Podczas posiedzenie Sejmu poseł Anna Gembicka z PiS i poseł koła Wolni Republikanie Jarosław Sachajko stanowczo krytykowali rząd za brak stanowczego sprzeciwu wobec uderzającej w polskich rolników umowy Unii Europejskiej z państwami Mercosur. „W programie polskiej prezydencji, który mam ze sobą, ani razu nie padło słowo „Mercosur”. To jest dla was akt samooskarżenia. Od początku nie chcieliście tej umowy zablokować, nie umiecie prowadzić polityki zagranicznej, szukacie kogoś, kto zrobi to za was” - punktowała rządzących Anna Gembicka.
Polscy rolnicy nie chcą słuchać kolejnych wymówek tego rządu, oni chcą skutecznych działań. Przed wyborami słyszeliśmy, że Donalda Tuska nikt w UE nie ogra, a tymczasem Merz wysyła go do wagonu drugiej kategorii, a Macron nawet nie chce wyjść go przywitać. Premier wywiesza białą flagę w sprawie Mercosuru, mówiąc, że nie uda się zbudować mniejszości blokującej
— powiedziała Anna Gembicka.
A pierwszy przyboczny Donalda Tuska pisze tak: „Umowa z Mercosurem może być niekorzystna dla polskiego rolnictwa, ale to jedyna szansa na utrzymanie mocarstwowej roli Europy”. A to znaczy jedno, sprzedajecie nasze bezpieczeństwo za dobrobyt Niemiec. Polakom chcecie fundować nowotwory, żeby niemieckie firmy sprzedawały do Mercosuru pestycydy zakazane w Unii, które wrócą do nas w żywności. W programie polskiej prezydencji, który mam ze sobą, ani razu nie padło słowo „Mercosur”. To jest dla was akt samooskarżenia. Od początku nie chcieliście tej umowy zablokować, nie umiecie prowadzić polityki zagranicznej, szukacie kogoś, kto zrobi to za was. Mam dla was dobrą radę - podajcie się do dymisji. To najlepsze, co możecie zrobić dla Polski
— kontynuowała.
Sachajko: Premier okłamał polskich rolników
Wcześniej Koalicję 13 grudnia w tej sprawie punktował też Jarosław Sachajko, poseł koła Wolni Republikanie.
Przed wyborami politycy Koalicji Obywatelskiej PSL-u zgodnie ze swoją maksymą, cóż szkodzi obiecać, gwarantowali rolnikom, że umowy z Mercosur nie będzie. Dziś słyszymy od polityków Koalicji Obywatelskiej, że Mercosur to jedyna szansa na mocarstwowość Europy. Wy tak poważnie? Dla Niemiec to mocarstwowość, dla polskiego rolnika bankructwo. Zgadzają się państwo na przywiezienie do Europy 16 proc. polskiego eksportu kurczaków, 50 proc. wołowiny, 60 proc. cukru, 92 proc. kukurydzy. To są liczby zatrważające
— alarmował Sachajko.
Mercosur to konfrontacja nie z tamtejszymi rolnikami, ale z międzynarodowymi korporacjami rolnymi, które mają podobne przychody jak polski budżet. Składam wniosek formalny o przerwę i informacje premiera, dlaczego okłamał rolników przed wyborami, i dlaczego jego komisarz, niestety polski komisarz Piotr Serafin poparł umowę z Mercosurem
— stwierdził poseł koła Wolni Republikanie.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740003-gembicka-nie-chcecie-zablokowac-umowy-mercosur
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.