Seria klipów jest tak prymitywna i ordynarna, że traktuje odbiorców jak skrajnych jełopów, a wręcz durniów, którzy są równie zaślepieni i nabuzowani jak władza, więc wszystko „łykną”.
Takiej akcji nie powstydzono by się w III Rzeszy w latach 30. XX wieku (Joseph Goebbels byłby wręcz uchachany), w Sowietach w latach 1945-1953 oraz w PRL za czasów Bieruta. Rządząca Platforma Obywatelska zademonstrowała w kilku klipach i plakatach absolutną wściekliznę i nienawiść, a także skrajne bezguście oraz wyraźnie „napuszczała” na prezydenta Karola Nawrockiego. Z powodu weta „ustawy wiatrakowej”, do której z rozmysłem i premedytacją premier Tusk i jego ludzie wrzucili mrożenie cen energii w ostatnim kwartale 2025 r.
Seria klipów jest tak prymitywna i ordynarna, także od strony estetycznej, że traktuje odbiorców jak skrajnych jełopów, a wręcz durniów, którzy są równie zaślepieni i nabuzowani jak władza, więc wszystko „łykną”. To oczywiście obraźliwe, bo sprowadza adresatów tej topornej propagandy do roli bezmyślnych stworów, a nie rozumnych ludzi. Warto się przyjrzeć tej kampanii - najbardziej prostackiej i obrażającej rozum w dziejach III RP.
Zacznijmy od potworka nazwanego: „On pławi się w luksusie. Ty płacisz więcej przez jego #KosztowneWeto”. Na obrazku zatroskana emerytka kładzie dłoń na pooranej zmarszczkami twarzy, w oczach ma przerażenie. Widać napis: „Rachunek za prąd 450 zł”. Potem mamy przebitkę na limuzynę, którą podróżuje prezydent i napis: „2 mln zł z twoich podatków”. Na tle limuzyny mamy napis i głos lektora: „On jeździ luksusem. Ty płacisz więcej przez jego weto”. Widać pusty portfel, a potem „wypasione” auto w asyście innych drogich samochodów. Na koniec na czerwono hasztag #KosztowneWeto.
Oczywiście limuzyna nie należy do prezydenta Nawrockiego, nie on ją zamówił. Nie zrobiła tego jego kancelaria. Zrobiła to Służba Ochrony Państwa, która autem dysponuje, a całość koordynowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ale nie o to chodzi. Ma być moralny i estetyczny lincz: biedna emerytka i pławiący się w luksusach prezydent Nawrocki. Za czasów Bieruta tak pokazywano prezydentów USA Harry’ego Trumana i Dwighta Eisenhowera: jako zdemoralizowanych bogaczy na tle biednych i dyskryminowanych zwykłych ludzi.
Weźmy następne ohydztwo z zestawu Platformy Obywatelskiej: „Twoje dzieci zasługują na tańszą energię”. Obrazek pokazuje kredki leżące na stole. Dziecko narysowało domek – na niebie widać pełne Słońce. Mamy przebitkę na kręcące się śmigło wiatraka, potem widzimy wiatraki i panele fotowoltaiczne. Potem pojawia się ponury widok wieży kopalnianej i zabłocony chodnik w kopalni węgla. Następnie widzimy powiększone panele i w tle wiatraki oraz napis wsparty głosem lektora: „Rząd chce przyszłości [słowo „przyszłość” jest pogrubione]. Prezydent [pogrubione] trzyma nas w przeszłości [pogrubione]. W tle bawiące się dziecko i na jego tle napis: „Twoje dzieci [pogrubione] zasługują na tańszą energię [pogrubione]. Na koniec na czarnym tle czerwony hasztag „#KosztowneWeto”. Przekaz jest prosty jak kij od mopa: Nawrocki krzywdzi dzieci.
