„Mam wrażenie graniczące z pewnością, że zdecydowana większość wyborców Konfederacji, czy będą to narodowcy, czy ludzie skupieni wokół Mentzena, także nie dopuszcza możliwości współpracy z siłami Donalda Tuska” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Przemysław Czarnek, poseł, wiceprezes PiS. W ten sposób były minister edukacji odnosi się do efektów dyskusji Mateusza Morawieckiego ze Sławomirem Mentzenem. „Cieszymy się, że premier Morawiecki na debacie z Mentzenem, przy tak zwanym piwie, obnażył wiele kłamstw na nasz temat” - ocenił nasz rozmówca i dodał, że przy kontynuowaniu ataków na PiS współpraca z Mentzenem będzie trudna.
CZYTAJ TAKŻE: Duże zadowolenie w PiS po debacie Morawieckiego z Mentzenem? „Prezes był relacjami z tego spotkania zachwycony”
Były premier, szef EKR poseł PiS Mateusz Morawiecki wziął udział w „Piwie z Mentzenem” w Warszawie, gdzie zmierzył się w debacie ze Sławomirem Mentzenem. Morawiecki to jedyny polityk PiS, który wziął udział w tej dyskusji po tym, kiedy Mentzen w skandalicznych słowach odniósł się do zaproponowanej przez prezesa PiS „Deklaracji Polskiej”, nazywając Jarosława Kaczyńskiego „politycznym gangsterem”. Dyskusja Morawieckiego z Mentzenem temu ostatniemu nie wyszła na dobre. Były premier zdemaskował wiele przekłamań, którymi posługiwał się Mentzen. Czy to może oznaczać koniec rozmów o możliwości zawarcia w przyszłości koalicji rządowej?
Jeśli po kolejnych wyborach parlamentarnych będzie taka sytuacja, w której PiS nie będzie miał większości bezwzględnej, to będziemy szukać koalicjantów. Bez wątpienia jednym z potencjalnych koalicjantów jest Konfederacja. Jednym z najbliższych i możliwych, ale tylko jednym „z” potencjalnych koalicjantów. PiS walczy o bezwzględną większość i samodzielne rządy. Jest bardzo szeroką formacją polityczną, która sama w sobie jest koalicją rozmaitych poglądów. Od poglądów narodowych, po nieco liberalne i to jest wielka wartość PiS-u
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł PiS prof. Przemysław Czarnek.
„Obnażył wiele kłamstw”
Były minister edukacji podkreśla, że nie należy patrzeć na partyjne interesy, ale na dobro Polski.
Jeśli będzie konieczność zawierania koalicji, to z całą pewnością Konfederacja będzie jednym z koalicjantów do dyskusji. Jeśli jednak koalicja musiałaby być szersza, to siłą rzeczy oprócz Konfederacji musiałby być w niej ktoś jeszcze, żeby pokonać Koalicję 13 grudnia i obalić rząd Tuska. Wszystko jest w grze. Powtórzę, PiS walczy o bezwzględną większość w następnych wyborach
— oświadczył nasz rozmówca, który nie kryje, że współpraca z Mentzenem byłaby trudna, gdyby lider Konfederacji nie przestał obraźliwie atakować polityków PiS.
To, co robi Sławomir Mentzen, czyli obrażanie PiS, a to zresztą od dawna, w ostatnim czasie się szczególnie mocno, używając obraźliwych epitetów, np. pod adresem prezesa Jarosława Kaczyńskiego wskazuje na to, że sam Mentzen niespecjalnie chyba dopuszcza taką koalicję. Głośno mówi za to o koalicji z Platformą Obywatelską. Dlatego cieszymy się, że premier Mateusz Morawiecki na debacie ze Sławomirem Mentzenem, przy tak zwanym piwie, obnażył wiele kłamstw, które na nasz temat i na temat rządu Prawa i Sprawiedliwości pod wodzą Morawieckiego, powtarzał Mentzen. To są kroki w dobrym dla przyszłości Polski kierunku
— mówi nasz rozmówca.
Mentzen a Konfederacja
Politycy PiS są przekonani, że w debacie z Morawieckim Mentzen przegrał, co nie uszło uwadze jego politycznego środowiska, Nowej Nadziei.
Konfederacja to koalicja różnych sił politycznych, kiedyś co najmniej trzech, a teraz dwóch. Na zachowanie Sławomira Mencena część kolegów z Nowej Nadziei patrzy w sposób mało przychylny. Mówię tu o tych ostatnich zachowaniach. Nie przekreślam oczywiście współpracy ze Sławomirem Mentzenem, bo ona ciągle jest możliwa, ale ostatnie jego zachowania wskazują na to, że byłaby niezwykle trudna
— stwierdził prof. Czarnek, który przypomina, że choć Sławomir Mentzen jest liderem Konfederacji, to Konfederacją nie jest.
Absolutnie! Pamiętam taką sytuację, kiedy opublikowaliśmy manifest „Deklaracja Polska”, który nie zawierał żadnych kontrowersyjnych haseł, a nawet ich rozwinięć. Pojawił się wówczas bardzo buńczuczny wpis w mediach społecznościowych Sławomira Mentzena. Stwierdził, że to my potrzebujemy Konfederacji, a nie Konfederacja nas. Odpisałem mu wówczas i powtarzam to raz jeszcze, że ani my nie potrzebujemy Konfederacji, ani Konfederacja nie potrzebuje nas, to Polska potrzebuje dobrego odpowiedzialnego rządu
— oświadczył wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, przypominając, że w tej sprawie stawką jest przyszłość Polski.
Mam wrażenie graniczące z pewnością, że zdecydowana większość wyborców Konfederacji, czy będą to narodowcy, czy ludzie skupieni wokół Mentzena, także w ten sposób traktują tę rzeczywistość. Nie dopuszczają możliwości współpracy z siłami Donalda Tuska, bo inaczej wszystkie słowa o suwerenności, niepodległości, rozwoju gospodarczym, infrastrukturalnym, mówiące o wielkiej Polsce, byłyby niczym. Nie mówiąc już o całej warstwie aksjologicznej, obronie życia, odpowiedzialnej edukacji i wielu innych obszarach. Na razie nic nie jest przekreślone, zobaczymy, co będzie dalej
— podsumował prof. Przemysław Czarnek z PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739156-koalicja-pis-konfederacja-znamienna-odpowiedz-czarnka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.