał wszystkie siły polityczne do jedności w obliczu „wroga”, którym jest Rosja.
Nie słuchałem wystąpienia premiera Donalda Tuska, ponieważ informacja o tym, że będzie przemawiał przyszła do mnie, kiedy byłem na cmentarzu i choć szybko się zabrałem, to jednak nie zdążyłem. Nie znam dokładnie treści przemówienia, ale powiedziano mi, że tym razem zaniechał ataku na opozycję, a to jest u niego dość rzadkie
— powiedział w Sejmie dziennikarzom prezes PiS Jarosław Kaczyński, który odniósł się także do zapowiedzi prezydenta Karola Nawrockiego zwołania RBN.
Na Radę Bezpieczeństwa Narodowego oczywiście zaprasza pan prezydent i jeżeli mnie nie dopadł covid, czego nie wykluczam, to oczywiście wezmę udział
— oświadczył i wskazał co w obecnej sytuacji należałoby zrobić w pierwszej kolejności.
Na pewno art. 4 traktatu NATO oraz weryfikacja tych wszystkich decyzji, które uczyniły, że plan bardzo szybkiego rozwoju polskich sił zbrojnych, który my podjęliśmy, został radykalnie zredukowany. Właśnie po to zostałem wicepremierem ds. bezpieczeństwa, aby mając bardzo silną pozycję polityczną w naszym obozie, ten plan przeforsować, bo nie wszyscy się z niego cieszyli
— powiedział były wicepremier, który w rządzie Mateusza Morawieckiego zajmował się sprawami bezpieczeństwa.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent: Dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia art. 4. NATO. W ciągu 48 godzin zwołam Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Niestety ten rząd ogranicza środki na armię
Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie ma złudzeń, jeśli chodzi o spadający poziom wydatków na polskie wojsko.
Jeśli chodzi o rok 2024, to nie będzie tam nawet 4 proc., nie mówiąc o 5 proc., a w takiej sytuacji, jaka jest teraz, to powinno być jeszcze powiększane. To jest sprawa, którą trzeba będzie sprawdzić w praktyce. Nie wierzę, że ten rząd jest w stanie to zrobić, bo to może zrobić tylko rząd, który jest w stanie opanować sytuację w finansach publicznych. Nie ma według mnie żadnej możliwości, żeby rząd w tym składzie i z takim poparciem politycznym to zrobił, może to zrobić zupełnie inny rząd. Czy taki rząd jest możliwy w tym Sejmie? To jest pytanie, na które chciałbym znać odpowiedź
— ocenił pytany przez dziennikarzy Kaczyński. A jak powinny zareagować kraje sojusznicze, o co powinniśmy wnioskować?
Jeżeli chodzi o przerzucenie sił, to w tym momencie na pewno jakieś wsparcie lotnicze by się przydało, bo według mojej wiedzy, te dorny zostały zestrzelone przez samoloty. Na ile to jest w tej chwili realne, nie potrafię odpowiedzieć, nie jestem w tej chwili blisko tych spraw. Nie znam z bliska tych realiów
— stwierdził Jarosław Kaczyński.
Reakcja wojska
W ocenie prezesa PiS poprzednie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej miały charakter incydentalny. Tym razem doszło do poważnego zdarzenia, na które wojsko zareagowało.
Wcześniej mieliśmy pojedyncze przypadki, a tym razem mieliśmy falę i było wiele godzin. Z punktu widzenia władz cywilnych nadzorujących wojsko, jeśli chodzi o rakietę, której resztki znaleziono pod Bydgoszczą, to sprawa była przez chwilę, a później, chyba dowództwo sił operacyjnych, stwierdziło, że to była burza śnieżna. Trudno było podejmować jakieś decyzje, skoro miało być tak, że nic nie było. Jeśli zaś chodzi o to, co się stało w Przewodowie, to jak sądzę, tam rakieta spadła jednak przypadkowo tuż przy granicy. Takiego mechanizmu systemu obrony przeciwrakietowej wtedy nie mieli i dziś w dalszym ciągu nie mamy. Proszę pamiętać o jednej sprawie, czyli o punkcie startu, w momencie, kiedy obejmowaliśmy władzę w Polsce, nie było faktycznie sił zbrojnych i tak to trzeba określić. Ta armia uzbrojona w PRL-owską broń, nie była zdolna nie tylko do obrony naszych granicy, czy linii Wisły, ale do obrony czegokolwiek. To po prostu był żart. W Polsce z powodów, które mam nadzieję kiedyś historycy i nie tylko wyjaśnią, dokonano likwidacji armii
— powiedział Kaczyński, wskazując moment, w którym uruchomiony powinien być art. 5 traktatu NATO.
Jak padną strzały
— oświadczył prezes Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740096-kaczynski-wydatki-na-wojsko-powinny-byc-teraz-powiekszane
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.