Prokurator stawi się na posiedzeniu Trybunału Stanu wyznaczonym na 22 września br.; wyznaczenie tego terminu przez TS było skuteczne i jest wiążące - poinformował rzecznik prasowy neo-Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Chodzi o sprawę immunitetu przewodniczącej TS Małgorzaty Manowskiej. „Posiedzenie 3-osobowego składu Trybunału Stanu nie mogło się odbyć, bo nie było sędziego-przewodniczącego. Tym samym 3-osobowy skład nie ustalił terminu na 22 września br. Posiedzenie zostało odroczone bez terminu” - zaznaczył mec. Bartosz Lewandowski.
Rzecznik neo-PK przekazał w komunikacie, że prokurator z Wydziału Spraw Wewnętrznych PK skierował do Trybunału Stanu wniosek procesowy w tej sprawie, który zaadresował do obu wiceprzewodniczących TS - Jacka Dubois oraz Piotra Andrzejewskiego.
Prokurator zawnioskował o zawiadamianie go o każdym terminie posiedzenia TS w powyższej sprawie, jednocześnie zgłaszając w nim swój udział. Nadto w piśmie prokurator poinformował, iż stawi się na posiedzenie TS wyznaczone na dzień 22 września br. o godz. 12
— poinformował prok. Nowak. Dodał, że w kolejnym piśmie prokurator wniósł o doręczenie protokołu środowego posiedzenia pełnego składu TS.
Wiceprzewodniczący TS Piotr Andrzejewski oświadczył natomiast, że wyznaczenie posiedzenia TS na 22 września przez osobę niebędącą przewodniczącym posiedzenia było „nieuprawnione”.
Mam nadzieję, że skandaliczne i głęboko naganne zachowanie niektórych członków Trybunału Stanu, którego byliśmy świadkami 3 września 2025 r., nigdy więcej nie znajdzie miejsca w przestrzeni publicznej ani w praktyce funkcjonowania tego konstytucyjnego organu
— napisał Andrzejewski.
Mec. Lewandowski: Posiedzenie zostało odroczone bez terminu
Posiedzenie 3-osobowego składu Trybunału Stanu nie mogło się odbyć, bo nie było sędziego-przewodniczącego. Tym samym 3-osobowy skład nie ustalił terminu na 22 września br. Posiedzenie zostało odroczone bez terminu
— podkreślił na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.
To, że Prokuratura nie przyjmuje do wiadomości oczywistego faktu, że poprzez przesłuchanie 14 członów TS spowodowała, że Trybunał nie ma składu do rozpoznania jej wniosku o uchylenie immunitetu, to już problem osób, które za to odpowiadają. Nie mój i nie mojej Klientki. Przesłuchani w charakterze świadków sędziowie mogą albo zrezygnować i Sejm wybierze nowy skład, albo wniosek zostanie rozpoznany przez Trybunał Stanu kolejnej kadencji. To wynika z przepisów i żadne awantury tego nie zmienią
— zaznaczył.
Awantura wywołana przez wyłączonych ze sprawy sędziów TS
Oświadczenia rzecznika neo-PK i Andrzejewskiego związane są z wydarzeniami, do jakich doszło podczas posiedzenia TS 3 września ws. immunitetu Manowskiej. Do posiedzenia zaplanowanego na godz. 12, został wyznaczony skład trzech sędziów pod przewodnictwem wiceszefa TS Andrzejewskiego, z udziałem Józefa Zycha i Piotra Saka. Krótko przed godz. 12 przed salą pojawiło się kilkoro innych sędziów TS i zażądało wpuszczenia na salę, a będący w tej grupie wiceprzewodniczący TS Jacek Dubois zwrócił się o wydanie im tóg i biretów mówiąc, że mają obowiązkowe stawiennictwo.
Po krótkim sporze sędziowie ci zostali dopuszczeni do sali, a o godz. 12 za stołem sędziowskim w togach pojawiło się 16 sędziów TS.
