Tusk z Sikorskim są wściekli, jaką pozycję, nie tylko w relacjach z USA i Donaldem Trumpem, zbudował Karol Nawrocki w zaledwie kilka tygodni.
„Pomaganie” prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w związku z jego wizytą w Stanach Zjednoczonych przez premiera Donalda Tuska, przez jego ministrów, a szczególnie przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego oraz jego urzędników to nie było żadne rutynowe działanie. Nie miało też nic wspólnego z dobrą wolą, a tym bardziej z dobrem Polski. To była, wciąż jest i jeszcze długo będzie wymierzona w głowę państwa prowokacja. To jest przeprowadzona z premedytacją i na zimno akcja zniesławiania, deprecjonowania i ośmieszania prezydenta RP.
Kiedy Platforma Obywatelska rządziła w latach 2007-2015, niezależnie od tego, czy ministrem spraw zagranicznych był Radosław…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739434-pomaganie-prezydentowi-przez-tuska-i-rzad-to-prowokacja