„Skoro sąd pierwszej instancji uznał, że opinia jest niewystarczająca, jestem zmuszony taki wniosek złożyć” - mówił prok. Andrzej Stelmaszuk w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Sprawa dotyczy wypadku z 2019 roku, gdy były premier potrącił rowerzystkę na przejściu dla pieszych w Hajnówce. Sąd Okręgowy w Białymstoku zdecydował o zleceniu dodatkowej opinii biegłych.
Proces ws. wypadku z udziałem Cimoszewicza
Wyrok w całości, czyli również w zakresie umorzenia wątku ucieczki z miejsca wypadku, zaskarżyła prokuratura. Chce jego uchylenia i zwrotu sprawy do rozpoznania w pierwszej instancji.
Proces dotyczy wypadku, który miał miejsce rano 4 maja 2019 roku, na oznakowanym przejściu dla pieszych w Hajnówce (Podlaskie). Z aktu oskarżenia wynikało, że potrącona przez Cimoszewicza - europosła poprzedniej kadencji, a w przeszłości m.in. premiera – 70-letnia rowerzystka miała złamaną kość podudzia, otarcia twarzy i dłoni.
Prokuratura zarzuciła oskarżonemu, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nieuważnie obserwował drogę i nie zachował szczególnej ostrożności, a zbliżając się do przejścia, zbyt późno zaczął hamować i doprowadził do wypadku. Zarzuca mu też, że uciekł z miejsca zdarzenia.
Polityk nie przyznał się do spowodowania wypadku. Zapewniał, że jechał z dozwoloną prędkością, a rowerzystka wjechała na przejście; tłumaczył też, że nie uciekł z miejsca wypadku, ale razem ze znajomymi odwiózł poszkodowaną - na jej prośbę - do domu, a stamtąd ostatecznie zdecydowała się ona pojechać do szpitala.
Sąd w Hajnówce uznał, że brak było dowodów potwierdzających winę oskarżonego, a wątpliwości nie udało się rozwiać innymi dowodami. Ocenił, że zachowanie uznane przez prokuraturę za ucieczkę z miejsca wypadku stanowiło wykroczenie; w tym zakresie postępowanie umorzył z powodu przedawnienia karalności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prokuratura złożyła wniosek o uzupełniającą opinię
Przed sądem w Hajnówce Prokuratura Okręgowa w Białymstoku chciała dla oskarżonego polityka pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, trzyletniego zakazu prowadzenia pojazdów, 10 tys. zł nawiązki na cel społeczny i 10 tys. zł zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. W apelacji złożyła wniosek o zasięgnięcie uzupełniającej opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, który przygotowywał specjalistyczną ekspertyzę (i jej uzupełnienia) w tej sprawie.
Skoro sąd pierwszej instancji uznał, że opinia jest niewystarczająca, jestem zmuszony taki wniosek złożyć
— mówił dziś przed sądem odwoławczym prok. Andrzej Stelmaszuk z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Obrońcy chcieli oddalenia tego wniosku.
Na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego prokuratura nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń do tych opinii
— mówił jeden z obrońców, mec. Błażej Biedulski.
Zwracał uwagę, że - w oparciu o zebrane w sprawie dowody - nie udało się ustalić prędkości początkowej pojazdu i sposobu hamowania; przywoływał jedną z opinii uzupełniających, w której biegli zwracali na te braki uwagę.
Uważam, że dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii nic w tej sprawie nie zmieni
— mówił.
Dodał również:
W tej sprawie po prostu nie ma dowodów i nie ma śladów, które pozwoliłyby w pełni to zdarzenie zrekonstruować.
Sąd odwoławczy zdecydował jednak, że dopuści dowód z uzupełniającej opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Chodzi m.in. o ustalenie miejsca zatrzymania się pojazdu przy prędkości 30 km/h oraz o podanie procentowego wskaźnika prawdopodobieństwa wersji, w której kierowca nie miał możliwości uniknięcia potrącenia, przy założeniu, że jechał zgodnie z przepisami.
Biegli mają na sporządzenie takiej dodatkowej opinii miesiąc.
CZYTAJ TAKŻE:
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/738322-sad-zleca-nowa-opinie-ws-wypadku-z-udzialem-cimoszewicza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.