Następne dziadostwo produkcji głównej partii rządzącej: „Obiecał obniżki – dał podwyżki”. Przemawia Karol Nawrocki. Słychać słowa i widać napis: „Gwarantuję Państwu, że będziecie Państwo po stu dniach od mojego przejęcia urzędu prezydenta Polski płacić o jedną trzecią mniej za rachunki energii elektrycznej!”. To jako kandydat na prezydenta. Już jako głowa państwa Karol Nawrocki jest tłem dla hasła (na czerwono) wspartego głosem lektora: „Rzeczywistość: zawetował ustawę o niższych rachunkach. Każda rodzina [widać kobietę i mężczyznę po sześćdziesiątce jak przeglądają rachunki] zapłaci nawet 50 zł miesięcznie”. W tle prezydent z ręką na sercu podczas zaprzysiężenia i czerwony napis oraz głos na tle dramatycznej muzyki: „Obiecał obniżki. Dał podwyżki” (pogrubione). Na koniec na czarnym tle czerwony hasztag „#KosztowneWeto”. Poprzednie ohydztwo mówiło o odbieraniu przez prezydenta przyszłości dzieciom, to o skazywaniu starszych osób na straszny los.
Kolejny prymityw i paździerz z tej samej serii: „To nie polityka. To twoje życie”. Widzimy parę po trzydziestce, jak liczą coś na kalkulatorze. Na zielono napis (pod nim równe kwadraty): „Bez weta: 320 zł”. Potem na czerwono napis: „Po wecie: 370 zł” i kwadraty pod napisem coraz większe (od lewej do prawej). Para rozmawia podekscytowana i gestykuluje, a wtedy pojawia się napis (na czerwono): „To nie polityka. To twoje życie”. Na koniec na czarnym tle czerwony hasztag „#KosztowneWeto”. Po „załatwieniu” dzieci i osób starszych mamy zapowiedź strasznego losu pary, która zapewne niedawno zaczęła funkcjonować „na swoim”.
Jak już spece Tuska od robienia ludziom gnojówki z mózgu uporali się z trzema pokoleniami Polaków, nadszedł czas na opus magnum. W klipie słyszymy: „Prezydent zawetował ustawę, która miała obniżyć ceny prądu [najpierw widzimy stempel „veto”, potem strzałkę wykresu w dół]. To weto to nie jest tylko decyzja polityczna. To realne wyższe rachunki dla wszystkich polskich rodzin i firm [lecą złote dolary na stosiki i rośnie wykres]. Każdy z nas odczuje to w portfelu [widać portfel i licznik prądu kręcący się jak szalony], bo droższa energia to nie tylko wyższe ceny prądu w domu [widzimy kalkulator i różne rachunki]. To także droższe produkty w sklepie [widać pełny koszyk, m.in. z ananasem i arbuzem, który wjeżdża po strzałce], wyższe koszty usług [w tle karta płatnicza przykładana do terminala] i większe obciążenia dla przedsiębiorców [kobieta w kwiaciarni trzyma w dłoniach rośliny]. Zamiast ulgi i realnego wsparcia [widać dłonie starszej kobiety trzymane przez młodego mężczyznę] prezydent wybrał rozwiązanie [kobieta i mężczyzna głodnym wzrokiem patrzą na produkty na sklepowych półkach], które sprawi, że za wszystko będziemy płacić więcej. I za prąd [mamy widok sieci wysokiego napięcia na tle szarego nieba], i za codzienne życie [widok miasta pogrążającego się w ciemności]. Szkoda to komentować i od razu można przyznać statuetkę „Złotego Goebbelsa”.
Na koniec oczywiście „Diamentowy Goebbels”. Na plakacie z hasłem „Co wybierasz?” nad głowami uśmiechniętego Tuska i Nawrockiego z zaciśniętymi ustami widać takie kratki, jak na karcie wyborczej. Przy Donaldzie Tusku widnieje biało-czerwone serduszko i napis: „Odnawialne źródła energii i tańszy prąd”. Przy Karolu Nawrockim umieszczono ikonkę wściekłej twarzy, czemu towarzyszy napis (na czerwono): „Rosyjskie surowce”. Czego się boją ludzie, którzy idą w taką poetykę? Kim są osoby wybierające takie prostactwo i żenadę? To oczywiście pytania retoryczne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/738585-platforma-obywatelska-ostro-pojechala-goebbelsem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.