16 września Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy wniosek dotyczący zatrzymania i przymusowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Były minister nie stawia się przed komisją, ponieważ nie uznaje jej Trybunał Konstytucyjny. Kiedy poprzednim razem Ziobro został przymusowo doprowadzony na przesłuchanie, członkowie komisji… uciekli przed świadkiem.
Jak poinformował dziś warszawski sąd, wniosek rozpatrywać będzie sędzia Magdalena Wójcik. Zatrzymanie posła (z wyjątkiem ujęcia na gorącym uczynku) możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu. Sejm zgodził się na zatrzymanie Ziobry i przymusowe doprowadzenie go na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa w głosowaniu 25 lipca br.
Wszystkie kompromitacje komisji Sroki
27 czerwca Ziobro po raz ósmy nie stawił się na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Komisja zdecydowała wówczas o rozpoczęciu procedury mającej na celu zatrzymanie i doprowadzenie go na jej posiedzenie. 11 lipca ówczesny prokurator generalny, szef MS Adam Bodnar poinformował, że przekazał do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry na posiedzenie komisji śledczej.
Były minister sprawiedliwości odmawia stawiennictwa przed komisją, ponieważ Trybunał Konstytucyjny we wrześniu 2024 r. orzekł, że uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji była niezgodna z konstytucją.
Podobna procedura ws. Ziobry miała już miejsce w tym roku. Pod koniec stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie zarządził, na wniosek komisji śledczej i po wcześniejszym uchyleniu Ziobrze immunitetu, o jego przymusowym doprowadzeniu na posiedzenie 31 stycznia. W tym dniu policja zatrzymała Ziobrę po godzinie 10.30, gdy skończył udzielać wywiadu w Telewizji Republika. Rozpoczęcie posiedzenia komisji śledczej zaplanowane było na godz. 10.30. Były minister był już wtedy w Sejmie, lecz nie w sali obrad. Komisja w pośpiechu kończyła posiedzenie i ostatecznie… „uciekła” przed świadkiem, do którego doprowadzenia zaangażowała policję. Komisja uznała doprowadzenie za nieskuteczne i zadecydowała o skierowaniu wniosku o zastosowanie wobec polityka kary porządkowej w postaci do 30 dni aresztu. Wniosku komisji w tej sprawie nie uwzględnił jednak wtedy sąd, podkreślając, że nie ma ku temu podstaw prawnych, a świadek został doprowadzony skutecznie.
Komisja mogła przystąpić do czynności przesłuchania Zbigniewa Ziobry. Skoro tego nie zrobiła, to odstąpiła od tej czynności. Jeśli organ odstępuje od czynności z własnej inicjatywy, nie może domagać się zastosowania środka, który jest bardzo represyjny i w katalogu środków dyscyplinujących, jest środkiem najsurowszym
— podkreślono w uzasadnieniu.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739643-sad-rozpatrzy-wniosek-chodzi-o-ziobre-i-komisje-pegasusa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.