„Prokurator zamierza przedstawić zarzuty 9 osobom w śledztwie ws. nadużyć przy obliczaniu głosów w obwodowej komisji wyborczej nr 12 w Kobyłce podczas II tury wyborów prezydenckich” - poinformowała prok. Karolina Staros, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. „Zarzut prokuratora nie wskazuje na możliwość popełnienia przestępstwa polegającego na fałszerstwie, ale mówi o niedopełnieniu obowiązków” - zwraca uwagę mec. Bartosz Lewandowski. W ten sposób legła w gruzach narracja polityków obozu Donalda Tuska, którzy próbowali podważać wynik wyborów ze względu na rzekome liczne fałszerstwa.
Jak poinformowała prokuratura, nadużycia członków OKW w Kobyłce w czasie II tury wyborów prezydenckich, miały polegać na nieprawidłowym przypisaniu głosów oddanych na kandydatów.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowień o przedstawieniu zarzutów wobec 9 osób. Dotychczas wykonano czynności z udziałem 5 osób. Czynności z pozostałymi osobami są planowane w najbliższym czasie
— poinformowała w komunikacie prok. Staros. Prokurator prowadzący śledztwo zarzuca członkom komisji wyborczej niedopełnienie obowiązków wynikających m.in. z wytycznych dla OKW dotyczących przeprowadzenia głosowania w tegorocznych wyborach prezydenckich. Prokurator Staros poinformowała, że czyny zarzucane członkom OKW zostały zakwalifikowane z art. 231 par. 1 kodeksu karnego - wedle którego funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając uprawnienia lub niedopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Fałszerstw nie znaleźli
Decyzja prokuratury Waldemara Żurka oznacza całkowity upadek narracji o licznych fałszerstwach wyborczych, do jakich rzekomo miało dochodzić. Mimo bezprawnej decyzji o ponownym przeliczeniu głosów w niektórych komisjach wyborczych, zarzuty, które mają usłyszeć członkowie komisji wyborczej w Kobyłce, nie opierają się na artykule Kodeksu Karnego mówiącym o fałszerstwie. Takimi działaniami prokuratura objęła 250 obwodowych komisji wyborczych, w ramach prac zespołu prokuratorskiego do koordynowania.
Zaraz się rozleje w mediach, że zarzuty prokuratorskie oznaczają „fałszerstwa wyborcze”.
Otóż nie.
Zarzut prokuratora nie wskazuje na możliwość popełnienia przestępstwa polegającego na fałszerstwie, ale mówi o niedopełnieniu obowiązków - art. 231 par. 1 KK.
„Prokurator zarzuca członkom obwodowej komisji wyborczej niedopełnienie obowiązków wynikających z ustawy - Kodeks wyborczy oraz uchwały nr 165/2025 Państwowej Komisji Wyborczej z 23 kwietnia 2025 r. w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 18 maja 2025 r., co skutkowało nieprawidłowym przypisaniem głosów poszczególnym kandydatom. Czyny te zostały zakwalifikowane z art. 231 § 1 k.k.”.
Poza tym to trochę kuriozalne, że Prokuratura informuje o zamiarze przedstawienia zarzutów osobom, z którymi jeszcze nie przeprowadziła czynności…
— zauważył w mediach społecznościowych mec. Bartosz Lewandowski.
Według informacji rzecznika neo-Prokuratury Krajowej Przemysława Nowaka, łącznie prowadzonych jest 17 śledztw w sprawie możliwych nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Główne nieprawidłowości polegały na przypisaniu głosów jednego kandydata na rzecz drugiego, a także na rozmijaniu się protokołu po liczeniu głosów z faktycznymi ustaleniami.
koal/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740028-prokuratura-zurka-postawi-zarzuty-czlonkom-komisji-wyborczej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.