Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz posiada ważne poświadczenie bezpieczeństwa. Jednak Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”, z podziwu godną wytrwałością, nie chce tego przyznać. „W spotkaniu Trump - Nawrocki wziął udział Sławomir Cenckiewicz, pozbawiony dostępu do informacji niejawnych i oskarżony o zdradę tajemnic polskiej armii. Za przekazanie informacji poufnych takiej osobie grozi do pięciu lat więzienia” - grzmi dziennikarz. Czy to oznaczałoby, że - według Czuchnowskiego - prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi również groziłoby 5 lat więzienia?
W artykule Czuchnowski przypomina, że 5 września, dwa dni po wizycie prezydenta Karola Nawrockiego w USA, szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski informował:
Otrzymałem od prezydenta notatkę z rozmów z prezydentem Trumpem i świadczy ona, że w sprawie bezpieczeństwa Polski i sprawy Ukrainy mówimy jednym głosem.
Na pytanie „Gazety Wyborczej”, czy notatka jest jawna, MSZ odpisało, że „jest zastrzeżona i została przesłana systemem SPIN-P”.
Jak wyjaśniono w artykule, SPIN-P to skrót od nazwy System Przetwarzania Informacji Niejawnych – Poufnych. Umożliwia bezpieczne przetwarzanie i przesyłanie informacji niejawnych o klauzuli „Poufne”, „Confidentiel UE/EU Confidential” i „NATO Confidential”.
Dostęp do niego mają tylko osoby z ważnym poświadczeniem bezpieczeństwa
— dodano.
Tymczasem – jak podkreśla gazeta – w ścisłym składzie delegacji był Sławomir Cenckiewicz, który u prezydenta Nawrockiego jest szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Gdy był mianowany na to stanowisko, miał już nieważne poświadczenie bezpieczeństwa za podanie nieprawdy w ankiecie wypełnianej przy ubieganiu się o certyfikat. Cenckiewicz ma też zarzuty prokuratorskie za ujawnienie tajemnic polskiej armii do spotu wyborczego PiS. 21 sierpnia zarzuty przekształciły się w akt oskarżenia przesłany już do sądu
— czytamy.
Przypomnijmy, że te „tajemnice polskiej armii” to fragment nieaktualnych, zarchiwizowanych planów „obronnych”. Przypomnijmy też, że serial „Reset” (który dziennikarz „Wyborczej” określa w cytowanym materiale jako „propagandowy”), i wszystko, co z nim związane, a więc również rzekome ujawnienie tajemnic polskiej armii, powstało w odpowiedzi na absurdalne i kłamliwe oskarżenia pod adresem ówczesnego rządu PiS. Donald Tusk i jego partia - w tym ludzie, którzy byli w poprzednim rządzie Tuska i wraz z nim prowadzili politykę „resetu” z Rosją, oskarżali partię, która przed zagrożeniem ze strony Putina od lat ostrzegała, że… jest „prorosyjska”.
CZYTAJ TAKŻE: „Otoczony amatorami”; „Nie ma doświadczenia, obycia”. Tak koalicja i „GW” pocieszają się po wizycie prezydenta w USA
Czuchnowski i jego „problem z Cenckiewiczem”
W dniu wizyty zapytaliśmy Rafała Leśkiewicza, rzecznika Karola Nawrockiego, czy Kancelaria poinformowała stronę amerykańską o tym, że Cenckiewicz nie może brać udziału w rozmowach, na których będą poruszane kwestie objęte tajemnicą państwową. Leśkiewicz (który też był w ścisłym składzie delegacji) wtedy nie odpowiedział. A w poniedziałek, gdy ponowiliśmy to pytanie, napisał, że „prof. Sławomir Cenckiewicz posiada ważne poświadczenie bezpieczeństwa”
— pisze dalej Wojciech Czuchnowski.
Nieoficjalnie wiadomo, że przed wizytą Amerykanie wiedzieli o problemie z Cenckiewiczem. Oficjalnie polska strona rządowa, która nie została dopuszczona do rozmów, nie złożyła zastrzeżeń, bo do końca nikt jej nie informował nawet o składzie ścisłej delegacji
— wskazuje, interpretując to tak, że brak przedstawiciela MSZ podczas rozmów w Gabinecie Owalnym dałby gwarancję, że nikt nie wyprosi prof. Cenckiewicza ze spotkania.
Pytanie, czy do takiego spotkania dopuściłby sam Waszyngton, gdyby szef BBN faktycznie nie miał ważnego poświadczenia bezpieczeństwa. Mówimy przecież o wizycie w stolicy światowego mocarstwa, dysponującego jedną z najlepszych (jeśli nie najlepszą) strukturą wywiadowczą na świecie.
Trump pójdzie siedzieć? Komentatorzy kpią z Czuchnowskiego
Nie mam zarzutu „zdrady tajemnic”
— w taki sposób do omówienia tekstu „GW” w serwisie Onet odniósł się na platformie X szef BBN.
Myśleliście, że Radka na trawniku pod Białym Domem nic nie przebije? A oni jednak próbują: obecnie „Wyborcza” straszy, że Donald Trump pójdzie na 5 lat do więzienia – za to że rozmawiał ze Sławomirem Cenckiewiczem i przekazał mu informacje. Serio…
— ironizuje poseł PiS Paweł Jabłoński.
Ale odpał! To mi jakoś umknęło przy pierwszej lekturze. Jak mamy rozumieć ten lead? Że Amerykanie, w tym głowa państwa, którzy rozmawiali z Szefem BBN Sławomirem Cenckiewiczem, mogą być ścigani w Polsce za złamanie polskiej ustawy o ochronie informacji niejawnych i ryzykują 5 lat odsiadki?
— pisze Arkadiusz Puławski, były członek Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP (tej, która - zdaniem m.in. Czuchnowskiego - miała doprowadzić do „wyeliminowania z życia politycznego” premiera Donalda Tuska).
Szanowny Panie Redaktorze Czuchnowski. Czy Pan w ogóle rozumie o czym pisze? „MSZ potwierdza: Rozmowa Nawrocki-Trump była tajna. Co oznacza obecność Cenckiewicza?”
— komentuje płk Przemysław Leśniak, były dyrektor Departamentu Ochrony Informacji Niejawnych ABW.
Szajba Czuchnowskiego. Trwa od momentu, kiedy Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych nie przyjął jego oferty (Czuchnowski sam się zgłosił na współpracownika). A później była szajba antylustracyjna i anty-WSI. Tak to w skrócie wygląda
— przypomina dziennikarka Dorota Kania.
Trump pójdzie siedzieć. Redaktor Czuchnowski z Wyborczej ujawnia
— ironizuje Andrzej Hrechorowicz, fotograf.
Największy „problem z Cenckiewiczem” ma jednak chyba sam redaktor Czuchnowski. A gdyby nawet miało dojść do czegoś tak absurdalnego, jak próba postawienia prezydenta USA przed polskim sądem (w państwie Tuska wszystko jest możliwe, niezależnie od tego, czy w MS mamy akurat Bodnara, czy Żurka) i zamknięcia w więzieniu, to na szczęście mamy wielu skutecznych adwokatów, którzy przyczynili się już do uwolnienia kilku więźniów politycznych koalicji 13 grudnia. Mimo wszystko, Trump, który „idzie siedzieć”, to jednak na razie wyłącznie fantazje dziennikarza „GW”.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739984-czuchnowski-uderza-w-cenckiewicza-komentatorzy-kpia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.