„Niemcy wychodzą z założenia, że w obecnych europejskich relacjach mogą występować w roli senior partnera, czyli kogoś, kto nas poucza i kto nami kieruje. Nie mogą tego robić, tym bardziej że nie rozliczyli się z przeszłości!” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS prof. Piotr Gliński. Jak podkreśla były wicepremier i minister kultury, dopóki Berlin nie uzna swojej materialnej odpowiedzialności za zbrodnie, szkody i grabieże z czasu II wojny, dopóty nasze relacje nigdy nie będą dobrosąsiedzkie. „To jest moralnie oburzające! To jest dokładnie tak, jakby człowiek winny niewyobrażalnych zbrodni uważał, że nie powinna go dotyczyć żadna sprawiedliwość” - oświadczył nasz rozmówca.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział dziś w czasie uroczystości na Westerplatte, że będzie oczekiwał od premiera Donalda Tuska załatwienia kwestii reperacji od Niemiec. Tymczasem w Wieluniu, mieście, na które spadły pierwsze niemieckie bomby w czasie II wojny światowej chargé d’affaires niemieckiej ambasady w Polsce Robert Rohde przyznał, że Niemcy „uznają swoją historyczną odpowiedzialność i poczuwają się do zachowania pamięci o zbrodniach”. Nie padło ani jedno słowo o konieczności zapłacenia Polsce wojennych reparacji i odszkodowań za zbrodnie zniszczenia i grabieże.
To jest modus operandi, który Niemcy od wielu lat stosują. W warstwie werbalnej i deklaratywnej przepraszają i uznają swoją winę, po czym nie wyciągają z tego żadnych wniosków i konsekwencji. To jest moralnie oburzające! To jest dokładnie tak, jakby człowiek winny niewyobrażalnych zbrodni uważał, że nie powinna go dotyczyć żadna sprawiedliwość. Tu nawet nie chodzi o sprawiedliwość polegającą na osądzeniu sprawców, bo oni w większości już nie żyją - 99 proc. sprawców tych zbrodni nigdy nie zostało pociągniętych do odpowiedzialności - ale o zadośćuczynienie na każdej płaszczyźnie. Teraz to jest kwestia zadośćuczynienia materialnego dla narodu polskiego, dla państwa polskiego, bo nasze straty są niewyobrażalne
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł prof. Piotr Gliński.
„Nie mogą tego robić!”
Poprzedni rząd opublikował w 2022 roku raport szacujący wysokość odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych.
W wolnej Polsce po 1989 roku nie zrealizowaliśmy tego, co było obowiązkiem naszego państwa w sferze odpowiedzialności Niemiec za zbrodnie i straty wojenne. Dopiero prof. Lech Kaczyński, będąc jeszcze prezydentem Warszawy, przygotował raport dotyczący olbrzymich strat wojennych stolicy. Rząd Zjednoczonej Prawicy kontynuował te działania na szczeblu państwowym. Przygotowaliśmy rzetelny raport, wobec którego zasadności nie ma żadnych wątpliwości. Dodam, że raport ten oparty jest o minimalistyczne założenia, a mimo to wskazuje na gigantyczne straty. Uważam, że gdyby liczyć te odszkodowania w szerszym zakresie, to suma byłaby o wiele większa
— przypomina były minister kultury i dziedzictwa narodowego. Ogromna część zniszczeń i grabieży dotyczyła polskich dóbr kultury, które ciągle znajdują się w niemieckich rękach. Strona niemiecka uznała jednak kwestię reparacji i odszkodowań za straty wojenne za zamkniętą. To stanowisko wspiera rząd Donalda Tuska.
Jest raport o stratach, mamy konkretną liczbę i są konkretne fakty. Niemcy udają jednak, że nic się nie stało, że można przepraszać i nie ponosić żadnej odpowiedzialności. Opublikowałem dziś w mediach społecznościowych dwa zdjęcia, które pokazują symbolikę tej sytuacji. Udało mi się bowiem wręczyć prezydentowi Niemiec nasz raport dotyczący odpowiedzialności za straty wojenne. Ten raport Niemcy otrzymali także oficjalną drogą wraz z odpowiednią notą dyplomatyczną. Moim zdaniem, prędzej czy później Niemcy będą musieli stanąć w prawdzie. Polacy pamiętają o swojej historii i zawsze będą pamiętać, będą o tych sprawach mówić nie tylko 1 września. Wpierw musimy stanąć w prawdzie historycznej i rozliczyć II wojnę światową, a dopiero później możemy rozmawiać o stosunkach dobrosąsiedzkich. Polsce zależy na przyjacielskich i partnerskich stosunkach z każdym sąsiadującym krajem
— ocenia były wicepmier prof. Gliński i dodaje, że nieuregulowanie kwestii odszkodowań i reparacji kładzie się dużym cieniem na relacjach polsko-niemieckich.
Niestety zaniechania z przeszłości państwa polskiego w kwestii odszkodowań i reparacji rzutują na teraźniejszość. Niemcy wychodzą z założenia, że w obecnych europejskich relacjach mogą występować w roli senior partnera, czyli kogoś, kto nas poucza i kto nami kieruje. Nie mogą tego robić, tym bardziej że nie rozliczyli się z przeszłości! Taka arogancka postawa pouczania suwerennego polskiego państwa i narodu jest oburzająca! Niestety rząd Donalda Tuska i jego koalicja, na tej płaszczyźnie absolutnie nie zdaje egzaminu, oni nie reprezentują polskich interesów. To jest przerażające i zatrważające, że nawet 1 września można tak bardzo nie reprezentować polskich interesów, nawet choćby symbolicznie, nie dopominać się o rzeczy oczywiste
— podsumował były wicepremier prof. Piotr Gliński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739278-glinski-to-moralnie-oburzajace-jak-zachowuja-sie-niemcy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.