”Ja to odbieram jako groźby pochodzące od organu władzy wykonawczej, od rządu i to jest właśnie element presji wywieranej na niezależnych i niezawisłych sędziów, jak również na konstytucyjny organ państwa. Wprost odczytuję to jako groźby ewentualnych roszczeń odszkodowawczych, skierowanych bezpośrednio do sędziów. Całkowicie niedopuszczalne zachowanie i wywoływana presja na członków konstytucyjnego organu państwa” - powiedziała podczas posiedzenia KRS sędzia Anna Dalkowska, była wiceminister sprawiedliwości, komentując dzisiejsze wystąpienie szefa MS Waldemara Żurka na posiedzeniu KRS.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wziął dziś udział w posiedzeniu KRS, twierdząc, że Rada została rzekomo wybrana w wadliwej procedurze i generuje koszty odszkodowań zasądzanych przez ETPC. Zapowiedział, że „metodami zgodnymi z prawem” będzie dążył do tego, by sędziowscy członkowie KRS opuścili jej siedzibę!
Wściekła tyrada Żurka
Informację o udziale Żurka w posiedzeniu Krajowa Rada Sądownictwa podała na platformie X; wiadomość tę potwierdziły też służby prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.
Mamy wadliwie wybraną Krajową Radę Sądownictwa. To zagadnienie zostało już przesądzone w szeregu rozstrzygnięć zarówno sądów europejskich, jak też polskich legalnych sędziów Sądu Najwyższego
— powiedział Żurek
Każdy tzw. neosędzia w Sądzie Najwyższym i w Naczelnym Sądzie Administracyjnym generuje dzisiaj odszkodowanie od Skarbu Państwa zasądzane na skutek wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To odszkodowanie jest wypłacane z pieniędzy polskiego podatnika
— atakował Żurek, dodając, że kwoty tych odszkodowań cały czas rosną.
Samo wyjście tzw. neosędziego na salę bez względu na to, jaki wyrok merytoryczny zapada, generuje to odszkodowanie
— mówił dalej.
Szef MS odwołał się też do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. Wałęsa przeciwko Polsce z 23 listopada 2023 r. Żurek stwierdził, że na Polsce – zgodnie z decyzją ETPC – ciąży obowiązek wykonania tego wyroku do 23 listopada br.
Państwo w tym składzie ponosicie współodpowiedzialność za to, że w procedurze niezgodnej z polską konstytucją tworzycie takie miejsca w Sądzie Najwyższym i w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Ja chciałbym państwu zaznaczyć z całą stanowczością, że jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, żebyście państwo opuścili ten budynek
— podsumował Żurek. Poinformował też, że nie będzie brał udziału w głosowaniach obecnej KRS.
Na koniec Żurek zaapelował w skandalicznym tonie do sędziów-członków KRS!
Rozumiem, że można zbłądzić w swoim życiu zawodowym. To jest rzecz ludzka, ale rzeczą szatańską jest trwać w błędzie, więc apeluję do państwa sędziowskiego sumienia, do tych, którzy tutaj zasiadają, żebyście rozważyli skutki waszych decyzji. Nie jest jeszcze za późno, żeby dokonać samorozwiązania tak ukształtowanego podmiotu. Celowo nie nazywam go organem, bo organ jest jasno określony w konstytucji
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żurek wystąpił z połajankami przed KRS. „Będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, byście państwo opuścili ten budynek”
Groźby i presja rządu
Podczas posiedzenia KRS głos zabrała sędzia Anna Dalkowska, była wiceminister sprawiedliwości, która odniosła się do wystąpienia ministra sprawiedliwości i zaznaczyła, że on sam uczestniczył w procedurze konkursowej KRS, kandydował na sędziego SN i odwoływał się do SN, co nie sprawiało mu wówczas żadnych problemów z akceptowaniem legalności statusu sędziów.
Pan minister również uczestniczył w procedurze konkursowej przed KRS i to powinno bardzo wyraźnie wybrzmieć, kandydował na urząd sędziego SN, kilkukrotnie uczestniczył jako kandydat w wysłuchaniach przed KRS, odwoływał się do SN i nawet wygrywał te odwołania i nie kwestionował wówczas ani legalności KRS, ani statusu sędziów, którzy rozpoznawali jego sprawę
— podkreśliła sędzia Dalkowska.
Stwierdziła też, że wystąpienie Żurka odbiera jako groźby wobec członków KRS i wywierania na nich presji.
Na koniec kwestia ewentualnych gróźb, skierowanych do nas, jako sędziów, abyśmy się opamiętali. Ja to odbieram jako groźby pochodzące od organu władzy wykonawczej, od rządu i to jest właśnie element presji wywieranej na niezależnych i niezawisłych sędziów, jak również na konstytucyjny organ państwa. Wprost odczytuję to jako groźby ewentualnych roszczeń odszkodowawczych, skierowanych bezpośrednio do sędziów. Całkowicie niedopuszczalne zachowanie i wywoływana presja na członków konstytucyjnego organu państwa
— dodała sędzia.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/738743-tyrada-zurka-w-krs-dalkowska-odbieram-to-jako-grozby-rzadu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.