Otwieram posiedzenie trzyosobowego składu TS i witam kolegów wyłączonych w sprawie
— powiedział wtedy Andrzejewski. Wywołało to sekwencję oświadczeń i przerywania wypowiedzi. M.in. po tym, gdy Sak powiedział, że tego dnia do orzekania jest uprawniona tylko i wyłącznie trójka sędziów a pozostali choć mają togi, to w tym dniu nie są sędziami, zabrał głos Dubois, ale przerwał mu Andrzejewski mówiąc: „Proszę nie przeszkadzać, obowiązuje kultura na tej sali”.
Andrzejewski finalnie ogłosił przerwę, ale na sali pozostało dziewięcioro sędziów oraz strony - dwóch prokuratorów i obrońca Manowskiej, mec. Bartosz Lewandowski. Następnie poszczególni sędziowie zabierali głos, mówił także prokurator. W końcu Dubois zaznaczył, że nie ma wymaganej większości TS i po godz. 12.30 także dziewięcioro sędziów opuściło salę rozpraw.
Ostatecznie około godz. 14 sędziowie TS ponownie wyszli na salę - tym razem za stołem zasiadło 11 sędziów. Przewodniczący im sędzia Zych ogłosił odroczenie posiedzenia do 22 września. Sędzia Andrzejewski już nie pojawił się na sali rozpraw.
CZYTAJ WIĘCEJ: Film z Trybunału Stanu obnaża prowokację wymierzoną w Andrzejewskiego. „Widziałem na własne oczy i dalej jestem w szoku”
Wszystko, co stało się po zarządzeniu przeze mnie przerwy pozbawione było waloru oficjalności
— oświadczył Andrzejewski.
Z kolei prok. Nowak w piątkowym komunikacie oświadczył, że wyznaczenie terminu na 22 września „było skuteczne i jest wiążące”.
Termin ten został wyznaczony 3 września przez najstarszego wiekiem członka TS, Józefa Zycha, pod nieobecność przewodniczącego Andrzejewskiego, który po ogłoszonej przerwie nie brał udziału w posiedzeniu pełnego składu TS
— przypomniał prokurator.
Nowak przywołał też przepis regulaminu TS głoszący, że „posiedzeniu pełnego składu TS przewodniczy przewodniczący TS, a w czasie jego nieobecności wyznaczony przez niego zastępca, bądź w przypadku niemożności wyznaczenia – członek TS najstarszy wiekiem (przewodniczący obradom)”.
Nie jest do końca jasne, czy posiedzenie TS 22 września dojdzie do skutku i w jakim składzie. Pytany o to w środę przez PAP sędzia TS Przemysław Rosati odpowiedział, że będzie to posiedzenie pełnego składu TS. Wskazał, że TS ma zająć się na tym posiedzeniu wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, w jakim zakresie stosuje się przepisy Kodeksu postępowania karnego w postępowaniach przed TS i co oznacza w tym przypadku ich stosowanie „odpowiednie”.
Przepisy Kpk - stosowane „odpowiednio” także do postępowania przed TS - stanowią bowiem, że sędzia z mocy prawa jest wyłączony od udziału w sprawie, jeśli „był świadkiem czynu, o który sprawa się toczy, albo w tej samej sprawie był przesłuchany w charakterze świadka”.
Tymczasem 12 sędziów TS zostało przesłuchanych przez prokuraturę w postępowaniu, którego m.in. dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu Manowskiej. 29 sierpnia br., po wniosku mec. Lewandowskiego trzyosobowy skład TS - Andrzejewski, Zych i Sak - przychylił się do wniosku obrońcy i wyłączył tych 12 sędziów TS.
Pragnę podkreślić, że wniosek o zwołanie posiedzenia TS w celu rozpoznania zagadnienia prawnego sformułowanego przez sędziów, których dotyczył wniosek obrońcy przewodniczącej TS, nie mógł odnieść zamierzonego skutku. (…) Uprawnienie do przekazania zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia pełnemu składowi TS przysługuje tylko składowi orzekającemu w danej sprawie. Skład orzekający, który wydał postanowienie z 29 sierpnia br., nie miał wątpliwości co do wykładni prawa
— wskazywał zaś Andrzejewski.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739704-zamieszanie-z-posiedzeniem-ts-jest-ruch-neo-pk
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.